GMO - Za czy Przeciw ?

Za czy Przeciw?

  • Za

    Votes: 0 0,0%
  • Przeciw

    Votes: 0 0,0%
  • Nie interesuje mnie to

    Votes: 0 0,0%

  • Total voters
    0

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
Przeciw.
Chcę jeść mniej więcej to, co moi prapradziadkowie, pradziadkowie, dziadkowie i rodzice.
Nie wiem, czy GMO jest w 100% zdrowe, czy nie, ale nie chcę być tym karmiony. Wolę byle jakie, ale w pełni zdrowe owoce, niż dorodne, błyszczące i nienaturalne. Zresztą, za tym biznesem stoją olbrzymie pieniądze, nie mówiąc o możliwych patentach! Za dużo złego wyczytałem o kierunku, w jakim może iść żywność w przyszłości. Już teraz jest wystarczająco skażona chemikaliami <_<
monsanto-no-food.gif



GMO to sobie koncerny mogą wprowadzić w Afryce czy w innych miejscach, gdzie jest głód i tonący się brzytwy chwyta.

Dla mnie ewentualne wprowadzenie tego na szeroką skalę i wycofywanie tradycyjnej żywności... Jak ludzie wyjdą na ulice protestować, pójdę i ja :D
Powaga.
 

Cvahoo

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2008
Posty
448
Punkty reakcji
6
Wiek
41
Miasto
Preston
Obawiam się, że sprawa jest przesądzona. Po prosu za późno na protesty. Żywność tak czy siak jest spaskudzona jakimiś chemikaliami. To, że zabronią paru specyfików nie sprawi, że żywność stanie się nagle zdrowa całkowicie.

Kiedyś mocno się interesowałem tym tematem, starałem się dowiadywać o różnych syfach w piciu i jedzeniu. Niestety w miarę upływu czasu oraz powiększającej się wiedzy, spasowałem. Przestałem się tym martwić i wpieprzam wszystko co mi odpowiada smakowo. Okazało się, że niezdrowych modyfikacji jest tak wiele, że nie ma sensu sprawdzać pod tym kątem żywności. Mogłem albo się poddać, albo wyemigrować gdzieś do kraju 3 świata na wieś, na własną gospodarkę.

Całkowicie rozłożyła mnie na łopatki informacja, że wiele firm nie podaje pełnej specyfiki swych produktów. Więc, coś co uważamy za zdrowe, w rzeczywistości może być pełne chemii, tylko bez odpowiedniej informacji na etykiecie.
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
Obawiam się, że sprawa jest przesądzona.
To, że zabronią paru specyfików nie sprawi, że żywność stanie się nagle zdrowa całkowicie.
W sumie skąd to idzie? Nakazy Unii? Czy innej organizacji, do której Polska należy?

Kiedyś mocno się interesowałem tym tematem, starałem się dowiadywać o różnych syfach w piciu i jedzeniu.
Możesz śmiało zostawić jakieś linki o temacie, jeśli takowe posiadasz.
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
W sumie skąd to idzie? Nakazy Unii? Czy innej organizacji, do której Polska należy?

Jakiej Unii???
Unia jest raczej przeciwko GMO, na pewno nie za i na pewno nie propaguje tego.
Pamietaj, że w UE jest bardzo silne lobby ekologiczne co w przypadku GMO jest pożyteczne.

GMO robi kariere w USA a jest wynalazkiem tamtejszych naukowców a sprzyjają temu ludzie chorzy na dolara
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
okiej teraz cos ze swiata realnego:
1. uzycie gmo znacznie zminiejsza ilosc chemii uzywanej w procesie produkcji i przechowywania zywnosci - przy uzyciu modyfikowanej kukurydzy, nei potrzebne byly opryski przeciwko szkodnikom, a ilosc uzywanych nawozow spadla 4 krotnie - zapytajcie rolnika co o tym sadzi...
2. nie istnieja zadne dowody naukowe swiadczace o szkodliwosci gmo
3. brak rowniez dowodow a przenoszalnosc zmienionego genotypu na inne gatunki
ergo
wad brak
zalety sa
 

maharet1092

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
1 814
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
Głogów
okiej teraz cos ze swiata realnego:
1. uzycie gmo znacznie zminiejsza ilosc chemii uzywanej w procesie produkcji i przechowywania zywnosci - przy uzyciu modyfikowanej kukurydzy, nei potrzebne byly opryski przeciwko szkodnikom, a ilosc uzywanych nawozow spadla 4 krotnie - zapytajcie rolnika co o tym sadzi...
2. nie istnieja zadne dowody naukowe swiadczace o szkodliwosci gmo
3. brak rowniez dowodow a przenoszalnosc zmienionego genotypu na inne gatunki
ergo
wad brak
zalety sa

Właśnie z tego względu jestem za.Genetycznie modyfikowana żywnośc to nie chemia,i tak jak wyżej napisano pozwoli ograniczyć stosowanie środkow ochrony roślin.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
1. uzycie gmo znacznie zminiejsza ilosc chemii uzywanej w procesie produkcji i przechowywania zywnosci - przy uzyciu modyfikowanej kukurydzy, nei potrzebne byly opryski przeciwko szkodnikom, a ilosc uzywanych nawozow spadla 4 krotnie - zapytajcie rolnika co o tym sadzi...
Chciałem napisać to samo.

Nawet mali kilku Ha'rowi producenci warzyw tyle rozmaitych substancji chemicznych na te rośliny leją, że aż głowa boli.

Zdecydowanie wolę zjeść jabłko wyhodowane w laboratorium, które nie potrzebuje tego całego świństwa, niż "naturalne" jabłko co tydzień czymś oblewane. (ja w ogole to mam szczescie jesc prawdziwe, naturalne Renety z drzew już pponad 20-letnich.)
 

Cvahoo

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2008
Posty
448
Punkty reakcji
6
Wiek
41
Miasto
Preston
Możesz śmiało zostawić jakieś linki o temacie, jeśli takowe posiadasz.

Wpisz aspartam w wyszukwiarce, a później powieneś już przeskakiwać ze strony na strone. Rzadko archiwizuje linki, więc nie pomogę Ci bezpośrednio, ale pamiętam, że u mnie zaczęło się od aspartamu :)
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
okiej teraz cos ze swiata realnego:
1. uzycie gmo znacznie zminiejsza ilosc chemii uzywanej w procesie produkcji i przechowywania zywnosci - przy uzyciu modyfikowanej kukurydzy, nei potrzebne byly opryski przeciwko szkodnikom, a ilosc uzywanych nawozow spadla 4 krotnie - zapytajcie rolnika co o tym sadzi...

Fakt, lecz w odniesieniu do zagrożenia za strony zwierząt. Produkowane są rośliny GMO, które mają zwiększoną odporności na środki chwastobójcze, przez co można użyć mocniejszej dawki niszczącej chwasty, nie powodując zaniku uprawy. Obecnie rośliny odporne na środki chwastobójcze są główną z produkowanych odmian GMO.
To jednak nadal nie zmienia faktu, że chemii w żywności jest miej. Więcej jest natomiast biologii, bo mało kto wie, że DNA do roślin GMO wprowadzane jest min. przez wirusy roślinne, teoretycznie nie szkodliwe dla ludzi. Na dłuższą metę jednak może okazać się, że owe wirusy znajdą sobie nowego żywiciela (nas), a to groziłoby pandemią.

2. nie istnieja zadne dowody naukowe swiadczace o szkodliwosci gmo

Mało jest też badań dotyczących braku negatywnych skutków GMO. Nie znane są skutki wywoływane przez długotrwałe spożywanie GMO (patrz wyżej). Dyskusja na ten temat będzie prowadzona jeszcze przez baaardzo długi okres czasu.

ergo
wad brak
zalety sa

Wady są, min. destabilizacja środowiska jaką może spowodować GMO. Są i zalety.
Patrząc prawdzie w oczy nie mamy możliwości ustrzeżenia się przed roślinami transgenicznymi, czy tego chcemy czy też nie. Swiatu potrzebne są te rośliny, choć sztucznie zwiększa to pojemność środowiska jakim jest Ziemia, dla ludzi (w skrócie... za dużo nas, byśmy mogli żyć bez GMO).

Wpisz aspartam w wyszukwiarce, a później powieneś już przeskakiwać ze strony na strone. Rzadko archiwizuje linki, więc nie pomogę Ci bezpośrednio, ale pamiętam, że u mnie zaczęło się od aspartamu :)

A co aspartam ma wspólnego z GMO :niepewny:
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
36
Ja zaś uważam, że jeżeli ktoś chce jeść GMO - niech je, niemniej powinna zostać możliwość wyboru, którego dokonywałby konsument.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
To jednak nadal nie zmienia faktu, że chemii w żywności jest miej. Więcej jest natomiast biologii, bo mało kto wie, że DNA do roślin GMO wprowadzane jest min. przez wirusy roślinne, teoretycznie nie szkodliwe dla ludzi. Na dłuższą metę jednak może okazać się, że owe wirusy znajdą sobie nowego żywiciela (nas), a to groziłoby pandemią.
odysie glupi nie jestes wiec zadam pytanie, jak?

Mało jest też badań dotyczących braku negatywnych skutków GMO. Nie znane są skutki wywoływane przez długotrwałe spożywanie GMO (patrz wyżej). Dyskusja na ten temat będzie prowadzona jeszcze przez baaardzo długi okres czasu.
tutaj wyraznie ci nie wyszlo, wysil sie ....

Wady są, min. destabilizacja środowiska jaką może spowodować GMO. Są i zalety.
Patrząc prawdzie w oczy nie mamy możliwości ustrzeżenia się przed roślinami transgenicznymi, czy tego chcemy czy też nie. Swiatu potrzebne są te rośliny, choć sztucznie zwiększa to pojemność środowiska jakim jest Ziemia, dla ludzi (w skrócie... za dużo nas, byśmy mogli żyć bez GMO).
co do destabilizacji, jest to teoretycznie mozliwe (wyprodukowanie jakiegos gmo, ktore zadziala przeciw ludziom i bez zadnych badan puszczenie tego na rynek, ale jakos slabo wierze w taka mozliwosc i nieodpowiedzialnosc
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
40
Miasto
Polska "b"
co do destabilizacji, jest to teoretycznie mozliwe (wyprodukowanie jakiegos gmo, ktore zadziala przeciw ludziom i bez zadnych badan puszczenie tego na rynek, ale jakos slabo wierze w taka mozliwosc i nieodpowiedzialnosc
rozumiem,że jesteś za odpowiedzialnym kontrolowaniem pracy biotechnologów i rolników ;)

Co GMO to nie jestem pewien,czy ingerowanie w ewolucję nie ma wad,być może ma więcej zalet,ale wady także muszą być,choćby wspomniane zakłócenie równowagi.Jeśli roślina po modyfikacji genetycznej jest 2x bardziej wydajna od zwykłej to potrzebuje więcej wody i minerałów,a co za tym idzie szybciej wyjaławia ziemię-to tylko taki luźny przykład.
Niestety możemy sobie tylko gdybać,bo tak naprawdę stoją za tym ogromne grupy interesów,które mogą spokojnie doprowadzić do zatajenia niepokojących wyników badań na temat GMO.

W sumie skąd to idzie? Nakazy Unii? Czy innej organizacji, do której Polska należy?
Kolego dzięki UE mamy przynajmniej informację co jest modyfikowane,a co nie.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
jestem za odpowiedzialnoscia za swe czyny
aby sie przekonac ze cos jest zle lub dobre trzeba wykonac testy, badania, ect..

taa wiesz jak wyglada roza w naturze, wiesz ile jest odmian hodowlanych?, widziales przenice naturalna? bez ingerencji ludzkiej? ect

gross badan nad gmo prowadzi sie we francji i usa... we francji machina biurokratyczna toto kontroluje, w usa odpwoedzialnosc i sady...

dzieki ue nie ma informacji co jest gmo.... (to pozory)
wiesz ze kazda chabaninka na twym talerzu byla hodowana na gmo?
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Powoduje różne zaburzenia pracy organizmu. Tak jak GMO.

A jakież to potwierdzone zaburzenia pracy organizmu powoduje GMO??


odysie glupi nie jestes wiec zadam pytanie, jak?

Wirusy mutują, a my dajemy im w tym momencie potencjalną niszę, którą mogą wykorzystać (nas). Nie mamy pewności, czy któryś z nich nie zmutuje ze szkodą dla nas. A jak wiadomo wirusy zwalcza się bardzo trudno. Oczywiście to sytuacja czysto hipotetyczna. Nie wiemy czy, bądź ewentualnie jak szybko mogło by dojść do takiej sytuacji.

tutaj wyraznie ci nie wyszlo, wysil sie ....

Nad czym mam się wysilać skoro nie znamy żadnych skutków długotrwałego spożywania GMO ?(długotrwałego dla populacji). Przeprowadzenie takich badań jest bezcelowe, dowiemy się o tym dopiero po latach stosowania.

co do destabilizacji, jest to teoretycznie mozliwe (wyprodukowanie jakiegos gmo, ktore zadziala przeciw ludziom i bez zadnych badan puszczenie tego na rynek, ale jakos slabo wierze w taka mozliwosc i nieodpowiedzialnosc
Destabilizacja środowiska jest bardzo poważnym argumentem w sporze o GMO. Jeżeliby do niej doszło moglibyśmy naruszyć równowagę środowiska i doprowadzić do jego zagłady. Sądzę, że już wystarczająco dużo ekosystemów zostało przez nas zniszczonych, a to odbija się na nas i na naszych dzieciach. Roślina transgeniczna może okazać się bardzo poważnym chwatem, który byłby trudnym przecinikiem ze względu na choćby zwiększoną odporności na środki chemiczne. Przypomnijmy sobie jakie szkody wyżądzają króliki sprowadzone do Australii.
PS. Ja tam raczej nie wieżę w odpowiedzialności ludzi;P. Już wielokrotnie wykazywaliśmy się jej brakiem.

gross badan nad gmo prowadzi sie we francji i usa... we francji machina biurokratyczna toto kontroluje, w usa odpwoedzialnosc i sady...

Oraz sam rynek z wielkimi korporacjami ;) . Nie oszukujmy się, w USA jest, była i będzie propaganda, a okres rządów Busha odznacza się nią szczególnie.
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
40
Miasto
Polska "b"
jestem za odpowiedzialnoscia za swe czyny
aby sie przekonac ze cos jest zle lub dobre trzeba wykonac testy, badania, ect..
państwowe- zapomniałeś dodać
taa wiesz jak wyglada roza w naturze, wiesz ile jest odmian hodowlanych?, widziales przenice naturalna? bez ingerencji ludzkiej? ect
człowiek od wieków krzyżował sztucznie rośliny,ale chyba jest jakaś zasadnicza różnica między krzyżowaniem,a 'modyfikowaniem genetycznym',nie wiem co prawda jaka,biologiem nie jestem
gross badan nad gmo prowadzi sie we francji i usa... we francji machina biurokratyczna toto kontroluje, w usa odpwoedzialnosc i sady..
.
yy prokuratura i sądy badają rośliny na polach?Musi być jakiś urząd,który fachowo siętym zajmuje i dopiero on ew. kieruje sprawę do sądu np. w przypadku produkowania niezdrowej żywności
dzieki ue nie ma informacji co jest gmo.... (to pozory)
jest dyrektywa chyba z roku 2004 zobowiązująca państwa członkowskie do zmuszania producentów żywności do udzielania na opakowaniach szczegłówych informacji o produkcie
wiesz ze kazda chabaninka na twym talerzu byla hodowana na gmo?
nie każda,oj nie każda,moi rodzice często kupują 'chabaninkę' bespośrednio od rolnika,a często się u nich stołuję ;)
W Polsce genetycznie modyfikowane produkty to najczęsciej importowna soja/soczewica,którą zajadają się wegetarianie,zaś produkcja mięs i zbóż jest póki co tradycyjna.
Nad czym mam się wysilać skoro nie znamy żadnych skutków długotrwałego spożywania GMO ?(długotrwałego dla populacji). Przeprowadzenie takich badań jest bezcelowe, dowiemy się o tym dopiero po latach stosowania.
tyż prowda,może na razie powinno się ją sprawdzić na kilku pokoleniach np. szympansów
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
2. nie istnieja zadne dowody naukowe swiadczace o szkodliwosci gmo
Zgodze się - jednak obawiam się, że te dowody pojawią się za kilka lub kilkanaście lat...tak jak w wielu już przypadkach. Wspomnę tylko, ze kiedyś Azbest nazywano cudem budowlanym, dzięki swoim właściwościom. Dziś nikt o taką tezę się nie pokusi.
Jedno jest pewne - za szybko pędzimy do przodu - nie wyciągając wniosków z historii. Dążenie do doskonałości jest tak silne, że zupełnie nie liczymy kosztów. Ktoś coś wymyśli - zobaczy, że kapusta jest dwa razy większa i już hurraaa na cały świat. Dopiero pózniej się okazuje, że tej kapusty nawet robaki się chwycić nie chcą.
Z owcą Dolly było to samo...super owca...za:cenzura:ista..tylko zdechło jej się jakoś "zbyt" szybko.

Reasumując - więcej rozsądku, mniej animuszu. Nauka jest piękną dziedziną życia i trzeba w nią inwestować, jednak jeśli coś tworzymy to róbmy to dla doświadczenia..a nie DOŚWIADCZAJMY..wprowadzając genetycznie modyfikowaną żywność (nie do końca sprawdzoną) do milionów domostw na całym świecie twierdząc, że wszystko jest ok.
Zawsze ingerencja w naturę, która kształtowała się miliony lat będzie zbrodnią - dlatego trzeba czasu aby ta zbrodnia mogła okazać się doskonałą. W przeciwnym razie grozi nam kara śmierci z rąk tegoż okrutnego detektywa jakim jest Ziemia.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Wirusy mutują, a my dajemy im w tym momencie potencjalną niszę, którą mogą wykorzystać (nas). Nie mamy pewności, czy któryś z nich nie zmutuje ze szkodą dla nas. A jak wiadomo wirusy zwalcza się bardzo trudno. Oczywiście to sytuacja czysto hipotetyczna. Nie wiemy czy, bądź ewentualnie jak szybko mogło by dojść do takiej sytuacji.
wirus byl wykonal funkcje w laboratorium i go nie ma...

Destabilizacja środowiska jest bardzo poważnym argumentem w sporze o GMO. Jeżeliby do niej doszło moglibyśmy naruszyć równowagę środowiska i doprowadzić do jego zagłady. Sądzę, że już wystarczająco dużo ekosystemów zostało przez nas zniszczonych, a to odbija się na nas i na naszych dzieciach. Roślina transgeniczna może okazać się bardzo poważnym chwatem, który byłby trudnym przecinikiem ze względu na choćby zwiększoną odporności na środki chemiczne. Przypomnijmy sobie jakie szkody wyżądzają króliki sprowadzone do Australii.
PS. Ja tam raczej nie wieżę w odpowiedzialności ludzi;P. Już wielokrotnie wykazywaliśmy się jej brakiem.
kroliki swietny przyklad na ingerencje (niechciana) fakt, ale toto ma malo wspolnego z gmo..
ja wierze ze czlowiek pod biczem tego ze ktos pusci go z torbami jest zdolny do maksymalnej odpowiedzialnosc, obawial bym sie raczej francusich nalkowcow dajacych lapowki urzednikom...

państwowe- zapomniałeś dodać
nawet nie pomyslalem o panstwowych...

człowiek od wieków krzyżował sztucznie rośliny,ale chyba jest jakaś zasadnicza różnica między krzyżowaniem,a 'modyfikowaniem genetycznym',nie wiem co prawda jaka,biologiem nie jestem
oczywiscie ze tak, to droga na skroty - jest ryzyka, bylbym idiota gdyby,m stwierdzil ze takowe nie istnieje, duzo bardziej balbym sie eksperymentow genetycznych prowadzonych na wirusach pod koniec upadku zsrr i ew wycieku efektow tych prac..

yy prokuratura i sądy badają rośliny na polach?Musi być jakiś urząd,który fachowo siętym zajmuje i dopiero on ew. kieruje sprawę do sądu np. w przypadku produkowania niezdrowej żywności
misioor zbyt bystry jestes aby takie farmazony wypisywac....

jest dyrektywa chyba z roku 2004 zobowiązująca państwa członkowskie do zmuszania producentów żywności do udzielania na opakowaniach szczegłówych informacji o produkcie
ktora jest przez wszytkich omijana przez dodanie domieszki chociazby 1 promila naturalnych..., wirtualna rzeczywistosc w bruskeli sobie, a zycie sobie (ten numer wymyslili francuzi)

nie każda,oj nie każda,moi rodzice często kupują 'chabaninkę' bespośrednio od rolnika,a często się u nich stołuję
W Polsce genetycznie modyfikowane produkty to najczęsciej importowna soja/soczewica,którą zajadają się wegetarianie,zaś produkcja mięs i zbóż jest póki co tradycyjna.
jezeli uzyl czegokolwiek poza tym co mu wyroslo, to ze tak powiem gmo (sa jeszcze tacy ktorzy tucza swinie na pomyjach, kartoflach i osypce?)

tyż prowda,może na razie powinno się ją sprawdzić na kilku pokoleniach np. szympansów
takei badania prowadzi od wielu lat np amerykanski koncern alecco (mam nadzieje nie przekrecilem nazwy)

Zgodze się - jednak obawiam się, że te dowody pojawią się za kilka lub kilkanaście lat...tak jak w wielu już przypadkach. Wspomnę tylko, ze kiedyś Azbest nazywano cudem budowlanym, dzięki swoim właściwościom. Dziś nikt o taką tezę się nie pokusi.
bledow nie robi tylko ten kto nic nie robi, jak napisalem powyzej, swiadomosc ryzyka mam

z reszta twego postu daniel sie ozywiscie zgadzam...
 
Do góry