jak go zdobyć

sololui

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
10
Punkty reakcji
0
domyślam się że takich tematów było sporo jednak każdy przypadek inny...
dłuższy czas temu poznałam chłopaka wymieniliśmy się nr tel mieliśmy się spotkać ale niestety do spotkania nie doszło z mojej winy.. chłopak się chyba zniechęcił bo odezwał się dopiero po tyg (napisał sms) potem kontakt był ale urwał się oboje wiedzieliśmy że żadne nie jest już zainteresowane choć ja byłam... po ok. 2 tyg chłopak sam napisał, był ciekaw co u mnie słychać no i pochwalił się że ma dziewczynę choć o to nie pytałam ani nic koło tego...po czym kontakt znów się urwał.. nie ukrywam że dalej jestem nim zainteresowana choć tego nie pokazuję... myślę że z tą dziewczyną kłamał chcąc sprawdzić czy będę zazdrosna oczywiście pokazałam mu że życzę im jak najlepiej choć byłam zazdrosna i zła na siebie że przeze mnie nic nie wyszło... jestem niemal pewna że nikogo nie ma i tak jak ja żałuje że nawet nie spróbowaliśmy... myślę że chcąc mnie sobą zainteresować olewa mnie dokładnie jak ja jego... i teraz pytanie: jak się o tym przekonać czy rzeczywiście jest tak jak przypuszczam? lub jak go znów sobą zainteresować?
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Spytaj, czy jego dziewczyna nie miałaby nic naprzeciwko gdyby spotkałby się z Tobą. Jeśli będzie zainteresowany propozycją - zgodzi się. Jeśli nie, zapewne powie Ci o tym. Nic na siłę. Może nie kłamał, może ma dziewczynę i dobrze im się żyje. Nie warto niszczyć czyjegoś związku.
 

sololui

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
10
Punkty reakcji
0
nie zamierzam niszczyć czyjegoś związku, jeśli naprawdę ma kogoś to szczerze życzę im jak najlepiej, ale mam duże wątpliwości że to jest prawda zresztą opisałam wszystko powyżej.
Panowie szczególnie Was proszę o odpowiedź
 

Julka89

Bywalec
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
2 342
Punkty reakcji
79
Miasto
mój kawałek podłogi
sololui, ten pan dał ci już odpowiedz że nie jest tobą zainteresowany poważnie. Nie wiem ale ja mówiąc do chłopaka, że mam kogoś raczej chcę go w szybki i bezbolesny sposób spławić nawet jak nie mam nikogo.

A nawet jeśli Twoje podejrzenia są słuszne to i tak nie masz co sobie tym głowy zaprzątać, olej go i tyle ;) Nom, chyba, że chcesz 'walczyć' z tą jego dziewczyną :lol: lecz zaprawdę powiadam ci w takim przypadku nie wygrasz z nią bo jej nie ma :D
 

sololui

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
10
Punkty reakcji
0
julka89: skoro mówisz że chciał w ten sposób pokazać że nie jest zainteresowany to po co po całkowitym braku kontaktu ze mną sam napisał co słychać... ja mu grzecznie odpisałam i nic więcej, a on gdyby nigdy nic że ma już dziewczynę.. zupełnie jak to ja bym do niego pierwsza napisała i to z propozycją na spotkanie...
 

sololui

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
10
Punkty reakcji
0
w sumie to go nie znam żeby zaprzeczyć ale nie wydaje mi się po jego rozmowach.. ale wiadomo że pozory mylą...
jednak proszę jeszcze o więcej odpowiedzi...
 

sololui

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
10
Punkty reakcji
0
nie wiem... jeśli rzeczywiście ma dziewczynę to przynajmniej problem będzie rozwiązany... ale jeśli jej nie ma, wyjdę na głupią niedojrzałą Pannę.. i wtedy na pewno nie będę miała szans...
 

Julka89

Bywalec
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
2 342
Punkty reakcji
79
Miasto
mój kawałek podłogi
nie wiem... jeśli rzeczywiście ma dziewczynę to przynajmniej problem będzie rozwiązany... ale jeśli jej nie ma, wyjdę na głupią niedojrzałą Pannę.. i wtedy na pewno nie będę miała szans...

Wiesz ja by nawet posunęła się o krok dalej. JA bym takiemu zaproponowała spotkanie w czwórkę :D Ty, on i wasi 'partnerzy' to dopiero byłby kogel mogile :D :D :D

no i problem będzie rozwiązany, bo nie wyjdziesz na głupią i niedojrzała pannę, a on hm... będzie miał problem jeśli ciebie okłamał :D
 

palcek

spOOky
Dołączył
3 Styczeń 2009
Posty
738
Punkty reakcji
42
Odezwij się do niego. Spytaj po prostu co słychać. Założę się że on czeka na tego smsa tak samo jak Ty. Gdyby nie był zainteresowany nie pisałby co tydzień po to, żebyś o nim nie zapomniała.

Jak długo się do siebie nie odzywacie?
 

sololui

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
10
Punkty reakcji
0
Julka89: to raczej odpada, nie w moim stylu a poza tym na pewno by się to nie udało...
placek: mam nadzieję że masz rację co prawda nie pisze co tydzień pisał co miesiąc...

chcę się do niego odezwać pierwsza ale prócz zwykłego "co słychać" chciałam napisać coś nietypowego aby bardziej go zainteresować ale nie wiem czy to dobry pomysł...

palcek : przepraszam paluszki mi przeskoczyły w pisaniu Twojego nicku... wybacz:)
 

peh

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2010
Posty
94
Punkty reakcji
7
Dziewczyno za dużo się zastanawiasz a to twój błąd, napisz co chcesz byle napisać, jeżeli się odezwie to wtedy zadaj pytanie które go zainteresuje. Od razu nie pisz niewiadomo czego ważne żeby odpisał a później się samo potoczy.
 

palcek

spOOky
Dołączył
3 Styczeń 2009
Posty
738
Punkty reakcji
42
chcę się do niego odezwać pierwsza ale prócz zwykłego "co słychać" chciałam napisać coś nietypowego aby bardziej go zainteresować ale nie wiem czy to dobry pomysł...
Liczy się to że napiszesz cokolwiek, aby było chociaż wiadomo że o nim nie zapomniałaś i jesteś chętna by pogadać.

palcek : przepraszam paluszki mi przeskoczyły w pisaniu Twojego nicku... wybacz:)
Wybaczam, sam nie wiem co to za nick bezsensowny, do tego każdemu kojarzy się z plackiem :D
 

sololui

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
10
Punkty reakcji
0
napiszę, ale m i tak już pokazałam się ze złej strony, myśli że jestem jeszcze dojrzałą osobą, taką głupiutką nastolatką, a tak nie jest i chce mu to pokazać, a mówiąc mu wszystko wprost może się bardziej zniechęcić... dlatego oczekuję pomocy jak mu udowodnić że zasługuję na bliższe poznanie.. a nie wiem czy zwykłe "co słychać" pomoże...
 

regaciarz

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
39
Punkty reakcji
1
po prostu zaproponuj mu spotkanie! Dlaczego z Wami, dziewczynami zawsze tyle problemów? ;) Jeśli utrzymuje kontakt to jest Tobą zainteresowany. Możesz spróbować tak poprowadzić rozmowę, że będzie przekonany, ze spotkanie to jego pomysł.
 

sololui

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
10
Punkty reakcji
0
w tym problem że boję się że znów się wygłupię i mogę się pożegnać... jak go zachęcić w sposób niezwykły do rozmowy?
 

Julka89

Bywalec
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
2 342
Punkty reakcji
79
Miasto
mój kawałek podłogi
w tym problem że boję się że znów się wygłupię i mogę się pożegnać... jak go zachęcić w sposób niezwykły do rozmowy?


:mruga:

a przepraszam bardzo co ty zrobiłaś, że on ma nie chcieć z Tobą rozmawiać? Jak nie chce to jego problem. A co to mało chłopaków?

Masz wygłupić się bo do niego napiszesz co słychać? Jeśli wcześniej coś schrzaniłaś i obraził się a teraz nie chce Ciebie słuchać to trudno.... pogódź się z tym, uszanuj jego decyzję ;)

PO co masz kombinować jak koń pod górkę? <_<
 

sololui

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
10
Punkty reakcji
0
racja... wkurza mnie, bo zamiast powiedzieć coś wprost to kręci gra w coś raz daje do zrozumienia, że jest zainteresowany innym, że całkiem odwrotnie... po prostu pierwszy raz mam tak, że żałuje że coś z kimś się nie udało... to właśnie mnie dręczy i powoduje, że zapomnę o tym ale tylko na jakiś czas a potem znów to wraca, że może jest jeszcze szansa ale chyba oszukuję samą siebie... czytając to co sama napisałam dochodzę do wniosku że nie mam sensu zawracać sobie głowy, ale nie siądę spokojnie póki wprost wszystkiego nie usłyszę...
 

Julka89

Bywalec
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
2 342
Punkty reakcji
79
Miasto
mój kawałek podłogi
racja... wkurza mnie, bo zamiast powiedzieć coś wprost to kręci gra w coś raz daje do zrozumienia, że jest zainteresowany innym, że całkiem odwrotnie... po prostu pierwszy raz mam tak, że żałuje że coś z kimś się nie udało... to właśnie mnie dręczy i powoduje, że zapomnę o tym ale tylko na jakiś czas a potem znów to wraca, że może jest jeszcze szansa ale chyba oszukuję samą siebie... czytając to co sama napisałam dochodzę do wniosku że nie mam sensu zawracać sobie głowy, ale nie siądę spokojnie póki wprost wszystkiego nie usłyszę...


skąd ja to znam.... :D

chłopak manipuluje tobą. Może stosuje taktykę 'jak odzyskać dziewczynę' aby wróciła i błagała na kolanach o szansę? nom, udaje mu się zachwiać twoje emocje :D Chodzi o to abyś zmieniła swoje emocje, a on dobrotliwie dałby ci nową szansę :D

zanim zdecydujesz się na kolejny krok przeczytaj to:
odnośnik1
odnośnik2
odnośnik3

tego jest więcej.... zastanów się czy tobą nie próbuje manipulować? Czy warto bawi się w takie gierki?
Jeśli chcesz to baw się :p nic mi do tego :) Masz opisany cały schemat, postępuj według niego a on hm... nim obejrzysz się będzie stał u twego boku, oczywiście jeśli tego chcesz ;)
 
Do góry