Giertych Ma Wodogłowie!

[odeon]

Co za głupota...w-f powinien być raz w tygodniu, bo komu to potrzebne?
A nie wiedziałem że wodogłowie ma związek z w-f.
A ja już się przygotowałem na pojeżdżanie po nim

 

[BlizZ]

Hmm.. ja właśnie uważam że codziennie powinien być Wysiłek fizyczny pomaga sie rozładować i lepiej skupić na nauce na następnych lekcjach ... A jego wartość dla zdrowia jest ważna ; ] Jestem łamagą i nigdy nie miałem żadnych osiągnięć sportowych, ale takie jest moje zdanie na ten temat Rozwój umysłu powinien iść w parze z rozwojem ciała, takie były myśli starożytnych greków, a ja się do nich przychylam : ). Rozumiem, że nie każdy to lubi, ale dobry nauczyciel jest w stanie złamać kompleksy każdego kto nie umie sie ruszać, sam tego w podstawówce doświadczyłem =)

 

[odeon]

Ale i tak jestem przeciwny.
Dlaczego?
Przez ostatnie 15 lat, państwo stawiała na sport.
Raczej osiągnięcia w tym temacie są nikłe.
Dlaczego państwo nie zacznie się zajmować rozwojem nauki?

 

[mtllc]

Państwo stawiało na sport. Jakoś nie zauważyłem.
Osobiście wprowadziłbym dodatkowo jeszcze z 5 godzin wf-u. Tak, aby wychodziło po 2 dziennie. Poziomu umysłowego raczej się nie podniesie, to chociaż może fizyczny.

 

[odeon]

Raczej będzie dodatkową okazją, aby tacy frustraci jakimi są nauczyciele w-f, mogli powyżywać się na uczniach.
Co nam ze sportu przyjdzie?
Państwo potrzebuje inżynierów, naukowców, polityków i historyków, a nie napakowanych bezmózgów.

 

[Severusa]

Taa, ale ci inżynierzy, naukowcy, historycy, politycy w większości wyjeżdżają z kraju, zwłaszcza ci pierwsi. Bo polityków naszych to raczej nigdzie nie chcą i trudno się im dziwić

 

[odeon]

Zostawaliby w polsce, gdyby państwo oferowało im godziwy zarobek a nie 3 patyki i weź się wyżyw, kup mieszkanie i umebluj je, samochód, wyjedź na wakacje...pół biedy jeśli jesteś sam, a jak masz żonę i dzieci?

 

[mtllc]

Poziomem naukowym to my jeszcze bardzo długo na świecie się nie wybijemy. Mamy inteligentnych ludzi, ale bazy brak.
Jak się nie ma czym poszczycic w tym względzie to może chociaż sportem. Szanuje się zwyciesców.

 

[odeon]

Sport to jest nikły powód do szczycenia się.
Zapewne ktoś odpowie że trzeba mieć sprawnych żołnierzy do obrony kraju.
Ale co jak poziom technologiczny wroga będzie nas przewyższał?
Wtedy choćbyśmy mieli więcej żołnierzy niż Rosjanie, to i tak byśmy przegrali.

 

[psm]

Słyszeliście o tym: wakacje do 4 września.

 

[DdD]

Słyszeliście o tym: wakacje do 4 września.

W sumie nic nowego. 1 Wrzesień to piątek więc i tak lekcje by się zaczynały od 4.

 

[odeon]

Taa...Beger nie śpieszy się do szkoły...

 

[ponury_murzyn]

Raczej będzie dodatkową okazją, aby tacy frustraci jakimi są nauczyciele w-f, mogli powyżywać się na uczniach.
Co nam ze sportu przyjdzie?
Państwo potrzebuje inżynierów, naukowców, polityków i historyków, a nie napakowanych bezmózgów.

g*wno prawda, mamy wielu takich ludzi, dla nich nie ma poprostu pracy!! a skoro nie ma dla nich pracy tzn. ze ich nie potrzebujemy. nasz kraj to dzungla, tu rządzą fizole!

 

[psm]

W sumie nic nowego. 1 Wrzesień to piątek więc i tak lekcje by się zaczynały od 4.

Ale teraz lekcje zaczną się 5.

 

[ponury_murzyn]

hm, ja mialem 4 godziny w-fu. a historii nie nawidze, patrze tylko w przód i przeszlosc mnie ch** obchodzi... kto kiedy z kim sie bił a w którym roku kto no sił złotą czapke... bez sensu, po co to komu?

 

[odeon]

Żebyś nie otwierał ust w geście zdumienia gdy usłyszysz nazwiwsko Pappenheim albo zwrot Enderun.

 

[sloniu]

<otwiera usta w gescie zdumienia, otwierajac takrze google - boskiego przewodnika>

 

[MrÓwCiA16*]

Ja miałam 4 godziny w-fu ... a co do historii to jak dla mnie jest mało interesująca...same nudy.

 

[odeon]

Wpisz Pappenheim a wyjdzie ci jakaś miesjcowość i jej mapka, oraz jacyś współcześni ludzie, a jak wpiszesz Enderun to wyjdą sterowniki do napędu.
A poza tym, wątpie abyś w rozmowie z kimś miał dostęp do komputera, nie mówiąć już o internecie.

 

[Yagnes]

Panu Romanowi juz podziekujemy... Wiecej historii zamiast w-f??? Nieee... Moze zacznijmy wlasnie od tego ze malo kto mial ta 4 godzine, a jak juz byla to nikt nie chodzil, bo byly to jakies zajecia do wyboru i po lekcjach... Moze Pan Roman w czasach szkolnych spadł z drabinki i nie lubi w-f od tej pory... Wiec za jakis czas pozbedzie sie go całkowicie...