Graficiarze

[nob0dy]

o tych kolorach też myślałam ale stwierdziłam ze zapytam się kogoś kto się bardziej na tym zna
a czerni i bieli pamiętam rzecz jasna, i takie pytanie, brąz i pomarańcz po jednej czy może po 2 puszki tych kolorów?

a co do tego forum to ja nie moge za bardzo znaleźć

 

[jacobbs]

To zależy od wielkości wrzutu, ale jeśli nie cierpisz na brak gotówki weź po dwie, zmarnować się na pewno nie zmarnują

 

[nob0dy]

rozumiem

dzięki za pomoc ;*

 

[agaanc]

Niestety, dzisiaj ta sztuka zmieniła się na pisanie na murach ,,JP 100%''. Ale zdarzyło się, że widziałam naprawdę prawdziwe dzieła...

 

[mżawka]

Cóż, zależy, kto ocenia i których Niektórzy faktycznie są artystami, niektórzy wierzą że są, ale nie są, a pozostali mają to gdzieś, chcą tylko nabroić.

 

[Agniesia]

Zdecydowanie artyści! Bo nie nazwę graficiarzem kogoś kto potrafi napisac tylko "H*J" albo "LEGIA PANY" koślawym pismem na ścianie bloku.

 

[blackorchid]

Uważam,że to artyści mający ogromną wyobraźnię i talent oczywiście wiadomo, że mówię tu o PRAWDZIWYCH graficiarzach a nie nędznych podróbkach, co tylko umieją gorszące hasła wypisywać na murach ... a takich nie brakuje ...

 

[Derad]

Jeżeli coś ma w sobie przekaz po za tym co stanowi napis, to jest to sztuka jeśli coś wzbudzi jakąś emocje lub refleksje, lub chociaż jest ładne to jest to sztuka. Napis kocham Jolke to wandalizm jak wszystkie inne obelgi i zaznaczanie terytorium przez kibiców. Myśle że puki malujący nie ma nic do powiedzenia nie powinien stawać przez ścianą a trenować sobie w zaciszu styl.

 

[Frania_a]

artyści.

 

[KniguLover]

Ostatnio byłem w kinie na najnowszym filmie jednej z największych światowych gwiazd street artu - Banksy'ego. Muszę powiedzieć, że zrobił na mnie piorunujące wrażenie.

 

[Keight]

Malowanie wciąga, kto raz złapał za puszkę chwyci i 2 raz :] Jednych kręci legalne malowanie w wyznaczonych miejscach, branie udziału konkursach czy innych pierdołach Resztę nielegalne poziom adrenaliny wzrasta, robi się coś zabronionego za co można nieźle zapłacić. Nazywani Artystami czy wandalami tworzą, robią swoje, przy tym wypinają się na system :]

 

[Michalek204]

Jeśli piszą na budynkach coś typu JP i HWDP itp. to nie są artyści tylko chuligani.
Jeśli rysują jakieś obrazy itp. i im wychodzą wtedy można nawać ich artystami.

 

[Painter1991]

Jest to w 100 procentach SZTUKA tylko że jest to streetart i nie każdy to rozumie.
Sam okupywałem mury polski szczególnie trójmiasto., ale trzeba przyznać że są malarze lepsi są też gorsi .
Ważne jest aby z słabym stylem na projektach nie wychodzić na ulice, bo wkońcu tym co reprezentujemy na ścianie , reprezentujemy siebie i swoją ksywe, osobowość.
PAINT OR DIE!

 

[BohunWilk]

Są artyści i są chuligani, ale jak dla mnie graficiarze to nie jest jeszcze subkultura. Akurat jak oni nie tworzą to są zaliczani do dresów, skejtów, albo do wręcz normalnych ludzi.

 

[malinkaa20]

To zależy gdzie malują swoje "dzieła" bo jak na blokach, murach itp to bardziej z nich chuligani niż artyści.

 

[Wesoły Roger]

To zależy gdzie malują swoje "dzieła" bo jak na blokach, murach itp to bardziej z nich chuligani niż artyści.

Nie zawsze są chuliganami jeśli malują na blokach lub murach . Niektórym to wcale nie przeszkadza,że na murze jest graffiti,jeśli niesie ze sobą jakiś przekaz lub wartość artystyczną czy powoduje,że niektórzy się uśmiechną czy zatrzymają i zwrócą na to uwagę to wręcz popierają. Niektórzy specjalnie nawet proszą by pomalować ich lokal by się odróżniał
Tylko zazwyczaj znajdzie się jak zawsze jakiś szalony kibic ,który wyrazi swoje zdanie o swoim klubie i o innym psując to co ktoś się starał zrobić by było idealne :/

Wg.mnie Ci co potrafią coś pokazać swym graffiti to artyści.

 

[annalis69]

banksy jest the best

 

[Ramonka]

Oj tak Banksy to sztuka według mnie na najwyższym poziomie, a już zwłaszcza, że niektóre prace tej organizacji zostały sprzedane za pokaźne sumy. Graffiti to piękna manifestacja swoich poglądów za pomocą sztuki i popieram ten ruch w pełni, lecz jak widzę jakieś koślawe hasła w stylu JP to uważam to za wandalizm.

 

[Muszkazet]

Artyści, sama w tym siedzę i nie jest to prosta sztuka. Malujemy nielegalnie po ścianach, z racji tego, iż jest bardzo mało do tego przeznaczonych miejsc.

 

[Syachu_]

Graffiti z prawdziwego zdarzenia to dla mnie sztuka, sama też rysuję co prawda w domowym zaciszu na kartkach, może kiedyś któreś z moich "dzieł" ujrzy światło dzienne.
Niestety dziś jest od groma ludzi, którzy - najczęściej markerami - bazgrzą po murach napisy w stylu: "JP 100%" itp. a na ludzi z prawdziwym talentem ciężko trafić a przynajmniej nie w moich okolicach