Heroina!

W

wroneczki4

Guest
hahhah, miałem lepszą robote niż ty kiedykolwiek będziesz miał
HaHaHa... chyba na Soho jako gejowska prostytutka pracowałeś...
Wątpie, że nie będę miał lepszej panie "wciągacz koksu". Ogólnie to kim niby byłeś?
Ja przypuszczam, że pracowałeś na początek na zmywaku lub stałeś z jakimś znakiem reklamowym np. baru przy większej ulicy.
Oczywiście zakładam, że mogę się mylić, bo Cię nie znam, ale wiem jak jest w Londynie.
Myślę, że masz maksymalnie 21lat i przypuszczasz, że świat jest Twój, bo ćpałeś.

NIe jestem z tego dumny ,chciałem tylko napisac że od reguralnego brania b.dobrej jakości koksu sie NIE UZALEŻNIŁEM jabyś skończył gimnazium to byś wiedział co miałem na myśli.
Skończyłem gimnazujm i przypuszczam, że Ty skończyłeś na bardzo niskim poziomie lub jeszcze nie...
Od bardzo dobrej jakości koksu się nie uzależniłeś? O BOŻE!! Jesteś wielki, a tak na prawdę to wielkie gó*** wciągałeś i wielkie gów** wiesz o narkotykach...
Bucu Ty nawet nie odróżniasz lekkich od cięzkich narkotyków więc co możesz wiedzieć?...
Głupcze kokaina uzależnia inaczej niż np. Heroina, ale ja Ci tego nie będę tłumaczył.

[Nie brałem koksu bo chciałem byc fajny ,brałem bo chciałem dobrze sie bawic.
Jak coś panie "wybitnie wykształcony" to znaki interpunkcyjne stawiamy na kompie inaczej...
Nie: fajny ,brałem
Tylko: fajny, brałem
Do tego co napisałeś mam jedno stwierdzenie: "jesteś zwyczajną piz** nie potrafiącą się bawić bez używek"
Chociaż Ty w ogóle nigdy nic nie brałeś więc jak mógłbyś się bawić z używkami?

I wiesz co jest najgorsze, ze kazdy ma z Ciebie beke, czytajac takie glupoty. Udowadniasz jedna teze, moze i nie jestes nalogowcem, ale na 100% prochy niezle podzialaly na Twoj mozg. Daje 100 zl, ze kazdy jeen na tym forum ma wieksze IQ od ciebie. I to w zasadzie tyle, bo wiesz, za niski poziom troche prezentujesz.
Nie wytłumaczysz mu :(

Przestań kogoś pouczac tylko spójrz na własną interpunkcje buraku.
Haha... i kto to mówi... weź się schowaj lepiej!
Hu* z interpunkcją... liczy się poziom jego wypowiedzi, który jest o lata świetlne od Twojego.
Dla mnie niech ma taką interpunkcję jak chce, ale niech pisze coś normalnego.

Boli cie to że ktoś bierze koks ,dobrze sie bawi i sie nie uzależnia
Nie... boli mnie, że są tacy idioci, którzy bez koksu się nie potrafią bawić!

Proponuje żebyś poznał jakiś ludzi ,cieszył sie życiem , bawił sie na maksa ,a nie siadział przed kompem cały dziń .GET A LIFE
A skąd wiesz, że on nie cieszy się życiem?
Bawienie na maksa oznacza ćpanie?
Po czym przypuszczasz, że siedzi przed kompem cały dzień?

Poza tym moze i mam nasrane w glowie, ale do czegos doszlem i ogolnie budze szacunek u innych za to, jaki np. zawod wykonuje. Lecz na 200% z nas dwojga, ja jeszcze posiadam mozg, Ty zas juz tylko masz nasrane w glowie.
Nie znam Cię w rl, ale wiem, że to wytłuszczone jest prawdą :)
 

blackcoffee90

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
537
Punkty reakcji
2
Wiek
33
No super, brałeś kokainę, tak? I to nie jeden raz. Na pewno dobrze się bawiłeś i nie żałujesz. Bo i nie masz czego żałować. Nie jesteś uzalezniony, masz ciekawe przeżycie na koncie i miałeś prawo wydać swoje zarobione pieniądze na trochę przyjemności. Ja sama wiem o kilku osobach, które czasem lubią wziąć kokainę. Tzn raz na miesiąc, raz na pół roku, dwa razy na miesiąc zależnie od pieniędzy i dostępu. Tylko, że jest jedno ale. Chciałeś spróbować kokę, spodobała ci się więc wzięłeś jeszcze kilka razy. Heroina jest silniejsza i też może ci się spodobać. Nie uzależnisz się fizycznie od pierwszego razu, a na uzależnienie psychiczne też masz małe szanse. Tylko, że tak jak w przypadku kokainy możesz wiząć po raz drugi, trzeci, czwarty, a wówczas może cię to przerosnąć. Widzę, że wierzysz w siebie i taka argumentacja ma u Ciebie małe szanse na powodzenie, za to jest jeszcze jeden argument: możesz umrzeć lub mieć trwały uszczerbek na zdrowiu.

Ja wiem, że i tak spróbujesz, bo bardzo tego chcesz. Jednak nie powinieneś podważać zdania innych którzy twierdzą, ze twoje zachowanie jest głupie(ze względu na brak rozsądku). Oni starają się w życiu zachować rozsądek i nie podejmują tak dużego ryzyka. Do tego chcą dobrze ostrzegając cię przed niebezpieczeństwem. Ty masz inny światopogląd. Właśnie dla jednych głupii, a dla Ciebie interesujący bo lubisz sobie popróbować różnych rzeczy. Takie wyzywanie siebie na forum jest bez sensu.
 

Tancerkaa

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2009
Posty
74
Punkty reakcji
0
Miasto
W świecei reggae..
Nie brać heroiny! :zamknijoczy: Chyba, że chcecie skonczyc na dnie.. zupełnie sami. Prawdopodobienstwo ze podniesiecie sie {potrzeba do tego bliskich osob i przyznania sie ze ma sie problem} jest bardzo małe... Ci co brali i dali radę wiedzą jak to chu :cenzura: jostwo spie :cenzura: rdoliło im życie.


Bless
 

szybki_rumcajs

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2008
Posty
172
Punkty reakcji
0
Z góry sorry jeżeli ten post wyda wam się bezsensowny ale nieczytałem całego tematu z braku czasu a myśli muszę zawsze szybko spisywać :D

Zauważyłem że jest to wątek o Heroinie gdzie zaczynają się rozmowy na temat koksu...

I szczerze niewiem skąd takie porównanie , może przez podobną nazwę? (nawet jeżeli post nie na temat to i tak "coś mówiący")

Wiecie jak wygląda człowiek zażywający (nie uzależniony) co "jakis czas" heroine a jak człowiek zażywający co "jakiś czas" koks?

Ja wam powiem że koks fukają często "więcej niż mało" bogaci (a raczej dobrze żyjący) i szanowani ludzie , dobrzy ojcowie i mężowie zarabiający niemałe pieniądze i żyjący na poziomie i żadnych szkód w umyśle im to nie wyrządza.

A ludzie dający po kablach "więcej niż mało" Herę (nie uzależnieni) wyglądają i zachowują się jak wraki ludzi... tacy nie nadają się nawet po niedługim okresie brania do żadnej roboty czy to fizycznej czy umysłowej.

Sam nie brałem niczego z powyzszych no może spróbowałem bardzo niewiele koksu ale nie tyle żebym mógł to jakoś opisywać i jeszcze raz podkreślam NIE , NIE JESTEM ELO ZIOMIEM KTÓRY PIERNICZY ŻE ZNA ZYCIE I BRAŁ TO I TAMTO bo szczerze to s.am na to , ale znam wielu ludzi których opisy poniekąd przedstawiłem wyżej.
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
A ludzie dający po kablach "więcej niż mało" Herę (nie uzależnieni) wyglądają i zachowują się jak wraki ludzi... tacy nie nadają się nawet po niedługim okresie brania do żadnej roboty czy to fizycznej czy umysłowej.

Dziecko, co ty za przeproszeniem pieprzysz? Heroiniści często ciągną swój nałog przez 15-20 lat i NIKT z ich najbliższego otoczenia nie ma o tym najmniejszego pojęcia. Radzę trochę poczytać, a nie oglądać Requiem dla Snu i potem wypisywać "mądrości" na forum.

Sam nie brałem niczego z powyzszych no może spróbowałem bardzo niewiele koksu ale nie tyle żebym mógł to jakoś opisywać i jeszcze raz podkreślam NIE , NIE JESTEM ELO ZIOMIEM KTÓRY PIERNICZY ŻE ZNA ZYCIE I BRAŁ TO I TAMTO bo szczerze to s.am na to , ale znam wielu ludzi których opisy poniekąd przedstawiłem wyżej.

Ta, "znam ludzi, widzialem przypadki", bla bla bla. Kokaina tak samo niszczy ludzi jak hel, bo jest tak samo silnie uzależniająca (szczególnie crack).
 

szybki_rumcajs

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2008
Posty
172
Punkty reakcji
0
Requiem to akurat dla mnie ścierwo "dziecko" Tyaa heroinisci ciągną swój nałóg BLA BLA BLA jestem fajny , tyle że taki heroinista nie nadaje się przy tym do żadnej roboty i stopniowo niszczy siebie jak i bliskich przez to że ciągle potrzebuje forsy na nowy "towar" 15-20 lat ... człowieku po tych 15-20 latach taki typ jest już wrakiem z powodu chociażby braku roboty a to prowadzi do innych nieszczęść takich jak po czasie brak mieszkania itp. a ty pierniczysz że oni to "skutecznie ukrywają"
Chyba mama ci powiedziała dla jaj że byłą heroinistką a ty doszedłeś do wniosku "uuu skutecznie to ukrywała"

Ja Je.ie normalnie mnie nosi jak ktoś wyzywa sie od dzieci , co wy ludzie chcecie se udowodnić? niedowartościowani jestescie czy jak? Polska mentalność bez dwóch zdań.
 

blackcoffee90

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
537
Punkty reakcji
2
Wiek
33
weźcie se wszyscy zapalcie i uspokójcie się;)

emocje w tej dyskusji są bez sensu. nie ma co brać tak ciężkich dragów, ale przeciez odkąd tylko one się pojawiły to zjawili się ludzie którzy je brali, nie zmienimy tego, że na świecie są ćpuny. Byli są i będą.
 

DwaA

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2009
Posty
5
Punkty reakcji
0
Seboq mylisz się. Jest tego bardzo dużo, a w ramach ciekawostki dodam, że Polacy robią najlepszą heroinę w Europie i jedną z lepszych odmian na świecie. Cena za "ćwiarę" to 50zł więc wcale nie tak dużo. Problem jest innej natury. Heroina przyjęta w jakiejkolwiek postaci uzależnia po pierwszym razie, a wyjść z tego łatwo nie jest (no chyba, że skok na główkę z 10 piętra). Heroiną nie handluje każdy bo nie wszyscy mają takie wejścia, a nawet jeśli mają to ryzyko jest bardzo duże. Dużo większe niż w wypadku handlu trawą, czy kokainą. Tak na przyszłość... Kokaina mniej uzależnia i jest mniej szkodliwa od alkoholu i papierosów. To samo z fetą, kwasem, czy haszem. Dobry koksik nie jest zły, a honorata czy bieluń już tak
 

TheDeathOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2005
Posty
627
Punkty reakcji
4
Wiek
33
DwaA nie wiem skad Ty takie info bierzesz. Polska hera to największe badziewie jakie może być, typ który z polski pojechał do niemców i odkupił od turka here mówił że NIE MA PORÓWNANIA, plus jest tego że te nasze 5% hery trudno przedawkować. To czy uzależni po pierwszym razie zależy od człowieka, znam ludzi którzy spróbowali i potem nie brali.
Kokaina mniej uzależnia i jest mniej szkodliwa od alkoholu i papierosów. To samo z fetą, kwasem, czy haszem. Dobry koksik nie jest zły, a honorata czy bieluń już tak
człowieku feta to jest najgorsze :cenzura: jakie istnieje i najbardziej wyniszcza organizm ze wszystkich używek, nie wiem jak jest z koksem ale co do reszty się zgodzę
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Requiem to akurat dla mnie ścierwo "dziecko" Tyaa heroinisci ciągną swój nałóg BLA BLA BLA jestem fajny , tyle że taki heroinista nie nadaje się przy tym do żadnej roboty i stopniowo niszczy siebie jak i bliskich przez to że ciągle potrzebuje forsy na nowy "towar" 15-20 lat ... człowieku po tych 15-20 latach taki typ jest już wrakiem z powodu chociażby braku roboty a to prowadzi do innych nieszczęść takich jak po czasie brak mieszkania itp. a ty pierniczysz że oni to "skutecznie ukrywają"
Chyba mama ci powiedziała dla jaj że byłą heroinistką a ty doszedłeś do wniosku "uuu skutecznie to ukrywała"

Ja Je.ie normalnie mnie nosi jak ktoś wyzywa sie od dzieci , co wy ludzie chcecie se udowodnić? niedowartościowani jestescie czy jak? Polska mentalność bez dwóch zdań.

Nazywam dziećmi ludzi, którzy zachowują się jak szczeniaki, a ma to miejsce np w sytuacji, gdy dana osoba nie zna żadnego heroinisty ale za to doskonale wie, jak kazdy heroinista musi wyglądać. Najłatwiej wszystkich ocenić i wrzucić do jednego wora. Zdziwiłbyś się, jakie osobistości jadą na herze, często są to przykładni ojcowie / matki, prezesi sporych film, o gwiazdach muzyki / filmu nie wspominam, bo to trochę inna bajka. W kazdym bądź razie jakbyś miał pojęcie o czym piszesz to byś wiedział, że opiaty mają znikomy wpływ na organizm ludzki jeśli chodzi o fizyczny uszczerbek na zdrowiu. Na bajzlach lądują ci, którzy zaczęli za wcześnie, tzn nie zdązyli się ustatkować i sie wje*ali. A wyglądają jak wyglądają, bo jak mają do wyboru kupienie jedzenia albo towaru, to wiadomo co wybierają. Nie mówiąc już o rzeczach typu higiena.

Seboq mylisz się. Jest tego bardzo dużo, a w ramach ciekawostki dodam, że Polacy robią najlepszą heroinę w Europie i jedną z lepszych odmian na świecie. Cena za "ćwiarę" to 50zł więc wcale nie tak dużo. Problem jest innej natury. Heroina przyjęta w jakiejkolwiek postaci uzależnia po pierwszym razie, a wyjść z tego łatwo nie jest (no chyba, że skok na główkę z 10 piętra). Heroiną nie handluje każdy bo nie wszyscy mają takie wejścia, a nawet jeśli mają to ryzyko jest bardzo duże. Dużo większe niż w wypadku handlu trawą, czy kokainą. Tak na przyszłość... Kokaina mniej uzależnia i jest mniej szkodliwa od alkoholu i papierosów. To samo z fetą, kwasem, czy haszem. Dobry koksik nie jest zły, a honorata czy bieluń już tak

Każde zdanie, które napisałeś, to wierutna bzdura.
 

blackcoffee90

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
537
Punkty reakcji
2
Wiek
33
że niby feta wyniszcza? jeżeli dobrze dobierzemy sposób odżywiania, dawkę amfetaminy, porę i częstotliwość przyjmowania jej to okazuje się, że nie wyniszcza
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Amfetamina jest neurotoksyczna już po pierwszym zazyciu, na tym polega działanie stymulantów oddziałujących na układ dopaminergiczny. Doskonale to widać w przypadku ludzi, którzy długotrwale zażywają fetę (niekoniecznie dzień w dzień). Psychozy amfetaminowe są dość powszechne i prędzej czy później dopadają każdego użytkownika fety oraz innych silnych stymulantów.
 

anusi8

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
moje doswiadczenie z narkotykami jest takie ze jest tego gdzie sie nie ogladniesz poprostu pelno a jesli chodzi czy to jest dobre to moin zdaniem nie ma niczego lepszego

moje doswiadczenie z narkotykami jest takie ze jest tego gdzie sie nie ogladniesz poprostu pelno a jesli chodzi czy to jest dobre to moin zdaniem nie ma niczego lepszego

moje doswiadczenie z narkotykami jest takie ze jest tego gdzie sie nie ogladniesz poprostu pelno a jesli chodzi czy to jest dobre to moin zdaniem nie ma niczego lepszego
 

Bulwers

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Ja mam dziewczynę, której brat się zaćpał i widzę, że to jej spokoju nie daje i uważa się za winną jego śmierci.
Heroina nie tylko niszczy osobę, która bierze, ale też rani wszystkie osoby w najbliższym otoczeniu.

a tam głupoty gadacie, komuś sie wmawia że koka lub hera uzależnia to wyźmie to raz i już jest załatwiony.
Wystarczy miec troche silniejszą wole i można użwac do woli.
Here na 100% spróbuje ale dopiero za kilka tygodni :( i wale na 99% pierwszy raz w żyłe :D
w między czasie weed all day :D
Sory za sformułowanie koleś, ale ty jesteś :cenzura:nięty
 
E

ewel2010

Guest
Ja mam dziewczynę, której brat się zaćpał i widzę, że to jej spokoju nie daje i uważa się za winną jego śmierci.
Heroina nie tylko niszczy osobę, która bierze, ale też rani wszystkie osoby w najbliższym otoczeniu.


Sory za sformułowanie koleś, ale ty jesteś :cenzura:nięty

Bulwers ma rację. Narkotyki niszczą nie tylko narkomana, ale i jego otoczenie. Przeczytajcie sobie zwierzenia kilku heroinistów. http://www.mmlodz.pl/9616/2010/7/8/czlowiek--narkoman?category=magazyn
 

hiraaa

Nowicjusz
Dołączył
23 Październik 2010
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
112
Miasto
Za:cenzura:e
Mój przyjaciel to ćpa. Nie daje mu dużych szans, że z tego wyjdzie, nie daje mu nawet szans, że przeżyje. Cpa od 3 lat, zaczął niewinnie, od lekkich narkotyków, a teraz to już tylko hera. Ostatnio wylądował na pogotowiu, dali mu odtrutkę. Mówi, że jak chce odstawić to ma straszne myśli, wydaje mu się ze wszystko jest w krwi itp..
 

Marcel1994

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2010
Posty
165
Punkty reakcji
3
Miasto
Kosmopolitan
Odnośnie narkotyków twardych polecam film requiem dla snu :) Film ten ukazuję bardzo dobrze realia brania takiego gó-na :) Pozdrawiam :)
 
Do góry