Mam chlopaka tylko ze to jest zwiazek na odleglosc........i w tym tkwi caly problem.....Jetem z nim od roku...a On ostatnio powiedzial mi ze czuje sie tak jakbym sie niem bawila i jakby bym sobie tylko przypominala o nim jak cos chce...i ja sie wtedy zalamalam.... :zalamany: A i jeszcze powiedzial mi ze jemu strasznie na mnie zalezy ale nie potrafi mi do konca zaufac....nawet nie wiecie jak to strasznie mnie zabolala......a zreesta jak moze trwac zwiazek bez zaufania....?? Przeciez takie cos nie ma senu......rozumiem jakby mi nie ufal po 5 miesiacach znajomosci ale po roku?? On mi juz tyle fochow strzelil, przez pre miesiecy mowil ze nie wie co czuje a ja bylam poprostu cierpliwa...odsunelam sie od niego zeby sobie wsio poukladal w glowie....a on dalej nie jest mnie pewny...... :| Moze ktos mi powie co dalej? Jak mu pokazac ze jest dla mnie wazny? Moze w faceci sie odezwiecie..?