I znow problemy..ciagle to samo

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Witam :)
Krotko i na temat: w mojej rodzinie juz dawno nie bylo dobrze, wciaz problemy od nowa-to samo.
Kiedy juz zaczyna sie ukladac, cos lub ktos nagle burzy ten spokoj.
Moja kuzynka ma problemy z nerkami, grozila jej sepsa, ale jakos z tego wyszla, teraz okazuje sie, ze zamiast jakiegos powiekszonego naczynka najprawdopodobniej trzeba usunac nerke :( jej 4letnia siostra ma nerwice zoladka, a ojciec cos z plucami - wszystko wskazuje na nowotwor ;( .
Na domiar zlego chlopak mojej siostry, ktory podtrzymywal ja na duchu-wlasnie zerwal.
Nie wiem co mam zrobic, nie potrafie skupic sie na niczym, te problemy mnie przerastaja, martwie sie o swoja rodzine i o to co bedzie dalej.
Co mam zrobic? jak moge im pomoc?
kompletnie nie wiem co powiedziec, gdy widze swoja siostre z podpuchnietymi oczami..
albo zaplakana ciocie, nie moge wciaz powtarzac wszystko bedzie dobrze :(
dlaczego tak jest, ze jednym sie uklada,a drudzy nie moga miec choc troszke szczescia? ;(
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Tak już w życiu jest :(
Nie powinnaś się tak zamartwiać.
Powinnaś się skupić na innych rzeczach...
Masz całe życie jeszcze przed sobą.
I bądź razem z siostrą. Jest jej z pewnością bardzo ciężko...
Ciężej niż tobie...
Trzymam kciuki, że wszystko się dobrze skończy. :*
 

Locke

Nowicjusz
Dołączył
26 Grudzień 2006
Posty
1 057
Punkty reakcji
0
Takie jest już życie ciężkie i brutalne, ktoś powiedział: "Life is brutal"

trzymaj się... :(
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Tak już w życiu jest sad.gif
Nie powinnaś się tak zamartwiać.
Powinnaś się skupić na innych rzeczach...
Masz całe życie jeszcze przed sobą.
I bądź razem z siostrą. Jest jej z pewnością bardzo ciężko...
Ciężej niż tobie...
Trzymam kciuki, że wszystko się dobrze skończy. kiss.gif
wiem, ze jest jej ciezej,na pewno, tylko ja nie wiem co mam zrobic, ona jest zamknieta w sobie, nigdy mi sie zbytnio nie zwierzala, a teraz jest jeszcze gorzej, chodzi struta z podpuchnietymi oczami..ehh.,.
tak, wiem, powinnam sie skupic na zms innym, dobrze ze wlasnie zaczely i sie ferie, bo szlam do szkoly, i nie sluchalam nauczyciela, po przyjsciu do domu i w szkole myslalam tylko, co jeszcze sie stanie :( czy bedzie znow gorzej.. tak mi ciezko
i jeszcze moja kuzynka-tak mi bliska..ma niecale 20 lat, tak sie o nia boje :(

Takie jest już życie ciężkie i brutalne, ktoś powiedział: "Life is brutal"

trzymaj się... sad.gif

dzieki Locke, nawet nie wiecie ile takie slowa otuchy dawaja sily :(
 

tajemnicza :)

Dominika ;)
Dołączył
4 Styczeń 2007
Posty
3 590
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
z daleka
dzieki Locke, nawet nie wiecie ile takie slowa otuchy dawaja sily :(
w takim razie ja tez Ci napisze ze nie ma sie co zamartwiac raz jest sie na górze raz na dole tak juz jest w zyciu nigdy nie wiemy co nas moze spotkac.. :( ale skoro teraz jestes na dole to juz niedlugo bedziesz na górze wiec głowa do góry i trzymaj sie cieplutko ;)
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
w takim razie ja tez Ci napisze ze nie ma sie co zamartwiac raz jest sie na górze raz na dole tak juz jest w zyciu nigdy nie wiemy co nas moze spotkac.. sad.gif ale skoro teraz jestes na dole to juz niedlugo bedziesz na górze wiec głowa do góry i trzymaj sie cieplutko mruga.gif

dzieki, kochana jestes, z tym ze napisalas do chyba vita o ten firefox...
dzieki temau moglam napisac temat.
oj..mam tylko nadzieje, ze predzej an gorze.
juz tak dlugi czas sa u mnie w rodzinie same problemy..
kiedy znow bedzie lepiej? :(
 

tajemnicza :)

Dominika ;)
Dołączył
4 Styczeń 2007
Posty
3 590
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
z daleka
dzieki, kochana jestes, z tym ze napisalas do chyba vita o ten firefox...
dzieki temau moglam napisac temat.
oj..mam tylko nadzieje, ze predzej an gorze.
juz tak dlugi czas sa u mnie w rodzinie same problemy..
kiedy znow bedzie lepiej? :(
tak do vita napisalam :)
z pewnoscia niedlugo bedzie lepiej im bardziej jestes na dnie tym mocniej sie od niego odbijasz czyli jestes pozniej wyzej niz zawsze!!! taka jest moja teoria ;)
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Wierzę, że już niedługo to wszystko się skończy i będzie lepiej...
Zbliż się może do siostry... Przejdźcie przez to razem...
Ale nic na siłę...
 

Nemi69

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2006
Posty
142
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Po prostu musisz ich wspierać..być przy nich..Napewno o tym nie zapomną i będą Ci wdzięczni..
Ciężko jest pomóc w takiej sytuacji...chcesz dobrze ale co Ty sama mozesz zdziałać? Nie odmienisz losu..
Tak musi najwidoczniej być..Jakoś to przetrwasz..

"Gdy dotkniesz dna odbijaj sie ..." Co racja to racja...

Z czasem sie wszystko ułoży...
Cierpliwości..
Trzymaj sie i sie nie załamuj!
 

warli

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2006
Posty
139
Punkty reakcji
0
Wiek
36
no ciekawie na pewno nie masz... przychodzi mi do glowy tekst jednej piosenki:

"So keep you head high
Cause they will always kick you when you're down"

Nie zalamuj sie, znajdz sily i powiedz temu okropnemu zrzadzeniu losu pie**** sie i glowa do gory, napewno przyjda lepsze czasy
 
S

Silvesters

Guest
Współczuje sytuacji, tez jakies dwa lata temu umierała bliska mi osoba, niedosc ze smutek był wywoływany przez nastrój w calej rodzinie, to jeszcze wizyty w szpitalu dobijały całkowicie, widok jak bliska mi osoba powoli umierała był okropny i bardzo przygnębiający.... ale to nie ja mam tu pisac o swoich smutkach, choc az łza mi sie w oku zakręciła..

Trzymaj sie, jeszcze nigdy nie bylo tak zle zeby gorzej byc nie mogło(czego ci nie zycze), mam nadzieje ze dasz rady i wszystko skończy sie dobrze!!
Jesteśmy z tobą...
 

ddevil

pożeracz drożdżówek
Dołączył
23 Październik 2006
Posty
618
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
nie chcesz wiedzieć
Motylku wspolczuje Ci bardzo, zycie czasami jest okrutne. nie pozostaje Ci nic innego jak podniesc glowe do gory i isc dalej... musisz jakos przeciwstawic sie przeciwnosciom losu, nie zamykaj sie tylko w kregu tragedii rodzinnych... zyj tak jak przedtem, pociesz bliskich, rozmawiaj z nimi jak najczesciej - porozmawiaj z siostra, moze chce sie wyzalic, wyplakac, ale wstydzi sie zagadac...
pozdrawiam i mam nadzieje ze wszystko dobrze sie ulozy :)
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
dzieki wam wszystkim ;*
ostatnio jest coraz gorzej..i zamiast isc do przodu, spotyka nas coraz wiecej nieszczesc :(
z dnia na dzien dowiaduje sie o chorobach moich bliskich..
teraz-ta moja kuzynka, ktora chyba bedzie miala usunieta nerke..lekarz powiedzial, ze ma gruzlice ;( ;( -na domiar zlego..szczepionka to wykazala, bo dopuszczalna granica byla 1,7cm a ona miala 2,1cm ..i powiedzial, ze ma gruzlice..jeszcze beda robic jej badania.dokladne.
mam nadzieje, ze jakos to bedzie, ze juz nie bedzie tylu lez co teraz. choc juz szczerze w to watpie :(
Staram sie o tym tak czesto nie myslec, ale nie potrafie.
Nie moge skupic sie na innych rzeczach. Ale chociaz z siositra jest troche lepiej-nie placze.
Probowalam z nia rozmawiac, ale nie chce.
NIgdy nie lubila sie zwierzac, a teraz jest jeszcze gorzej, mama tez stara sie zagadywac o to do niej, ale ona wychodzi, albo zaczyna plakac. Nie wiem, moze musi przez to sama przejsc?
Chcialabym im wszystkim pomoc. Ale nie mam zadnych pomyslow jak, oprocz rozmowy, najgorzej w tym wszystkim ma ciocia-przeciez to jej maz, i jej corki.
Kiedys miala depresje, mam nadzieje, ze teraz to sie nie powtorzy. Ma przyjechac troche na ferie do nas, a jej mlodsza coreczka jutro do nas przyjdzie (;
moze chociaz sie nia zajme, i do czegos sie przydam w tym wszystkim..
dziekuje wam bardzo ;*
 

tajemnicza :)

Dominika ;)
Dołączył
4 Styczeń 2007
Posty
3 590
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
z daleka
musicie sie trzymac razem jak rodzina wiem ze kazdy próbuje sobie drugiej osobie jakos pomóc zagadac itp to bardzo dobrze. Musicie sie nawzajem wspierac jak to w rodzinie ;) razem jestescie silniejsze i latwiej jest przejsc przez te trudne chwile
nikt nie zostaje sam ze swoim problemem i tak powinno byc :eek:k:
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
nie martw sie :) wszytsko sie ulozy!! moze okaze sie ze nic im nie bedzie :) ze to tylko ze przypuszczenia... naprawde nie martw sie :) 3maj sie :przytul:
 

Milka's

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2006
Posty
2 513
Punkty reakcji
0
Nie łam się Motylu, kiedyś będzie lepiej, musi być :przytul: To wszystko minie, nic nie trwa wiecznie. Musisz tylko uwierzyć, że będzie dobrze ;) Bądź teraz z rodziną w tych trudnych chwilach, oni też potrzebują wsparcia. Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto ;) Musisz być silna, wierzę w Ciebie, wytrzymasz :przytul: Odwagi! :)
 

zaneta-17

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2006
Posty
427
Punkty reakcji
0
Miasto
kraków
nie powiem Ci : "takie jest życie" choć taka jest prawda. wnieś w nich troche ciepła i radości, nie bądź nastepną smutną osobą z podpuchniętymi oczami.
ciesz się, jesli oni zapomnieli jak się to robi to ich tego naucz.
podziwiam ludzi, którzy mimo choroby, mimo smutku są naprawdę silni i jeszcze potrafią dac tyle ciepła drugiej osobie.
nie poddawaj się. nie ma co się martwić na zapas. poprostu żyj tym co jest.
niestety niektórych rzeczy w życiu nie da się zmienić, trzeba się z nimi pogodzić i nie pozwolić, zeby przysłowiowo, "weszły nam na głowe". to nie na tym to wszytsko polega, zeby przed kazdą przeszkodą płakać i poddawać się już na samym starcie.
znajdź w sobie siłe, która napewno gdzieś tam w twoim wnętrzu się kryje.
daj usmiech tym którzy o nim zapomnieli, Ty bedziesz czuć się lepiej, a oni moze zapomną choć na chwilkę o rzeczywistości, albo nauczą się patrzeć na nią innymi oczami, oczami pełnymi walki i odwagi.
szczęsliwy człowiek potrafi pokonać kazdą nawet tą najgorszą chorobę. wiem o tym. trzymaj się.
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
nie powiem Ci : "takie jest życie" choć taka jest prawda. wnieś w nich troche ciepła i radości, nie bądź nastepną smutną osobą z podpuchniętymi oczami.
ciesz się, jesli oni zapomnieli jak się to robi to ich tego naucz.
podziwiam ludzi, którzy mimo choroby, mimo smutku są naprawdę silni i jeszcze potrafią dac tyle ciepła drugiej osobie.
nie poddawaj się. nie ma co się martwić na zapas. poprostu żyj tym co jest.
niestety niektórych rzeczy w życiu nie da się zmienić, trzeba się z nimi pogodzić i nie pozwolić, zeby przysłowiowo, "weszły nam na głowe". to nie na tym to wszytsko polega, zeby przed kazdą przeszkodą płakać i poddawać się już na samym starcie.
znajdź w sobie siłe, która napewno gdzieś tam w twoim wnętrzu się kryje.
daj usmiech tym którzy o nim zapomnieli, Ty bedziesz czuć się lepiej, a oni moze zapomną choć na chwilkę o rzeczywistości, albo nauczą się patrzeć na nią innymi oczami, oczami pełnymi walki i odwagi.
szczęsliwy człowiek potrafi pokonać kazdą nawet tą najgorszą chorobę. wiem o tym. trzymaj się.

staram sie,naprawde, jakos srednio to wychodzi, ale zawsze jakos..
wczoraj nawet udalo mi sie rozsmieszyc sis :p
chyba jest juz lepiej..troche.
nie mam zadnych nowych wiesci lub wynikow badan
mojego wujka i kuzynki..
wierze,ze wszystko bedzie dobrze, modle sie za nich ..
staram sie tryskac energia i usmiechac,
wydaje mi sie, ze byc moze chociaz troszke zapominaja o bolu..
nie wiem. trudno mi jest ich zapytac sie o cokolwiek-tak po prostu.
Nie wiem dlaczego,ale nie umiem. Mam takie wrazenie,
ze gdy zapytam coicie o ich zdrowie, to zaraz sie rozplacze.
A tego nie chce, ona ma i tak naprawde duzo zmartwien.
Jutro do nas przyjada, zajme sie troche jej mlodsza coreczka.
Chce zeby wszystko bylo dobrze..
Mam wciaz nadzieje..
 

AragornFan

~unforgetable~
Dołączył
24 Październik 2006
Posty
1 272
Punkty reakcji
0
Miasto
**Z TwoicH SnóW**
life is brutal nie ma easy, jak to mówie...

ale ważne, zeby sie nigdy nie poddawać...

zawsze jest jakaś iskierka nadziei :)

przychodzą mi na myśl 2sentencje:

"Bywają w życiu chwile, których ból daje się zmierzyć dopiero po jego przeżyciu, i wówczas dziwi nas, iż zdołaliśmy go znieść."

Cierpienie jest na pewno rodzajem sensu. Bezsens przecież nie boli.

głowa do góry :)

& aLL the things will be all right, muszą :*

----------------------
Kto pozna miłość raz ...
A potem straci ją ...
Inaczej patrzy na życie ...
Wie dobrze co to ból ...
Wie dobrze co to żal ..
I smutne noce łez ...

Tęsknię i sięgam po lustro wspomnień tych dni ...
W których było tak dobrze nam ...
Słucham serca i słyszę Cię w nim ...
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Takie jest życie. Niestety choroby nas wyniszczają...nie wiem jak możesz im pomóc. Siostre pocieszczyć bo to nie koniec świata... A kto wie może los nareszcie sie do was uśmiechnie? nie trać nadziei...
 
Do góry