H.P Lovecraft - W górach szaleństwa

Zuetamiush

Bywalec
Dołączył
13 Grudzień 2009
Posty
420
Punkty reakcji
39
Wiek
31
Miasto
Tychy
Zamierzam zabrać się za podany w temacie zbiór arcymistrza grozy, tylko chciałem zasięgnąć najpierw opinii, jeżeli może ktoś czytał. A to dlatego, że lektury zbioru "Coś na progu" nie skończyłem. Nie potrafiłem przebrnąć przez powtarzające się schematy i nuda wzięła górę, a większość, co czytałem Lovecrafta, jest..cholernie dobre. Zatem, jakieś opinie?
 

Arlett_83

Nowicjusz
Dołączył
31 Październik 2013
Posty
7
Punkty reakcji
0
Miasto
Wrocław
Zuetamiush napisał:
Zamierzam zabrać się za podany w temacie zbiór arcymistrza grozy, tylko chciałem zasięgnąć najpierw opinii, jeżeli może ktoś czytał. A to dlatego, że lektury zbioru "Coś na progu" nie skończyłem. Nie potrafiłem przebrnąć przez powtarzające się schematy i nuda wzięła górę, a większość, co czytałem Lovecrafta, jest..cholernie dobre. Zatem, jakieś opinie?
Och ja uwielbiam Lovecrafta! Bazuje na lęku, a nie strachu! Pisałam o nim w pracy magisterskiej. Prawda jest tam trochę schematów, ale gdzie ich nie ma?
Ponadto polecam ciekawe opracowanie o lęku i strachu. Marek Wydmuch "Gra ze strachem". Człowiek zawsze lubił się bać; wbrew logice idzie sprawdzić tajemniczy hałas dobiegający z piwnicy, chociaż rozum mówi: Nie idź tam!
 

Zuetamiush

Bywalec
Dołączył
13 Grudzień 2009
Posty
420
Punkty reakcji
39
Wiek
31
Miasto
Tychy
Schematy są wszędzie, tak, ale nie u wszystkich są tak zauważalne od razu i częste, jak tutaj. Te nieszczęsne "Coś na progu" trochę mnie zniechęciło. Lovecraft był dziwny z zewnątrz. Siedział w domu, był z niego trochę odludek. Ale to, co ten facet miał w głowie, i jak to przelał na papier...zawsze bazował nawet nie na samym strachu i wszystkim, co temu towarzyszy, ale na strachu przechodzącym w nieopisane szaleństwo, utratę zmysłów. A to, że człowiek lubi się bać, wiadomo od zawsze, ale być może sprawdzę te opracowanie :)
 
Do góry