ddevil
pożeracz drożdżówek
a jak sprzeda elektryka ze sprzetem, kupi bas, piec, efekt a potem stwierdzi:"e, pie*dole - bede gral na perkusji "? powstaje bledne kolo - mozna gdybac i gdybac. ale nie popadajmy w skrajnosci
chodzilo mi po prostu o to, ze jak juz sie umie na czyms dobrze grac, to raczej nie rzuca sie tego tak od razu w kat i chwyta za cos innego, na z czym idzie nam o wiele gorzej lub z czym nie mielismy wczesniej do czynienia
chodzilo mi po prostu o to, ze jak juz sie umie na czyms dobrze grac, to raczej nie rzuca sie tego tak od razu w kat i chwyta za cos innego, na z czym idzie nam o wiele gorzej lub z czym nie mielismy wczesniej do czynienia