Historycy 2009

[Majordomus]

Jak Wam idzie przygotowanie do matury z historii? Nerwy czy raczej bezstresowo?
Dla roszerzonej historii: na jakie tematy stawiacie? Z doświadczenia biorąc to będą może jakieś stosunki polskie z innym państwem. Ja strzelam w stosunki polsko - rosyjskie. Węgry, Niemcy już były, może jeszcze zostały Czechy, Litwa i ewentualnie Turcja, chociaż o Turcji jest mało i nie da się podpiąć tego państwa pod drugi temat.
Pozdrawiam

 

[darkmack]

Ja już całkowicie przygotowany jestem do historii.

Ale tak dużo do przygotowań nie musiałem, bo ja to tylko Historie podstawową pisze - a więc to bedzie taka prościzna że raz dwa się zda

 

[Majordomus]

No wiesz, dla mnie historia podstawowa jest zbyt szczegółowa i nie mogłabym mieć kilku zadań, np. o starożytności
Wolę wypracowanie.

 

[opasa2006]

Wielki szacun dla zdających historię :klaniasie: - dla mnie nie do przebrnięcia

 

[darkmack]

No wiesz, dla mnie historia podstawowa jest zbyt szczegółowa i nie mogłabym mieć kilku zadań, np. o starożytności
Wolę wypracowanie.

Hm.. no ja wolałem wybrać podstawe, chociasz się zastanwaiałem nad rozszerzeniem, ale postanowiłem pójść na łatwizne w tym przypadku i wybrałem podstawe

Wielki szacun dla zdających historię :klaniasie: - dla mnie nie do przebrnięcia

hehe no moim zdaniem historia podstawowa - jest to najprostszy przedmiot na maturze

 

[Majordomus]

Cóż, zdaję to, co kocham.
A mam nadzieję, że na studia dostanę się właśnie na historię do Łodzi

Hm.. no ja wolałem wybrać podstawe, chociasz się zastanwaiałem nad rozszerzeniem, ale postanowiłem pójść na łatwizne w tym przypadku i wybrałem podstawe

Ja mam na historię przelicznik x3 więc mi się opłaca.

 

[monisiula]

Zdaje rozszerzoną i nie mogę już patrzeć na książki
Mniej więcej wszystko przerobione, ale kręci się i myli. I perspektywa wtorku doprowadza mnie do przerażenia. Potrzebuję jeszcze chociaż tygodnia...

 

[Majordomus]

O, rozszerzona
Cóż, jak się uda to będę w tym siedzieć kolejne 5 lat /słodko/ i dalej.
I gdzie później na studia?

Ja już przerobiłam wszystko do pierwszej wojny, stawiam na temat z okresu przedrozbiorowego - taka moja taktyka. Nigdy się nie nauczę w trzy dni wszystkiego więc XXI w. z tego co pamiętam to jest nieźle.

 

[monisiula]

Tylko ja mam wrażenie, że mózg jest pełny i choćbym nie wiem, ile siedziała, to i tak już nic nie wcisnę? Maaaaatkooooo.... dosyć dosyć dosyć!
A swoją drogą, też najlepiej umiem do I w. sw. a później to już tylko mętlik dat i wydarzen

 

[Majordomus]

Wiesz, ja zawsze tak mam, że na sprawdzianach i wypracowaniach nagle przypominają mi się nazwiska i wydarzenia, których normalnie bym nie pamiętała

Dla mnie w sam raz. Tylko historia

 

[monisiula]

Pozostaje Was tylko kopnąć w dupe na szczęście i przelać zdobyta wiedzą na papier Basta z nauką! A jutro zdajemy relacje ;]

 

[Majordomus]

Hm. Zdamy i relacje, i w ogóle zdamy

 

[darkmack]

Podstawowa Historia strasznie prosta była

No to jest jedyny przedmiot którego wyniku nie musze się bać

A jak tam wasze egzaminy ??

Ja to tak jak się można było spodziewać z każdego okresu po troche miałem, najgorzej to mi poszło średniowiecze - jakoś nigdy sie średniowieczem specjalnie dobrze nie interesowałem.

 

[GummiBear]

Rozszerzona była hardcorowa. Gospodarka europy od średniowiecza do XX wieku. No dajcie spokój...
Mam nadzieję, że uciułam te 30%

 

[krzywowlinie]

Ja podstawę pisałem. Uczucia mam mieszane. Ale ze zdaniem problemów raczej nie będzie Z tym, że ja jestem leniem i praktycznie nic nie powtarzałem. Próbna nie poszła mi źle - coś koło 70% miałem. No zobaczymy jak będzie

 

[monisiula]

Też słyszałam, że podstawa była prosta. Ja natomiast pisałam rozszerzoną. Temat gospodarki zwykle był omijany w moich powtorkach, jednak praca nie przeraziła mnie az tak bardzo jak teksty źródłowe. Na próbnej straciłam 1 punkt w tej czescie, a teraz?? Obym jeden uzyskała Tragedia. Test też do łatwych nie nalezał, czego w sumie nalezało się spodziewać, w koncu to poziom rozszerzony.

 

[krzywowlinie]

Też słyszałam, że podstawa była prosta.

Co dla kogo jest proste Ja, rozmawiając ze znajomymi, którzy pisali i po swoich odczuciach, na pewno nie stwierdzę, że była prosta Wychodząc z sali miałem wręcz wrażenie, że nie zdam :mruga: Ale później, po przedyskutowaniu pytań z innymi, wyszło na to, że ze zdaniem problemu nie będzie. Teraz tylko pytanie: na ile zdam? I to jest ten problem <_<

 

[kifer4]

Gospodarka europy od średniowiecza do XX wieku

super temat ja bym sie na niego mogl dluuuugo rozpisac mniam. A bylo jakies szczegolne uwzglednienie jakiegos panstwa? No i ile czasu na cala rozszerzona bylo, i ile miejsca na wypracowanie?



Sory ze tyle pytan

 

[GummiBear]

super temat ja bym sie na niego mogl dluuuugo rozpisac mniam. A bylo jakies szczegolne uwzglednienie jakiegos panstwa? No i ile czasu na cala rozszerzona bylo, i ile miejsca na wypracowanie?

To co napisałem to nie był temat rozprawki, tylko całego działu na maturze Tematy były chyba takie: "Opisać gospodarkę krajów europejskich od XV do XVII wieku" i "Sytuacja gospodarcza na ziemiach polskich od 1815 do 1914r". Ja to 2 pisałem

Rozszerzona trwa 180 min, a miejsca na rozprawkę było jakieś 5-6 stron.

 

[crazyMonk]

Jedni mówią tak, inni tak, ale ogólnie muszę powiedzieć, że podstawka była trudna, wszyscy w mojej grupie spanikowali, że trudna. Mam 5 z historii i uważam, że na prawdę była trudna. Bardzo dużo logicznego myślenia, kojarzenia faktów bo bez tego nie było co ruszać tego. Rozwiązywałem matury z poprzednich lat w formie ćwiczenia się i uważam, że poprzednie były łatwiejsze. Moim zdaniem trochę przesadzili z tymi tekstami źródłowymi, niektóre na prawdę były mocne albo tak głupie, że aż trudne np. tekst z ucztą Kazimierza... hehe. Były też bardzo błache zadania np. to z drzewem genealogicznym... nie wiem jaka tu miała być wiedza sprawdzona...DNO. No ale nie panikujmy tylko oczekujmy na wyniki. ŻYCZĘ WSZYSTKIM DOBRYCH WYNIKÓW!!!