No dobra, może zamiast wymieniania nazw super i hiper marketów porozmawiajmy na temat, czy uważacie je za dobre pod względem ekonomicznym czy nie?
No bo z jednej strony - Państwo ma z takiego marketu stosunkowo mniejsze zyski niż z mniejszych sklepików. Nie, źle to ujęłam - gdyby wszyscy, którzy robią zakupy w supermarketach zrobili je w małych sklepikach, państwo miało by o wiele większe zyski.
Z drugiej strony supermarkety to wiele stanowisk pracy, oczywiście, gdyby supermarkety w ogóle nie istniały, część ludzi tam pracujących mogłoby zatrudnić się w mniejszych sklepach, ale byłoby to na moje niewprawne oko mniej niż połowa (jeżeli ktoś ma wprawniejsze oczy niech mnie poprawi, albo sprecyzuje).
No i dylemat - dobro jednostki czy dobro ogółu?
Dobro jednostki powoduje dobro ogółu, ale dobro ogółu powoduje dobro jednostki. Skomplikowana sprawa.\]
edit: Aha, i jeszcze jedna, osobista kwestia - w małych sklepikach raczej bym wodorostów do wkrojenia do zupki nie znalazła, a bez nich ani rusz
. Markety się przydają.