Ja już wiem co to były te "szczepionki"...

AntyPolak

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2023
Posty
210
Punkty reakcji
7
Miasto
Kazachstan
Od 1,5 roku zastanawiam się, dlaczego ludzie w tym kraju tak nagle podupadli na zdrowiu psychicznym!
Mamy dosłownie wylew:

  • znieczulicy
  • agresji
  • bezmózgowia
  • prostactwa

Dodatkowo przybyło:
  • odwiecznego zadowolenia z byle czego
  • dużo sił do tyrkania na 1,5 etatu
  • prądu do tyrkania po 12,13h na dobę
  • ucieszenia z polskiej inflacji
  • zadowolenia z 10 milionów braci turystów ze wschodu

Ja wiem!
Ja już chyba wiem, co było w tych szczepionkach. Gdyby, tylko jakiś mały % z choćby mojego grona znajomych (ponad 250 osób) tylko - właśnie - ten mały procent charakteryzowałby się dzisiaj upadkiem na łeb... słowa bym nie powiedział, tymczasem, ile SYSTEM kopów Polakom by nie dał - o tyle POLACY są bardziej zadowoleni.
Nawet prezydenckie 3800 brutto uHA,HA,ŁO naszą klientelę.


I zobaczcie, jak nagle przestało umierać po 10-20 tysięcy na dobę hahahhahahah!

Było:
COVID STOP > PUTIN START - i już urwa przestali umierać.
ha ha
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Ty na poważnie uważasz, że szczepionki na Covid-19 miały jakikolwiek wpływ na zdrowie psychiczne zaszczepionych?
 

AntyPolak

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2023
Posty
210
Punkty reakcji
7
Miasto
Kazachstan
Tak, niestety tak. Ostatnie półtora roku dało mi sporo do myślenia. Ludzie, nagle się zmienili. Mam wrażenie, że rozmawiam ze "ścianami". Nie wiem co się z nimi wszystkimi stało ale ja osobiście odbieram to tak, że ludzie przestali myśleć, mają przeogromny problem z logiką, słuchaniem, z pomysłowością i tak dalej. Gdyby, nagle zachowywała się tak ttylko garstka ludzi lecz zachowują się wszyscy. To nie jest możliwe aby wiek człowieka czy zdrowie miały na to tak hurtowy wpływ. Ludzie, zaczęli popełniać błędy jakich nigdy w życiu by nie popełnili. Mam odczucie, że wszyscy przestali nagle się martwić czymkolwiek, że prawie wszystko to, co niegdyś w życiu było najważniejsze straciło na wartości.
Wcześniej, potrzeba było około 20 lat na taką nagłą zmianę podejścia do życia a nawet charakteru. Z ludzi kochanych zrobiły się prawdziwe wuje. Ludzie, którzy nigdy nie krzywdzili, nie krzyczeli, nie byli aroganccy, byli poukładani, czyści, zaradni nagle ... stali się całkiem inni.
Jeszcze trzy, cztery lata temu gdy rozmawiałem ze swoimi znajomymi (faceci przedział 45-50) to wszystko było ok a dzisiaj bardzo, bardzo często mam wrażenie, że oni nagle cofnęli się w czasie. Przypominają mi samych siebie ale tych sprzed 20-25 lat!
No nie rozumiem, dlaczego tak się stało i że hurtem stało się to w roku 2022. Najbardziej widać obojętność w zachowaniu i tzw. tryb "wszystko mi jedno". Pasje się skończyły, zainteresowania, ludzie swoje życiowe hobby "olali na amen".
Nie wiem, jak to wytłumaczyć oraz też to, że cokolwiek z kimkolwiek na jakikolwiek temat nie rozmawiam - od razu hejt a hejt bo wszystkim jest cacy. Jakim cudem 90% z tych ludzi jeszcze 2 lata temu potrafiła płakać, narzekać, przeklinać, widzieć poprawnie rzeczywistość a dzisiaj pomimo tego że ... widzę ... jak im gorzej - im jest lepiej. Nie kapuję! Ja mam takie notatki, czarna księga, a sobie zapisuję wydarzenia z życia no i jeden hicior wygląda tak:
-2016 rozwodów 1
-2017 rozwodów 3
-2018 rozwodów 0
-2019 rozwodów 2
-2020 rozwodów 8
-2021 rozwodów 21
-2022 rozwodów 43
-w tym roku już 19
Mowa o moich znajomych na fb, których nazbierałem około 300 osób. Co się dzieje?
 
Do góry