jak mu to powiedziec?

[erysiaczek123]

MAM CHŁOPAKA, Z KTORYM JESTEM SZCZESLIWA I BARDZO GO KOCHAM. JEST TYLKO JEDEN MAŁY PROBLEM- NIE PODOBA MI SIE SPOSOB W JAKI SIE UBIERA. NIE JESTEM MATERIALISTKA I NIE CHCE ZEBY ON TAK MYSLAL ALE PO PROSTU PRZESZKADZA MI TO STRASZNIE. CHCIAŁABYM MU TO DELIKATNIE DAC DO ZROZUMIENIA, ALE NIE WIEM JAK MAM TO ZROBIC.

 

[quid pro quo]

Na pewno powinnaś mu to powiedzieć bez Caps Locka

 

[erysiaczek123]

hehe spoko
A moze jakies inne wskazówki?

 

[Katarzyniak]

a co jest tak strasznego w jego ubieraniu się, że chcesz mu zwrócić uwagę?

 

[erysiaczek123]

Mam 17 lat i on jest 5 lat starszy ode mnie. Ubieram sie jak dziewczyny w moim wieku a KAmil hmmm po prostu sie postarza. Chcialabym zniwelowac ta roznice wiekowa ale to troche utrudnia... NIe oczekuje, ze zmieni cala garderobe...ale chcialabym zeby jego styl byl bardziej mlodziezowy...

 

[Katarzyniak]

Wiesz, chciałabyś aby ktoś Ci sugerował byś zmieniała swój styl?
Wątpie, ale skoro jednak na prawdę jego styl Ci przeszkadza, to normalna rozmowa nie boli

 

[Kapciuszek]

wybierz się z nim na zakupy

 

[melodia]

Zabierz go kiedys na zakupy i pokazuj w czym byłoby mu ładnie. Ale zrób to z taktem i na wesoło. I jeszcze jedna rada, nie zabieraj go do sklepów firmowych, bo najzwyczajniej może go nie stac na tak drogie ubrania, co w żaden sposób nie umniejsza Jego wartości. Sadząc po wieku to chłopak jeszcze się uczy, a nie wszyscy rodzice z wielką ochotą chcą sponsorować ubiór swoich dzieci. Musisz uważać żeby go nie urazić, bo może dla niego modny ubiór nie jest celem życia, kochamy ludzi za ich charakter, a nie za ciuchy jakie noszą.

 

[quid pro quo]

Kapciuszek, facet i zakupy?
Rozumiem, że to żart
W końcu mod też człowiek i spamować musi

 

[Kapciuszek]

ale ja nie żartuje

faceta też da się wyciągnąć na zakupy i nawet mu coś kupić fajnego, trzeba tylko umieć go podejść

Tylko niech mu nie mówi 'chodź na zakupy, kupie Ci coś', tylko tak 'przy okazji' ^_^

 

[Crockett]

Mam 17 lat i on jest 5 lat starszy ode mnie. Ubieram sie jak dziewczyny w moim wieku a KAmil hmmm po prostu sie postarza. Chcialabym zniwelowac ta roznice wiekowa ale to troche utrudnia... NIe oczekuje, ze zmieni cala garderobe...ale chcialabym zeby jego styl byl bardziej mlodziezowy...

Chętnie się włączę w taki temat. Jak on się ubiera, że aż na forum pytasz o radę? Opisz.

 

[quid pro quo]

ale ja nie żartuje

faceta też da się wyciągnąć na zakupy i nawet mu coś kupić fajnego, trzeba tylko umieć go podejść

Tylko niech mu nie mówi 'chodź na zakupy, kupie Ci coś', tylko tak 'przy okazji' ^_^

Tak, da się, ale chyba tylko siłą lub szantażem!

Albo podstępem: "Choć, idziemy kupić piwo, a przy okazji..."

 

[Katarzyniak]

I tu się z Kapciuszek zgadzam w 100 %.
Wystarcfzy, że on będzie chciał iść na zakupy Ty się podłącz i jak będzie coś wybierał, to zaqsugeruj - a nie uważasz, że w tym Ci będzie lepiej? I takie tam

 

[quid pro quo]

Ale Wy naprawdę lubicie podchody. Facet się będzie później zamartwiał, bo nie będzie widział, o co chodzi...

 

[Katarzyniak]

Heheheeh, od razu podchody
Jak niektóre dziewczyny nie mają odwagi powiedzieć otwarcie o co chodzi, to trzeba delikatnie zasugerować

 

[quid pro quo]

To, co będzie, jak np. zajdzie taka dziewczyna w ciążę?
Też tak delikatnie będzie chciała to zasugerować?
W mojej ocenie lepiej jest, kiedy ubranie mężczyznę postarza. W kwestii mody mamy odwrotność - kobiety mają coraz bardziej skąpe suknie i tak było, jest i pewnie będzie, a panowie garniak, czyli zakrywanie ciała. Na co dzień też raczej wypada lepiej dziewczyna w sukience niż facet w "murarskim" podkoszulku.

Edycja. A autorka tematu może by tak pomyślała o tym, że koleżanki ją podpuszczają, bo np. koleś im się podoba? Wasza przebiegłość nie jest skierowana tylko w kierunku panów, ale i w Was

 

[Drad]

Powiedz mu, że wygląda jak łajza w tych łachach, i że się wstydzisz z nim chodzić po mieście.

Edycja

Mam 17 lat i on jest 5 lat starszy ode mnie. sie jak dziewczyny w moim wieku a KAmil hmmm po prostu sie postarza. Chcialabym zniwelowac ta roznice wiekowa ale to troche utrudnia... NIe oczekuje, ze zmieni cala ...ale chcialabym zeby jego styl byl bardziej mlodziezowy...

Aha, no więc tę "łajzę" odpuść - powiedz mu, że wygląda jak ci.pa, oferma, pierdoła... i dodaj, że Krzysiek z 3b ma świetną klatę i rusza się jak sportowiec.

 

[Katarzyniak]

To, co będzie, jak np. zajdzie taka dziewczyna w ciążę?
Też tak delikatnie będzie chciała to zasugerować?
W mojej ocenie lepiej jest, kiedy ubranie mężczyznę postarza. W kwestii mody mamy odwrotność - kobiety mają coraz bardziej skąpe suknie i tak było, jest i pewnie będzie, a panowie garniak, czyli zakrywanie ciała. Na co dzień też raczej wypada lepiej dziewczyna w niż facet w "murarskim" podkoszulku.

Edycja. A autorka tematu może by tak pomyślała o tym, że koleżanki ją podpuszczają, bo np. koleś im się podoba? Wasza przebiegłość nie jest skierowana tylko w kierunku panów, ale i w Was

niektóre dziewczyny tak mają, a zgadzam sioę z tym, że dziewczyny nie sa tylko w stronę mężczyzn przebiegłe
Wiesz, każdy ma inny gust, ja zwracam uwagę na ubiór faceta, ale nie jest to sprawa priorytetowa, byle będzie miał czyste ubranie, bez jakichś tam wad. Nie musi się ubierać wedle mody, która przecież przemija

 

[Znajomy Nieznajomych]

Skoro nie ubiera się jak Ty chcesz to powinnaś mu to wprost powiedzieć.
Albo się dostosuje albo wypad.
Nie specjalnie delikatnie potraktował bym faceta, po prędzej czy później okaże się że facet to świnia. Wiec wcześniej trzeba mu to odpłacić
Choć jak kto woli to delikatnie też można jak napisała melodia.
Raczej faceci niemalże zaczynają się pchać do sklepów, jak kiedyś był stereotyp kobiety, to teraz facetów. Bo kobiety częściej korzystają z allegro i tam się ubierają :]

 

[pamela a]

Widziały gały co brały
Ale jeżeli z jakiegoś powodu dopiero teraz Ci to przeszkadza, to moim zdaniem żadne podchody nie mają sensu. Może niekoniecznie musisz mu wypalić, że ubiera się tak, że sam siebie postarza, ale powiedz mu, że w jego ulubionej koszuli wcale nie wygląda dobrze i Twoim zdaniem wyglądałby dużo lepiej w takiej albo innej. Później idźcie razem do sklepu, albo sama kup mu to, co Tobie się podoba i mu to daj- ale nie przesadź- jeżeli facet nie lubi krzykliwych kolorów, to nie kupuj mu żółto-zielonej bluzki Nie każ mu też od razu zmieniać stylu o 360stopni, bo tego nikt by nie chciał- ale zapytaj, czy od czasu do czasu nie założyłby tego, co Tobie się podoba. Jeżeli będziesz go chwalić jak fajnie wtedy wygląda, to jestem pewna, ze sam od siebie będzie później chciał Ci się podobać