Heroina!

fluxbar

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2006
Posty
244
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Ooooo nie!! Nigdy!! Nie będę brał tego świństwa, chcę jeszcze żyć :-] Chociaż powiem szczerze, że kusi mnie amfetamina. Słyszałem, że po niej można się uczyć dzień i noc, do tego doskonale się zapamiętuje. Przydałoby mi się na sprawdziany takie coś, bo zdać u mnie jakiś jest strasznie ciężko... No ale to już i tak koniec w tej szkole, idę do zupełnie innej, a tam może być spoko ;-)) Zobaczym... Kiedyś hodowałem traffkę, ale jakoś nie spróbowałem tego nigdy, znudziło mi się i powiem, że to strata kasy... Chociaż już wiele osób dawało mi jakieś narkotyki do spróbowania... Ale serdecznie mówię: NIE!! ;-] może kiedyś... może....
 

goszka

[.już - cóż.] kobieta niezależna
Dołączył
23 Maj 2007
Posty
1 322
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Police/Tilburg
Heroina uzależnia i psychicznie i fizycznie, dlatego jest tak strasznym narkotykiem.

I niestety jest dostępna w Polsce. I wcale nie jest ją aż tak ciężko znaleźć.
 

KoffanaAgusia

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
8
Punkty reakcji
0
Przypadkiem znalazłam to forum, bo chce się dowiedzieć jak przestać brać herionę... Mam 15 lat... niedawno poznałam mojego juz chłopaka. On bierze herionę i.... ja też. Po pierwszym spróbowaniu zrobiło mi się niedobrze i pomyślałam, że to głupota, ale skusiłam się żeby wziąć jeszcze raz. To wszystko trwa już ponad pół roku, a ja nie mogę żyć bez heriony. Nie umiem odmówić sobie tego i tacę na to kasę, którą dostaję na ciuchy, kosmetyki... Moi starzy oboje są za granicą a ja mieszkam w domu z moim młodszym bratem. Dla mnie hera to teraz najlepsza rzecz na świecie. Pomaga mi się odprężyć i nie myśleć o kłopotach. Zapominam o wszystkim i jest mi z tym ok:) Ci, którzy mówią, że to świństwo mylą się, ponieważ się boją... Kłucie się i branie heroiny jest wporzo! Moja ciotka,która opiekuje sie moim bratem zaczyna coś podejrzewać. Ostatnio znalazła u mnie w pokoju strzykawki i igły.... ale na szczęście o niczym się nie dowiedziała bo wrzuciłam jej jakąś ściemę:))))) Ludzie na co czekacie... bierzcie!! To jest prawdziwy odlot!! Pozdrawiam wszystkich herionobraczy :D:D Pozdro!! :eek:k: :eek:k: :eek:k:
 

raf123411

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2007
Posty
302
Punkty reakcji
1
Heroina jest to opiatowiec pochodny morfiny i szkoda mi ludzi ktorzy biora.Ja bralem kodeine rowniez pochodna morfiny i zaluje strasznie uzaleznia.Gadacie glupoty i zachecacie ludzi do brania, bierzecie to bierzcie wpakowaliscie sie w gnoj to nie wciagajacie innych!Zazwyczaj życie opiatowca w Polsce wygląda mniej więcej tak: zaczynasz brać i jest super przez pewien czas. Czujesz się naprawdę wolny od trosk, jesteś w stanie nad tym wszystkim panować. Jest super. Jednak wśród znajomych idzie fama, że grzejesz i zaczynają Ciebie unikać. Rodzina zaczyna podejrzewać co się dzieje, przyjaciele robią wyrzuty, w pracy, czy szkole ludzie inaczej na Ciebie patrzą. Zaczyna się robić c:cenzura: puki nie przygrzejesz. Wpieprzasz się, potrzebujesz coraz więcej kasy, znajomi Cię odrzucają, przyjaciele patrzą ze smutkiem, rodzina się boi, ale na helu jest wciąż :cenzura:. Wpadasz w ciąg i wtedy zaczyna się hardcore. Zaczynasz kraść, robić przekręty, żyjesz z dnia na dzień, przecież prawie wszyscy ludzie, z którymi masz jakiś wspólny język robią tak samo. Robisz detoks, dużo obiecujesz, masz zapał i na chwilę jest super. Po jakimś czasie euforia mija, najbliźsi wciąż Cię wspierają, ale zaczynają wymagać, przypominają rzeczy, o których wcale pamiętać nie chcesz, czyny, których ty, przecież wykazujący dobrą wolę tak na prawdę nie zrobiłeś, przynajmniej tak Ci się wydaje. Przekonujesz się, że ludzie już Ci nie ufają tak jak kiedyś. Czujesz się jak trendowaty. To moment gdy człowiek zaczyna nienawidzić swoich własnych czynów i przestaje sobie ufać. Po jakimś czasie ćpuny, którym przecież powiedziałeś o zamiarze detoksu zaczynają sobie o tobie przypominać. By uciec od tych uczuć jest szybki sposób - naćpać się i znowu jest super, a jeśli nawet nie to życie staje się znośne. Obwiniasz się, albo otoczenie - tak na przemian. Z czasem zaczynasz się uczyć myślenia zdanego tylko na siebie nałogowca. Stajesz się zimny i cyniczny, przestajesz szanować siebie i innych. Jesteś złodziej, oszust i :cenzura:.Sam bralem narkotyki az wylądowalem w szpitalu przez pewien czas przez opiaty mialem arytmie serca a bralem tylko z 3 miechy...zastanówcie sie bo to nie jest przyjemne jak czlowiek budzi sie na toksykologi i patrzą na ciebie jak na ćpuna...
 

KoffanaAgusia

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
8
Punkty reakcji
0
ehh a moze i masz racje... ale ja teraz nie potrafie nad tym zapanowac.... biore herione i naprawde czuje sie spoko;) nie wiem jak z tym skonczyc...
 

raf123411

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2007
Posty
302
Punkty reakcji
1
ja slyszalem ze sie terapie metadonowe znalazlem na necie wypowiedz jakiejs dziewczyny:'jestem na programie metadonowym,juz 6 lat wcześniej grzałam kompot 13lat mamHIV i HCV
I powiem zawsze że metadon uratował mi życie
metadonu nie ma sensu wstrzykiwać bo tu chodzi o to by się od zastrzyków odzwyczaić
stwierdzam fakt mam obrzydzenie do zastrzyków
ale to przyszło z czasem na początku dobierałam amfe ale teraz ciesze sie życiem
wiem bez metaxu nie dałabym rady ale i tak uważam to za udaną terapie
wcześniej byłam w ośrodkach nawet i zawsze kończyłam na bajzlu a teraz mam dom,psa i mężczyzne
normalne życie.''
znalazlem rownież co robic zeby przestac brac jak sie jest na detoksie jak lagodzic ból.
Leki potrzebne przy Detoxie:

1. Benzodiazepiny, najlepiej klonazepam albo Relanium - wpierdalasz w ciągu dnia tyle ile potrzebujesz, łagodzi skręta i powoduje, że nie ma dołów

2. Neuroleptyki - najlepsza Promazyna (ale mogą być też inne), bierzesz 3x dziennie po 50mg - wzmacnia działanie benzodiazepin i ogólnie powoduje, że "nie jest tak źle"

3. Stoperan - z rana jesz 1-2 kaps. co by nie było sraki i/lub innych rewelacji żołądkowych

4. Stilnox/Zolpic - zarzucić na sen 1-2 tabl. w celu bezproblemowego zaśnięcia

5. Ketonal/Ibuprom - na różnego rodzaju bóle typu kości itp.

Większość z tych leków (wszystko prócz Stoperanu i Ibupromu) jest na receptę i należy się po nie wybrać do lekarza.

Możesz też na czas wyjazdu kupić większą ilość metadonu i pić powiedzmy 20-30ml dziennie.
 

dzozef_666

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2007
Posty
117
Punkty reakcji
2
Wiek
40
Miasto
Podkarpacie
Dawanie po kablach Hery nie uzależnia po 1 razie, Hera jest łatwo dostepna na określonych metach, lepszy od Hery jest hardsex po tabsie z ukochaną osobą ;):> :ptiririri

ehh a moze i masz racje... ale ja teraz nie potrafie nad tym zapanowac.... biore herione i naprawde czuje sie spoko;) nie wiem jak z tym skonczyc...

Ta jak Ty bierzesz here to ja jestem Helena Trojańska haha
 

raf123411

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2007
Posty
302
Punkty reakcji
1
zalezy kogo heroina uzaleznia psychicznie i jak wszystkie opiaty moze uzaleznic po jednym razie zalezy od organizmu..
 

KoffanaAgusia

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
8
Punkty reakcji
0
Dawanie po kablach Hery nie uzależnia po 1 razie, Hera jest łatwo dostepna na określonych metach, lepszy od Hery jest hardsex po tabsie z ukochaną osobą ;):> :ptiririri
Ta jak Ty bierzesz here to ja jestem Helena Trojańska haha



ehh tak mowisz?? no nie mam zamiaru sie klocic mysl sobie co chcesz
 

dzozef_666

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2007
Posty
117
Punkty reakcji
2
Wiek
40
Miasto
Podkarpacie
zalezy kogo heroina uzaleznia psychicznie i jak wszystkie opiaty moze uzaleznic po jednym razie zalezy od organizmu..
Nic nie uzaleznia po 1 razie, to zalezy tylko od checi dalszego upajania się stanem narkotycznym przez osobe biorącą:) To kwestia naszej woli czy się chce czy nie. Słaba wola i cheć zabawy robi swoje:)

ehh tak mowisz?? no nie mam zamiaru sie klocic mysl sobie co chcesz

Myślę co chce zawsze, myslałam, i sądzę, że kłamiesz:) że nie masz pojęcia o heroinie:) chcesz się wylansować na taka biedną zabawową 15 z dworca zoo:) to wszystko:)
 

amazonka89

Nowicjusz
Dołączył
23 Lipiec 2007
Posty
43
Punkty reakcji
0
fakt faktem heroiny nie ma duzo w polsce ale tez niestety jest spotykana :(

ja sie nigdy z nia nie zetknelam bo wiem co narkotyki robia z ludzi :(mialam troszeczke z tym do czynienie)
 

raf123411

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2007
Posty
302
Punkty reakcji
1
narkotyki to niepewny grunt mozna sie tak przejechac...najpierw na sprobowanie a potem drugi raz dla zabawy i tak sie zaczyna a konczy sie w szpitalu na cmentarzu w skrajnych przypadkach
 

Brit18

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2007
Posty
4
Punkty reakcji
0
Ja tam nigdy nie próbowałam heroiny.Mój kumpel spróbował raz i strasznie wymiotował, powiedział że więcej nie spróbuje bo boi się, że się uzależni.Ja myślę, że wszystko zależy od charakteru bo babę wciągam od 3lat :mruga:, zioła to już nie pamiętam, kiedy spróbowałam, a teraz mam jazdę na piguły :eek:k: heroiny boję się spróbować <_<
 

Lemo

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
16
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Cybertron
Ano słusznie prawisz. Dziewczyna raz pisze, żeby brać, niby świetna sprawa. Później, że nie wie jak z tym skończyć.
Może faktycznie bierze i to świństwo tak jej mózg przeżarło, że nie wie co pisze. Moje zdanie jest takie: jak ktoś chce niech bierze, najwyżej się wykończy to i przynajmniej bezrobocie spadnie.
 

aniulka019

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 924
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
chciałam wziąć...
i chyba nadal chcę....
nigdy nie miałam głębszego kontaktu z narkotykami
ale powiedziałam sobie że jak wezmę to tylko TO
 
Do góry