Może po to aby nie obudzić się po czterdziestce z myślą że przez 20 lat nie zrobiło się nic aby nie żyć samotnie, żeby mieć kogoś przy sobie, żeby nie żyć dla siebie bo to nie ma sensu, żeby po prostu zasmakować szczęścia i miłości w życiu.
Wiem że życie każdego człowieka ma swoją "wartość", lecz mi swojego nie szkoda bo nie mam ani żony ani dzieci.
Są rzeczy dla których w życiu warto żyć.
Dla piwa czy wódki życia nie poświęce,
Jak piszę to troche wyolbrzymiam, bo na codzień to najwyżej będe więcej rozmawiał i nieco bardziej śmiały co do kobiet. Przecież nie zmienię sie na zawołanie, zmiana postawy i nawyków nie przychodzi na pstryknięcie palców.
Miłości trzeba szukać, no przynajmniej ja szukam. Kobiety raczej nie muszą szukać, prędzej czy później i tak będą mieć męża. Myślę że meżczyźni potrafią się posunąć do bardziej desperackich posunięć niż kobiety co świadczyć może nie tylko popęd seksualny ale także przewaga kawalerów nad kobietami w stanie wolnym.
Żyje się tu i teraz, i od nas zależy to jak te chwile spędzamy, czy jesteśmy szczęśliwi czy nie.
ehhh, co tu mówić... smutne to
((((((((