Każdy ci powie, że sport to zdrowie...http://www.zletrafiles.pl/galeria,7.html,14 Lekarz doda, że dobra dieta też, a psycholog, że odpoczynek (dla zestresowanych)...Ale jak w tej całej gonitwie życia znaleźć czas na stracenie paru kilo? No bo przecież BMI powinno być na poziomie normalnym, żeby samopoczucie również na takim było. Moja rada to jeść normalnie, ale częściej i w małych ilościach. Zrezygnować z jedzenia w popularnych fastfood-ach i zamawiania gotowego jedzenia. Przygotowanie sobie posiłku niskokalorycznego naprawdę nie zajmuje dużo czasu i jest łatwe nawet dla tych, którzy nie umieją ugotować nawet wody (czyli takich jak ja). Weźmy na przykład spagetti. Sos robimy z koncentartu pomidorowego (bo tak łatwiej) dodajemy zioła i przyprawy wedle uznania, pieczarki, itd. To zależy od gustu. A makaron to chyba łatwo ugotować? Najlepszy byłby gryczany, ze względu na dużą zawafrtość blonnika.
Po posiłkach mały spacer szczególnie wieczorem, ale za każdym razem proponuje, aby zwiększać długość trasy, a z czasem nawet tempo marszu.
Trochę czasu minie, zanim się schudnie, ale dzięki temu organizm sam przyzwyczaji się do zmian, i zacznie kontrolować przemiane materii dostosowując się do trybu życia.
I to cała filozofia.
Po posiłkach mały spacer szczególnie wieczorem, ale za każdym razem proponuje, aby zwiększać długość trasy, a z czasem nawet tempo marszu.
Trochę czasu minie, zanim się schudnie, ale dzięki temu organizm sam przyzwyczaji się do zmian, i zacznie kontrolować przemiane materii dostosowując się do trybu życia.
I to cała filozofia.