Troll,
ja jestem tu
jeśli o mnie pytasz
Dlaczego uważasz, że to winna socjalizmu?
Diviner,
a nie brakuje Ci czasem delikatności kobiety? Oddania, wierności? Myślisz, że takim zachowaniem jak wyżej opisałeś zdobędziesz taką?
Rozumiem Twoje rozgoryczenie, wolisz iść do prostytutki jak mieć dziewczynę (żonę) za kvrwe.
Monique19,
wiem co masz na myśli
ale mi nie o to chodzi i to jak Ty opisujesz o tych bad boy'ach to trochę na innej zasadzie funkcjonuje. To jest styl bycia, który wykorzystuje pewne słabości kobiecej natury, która nie wie co to 'miłość', ulega chwilowemu pożądaniu, które wcale nie jest pożądaniem tylko emocją. Swego czasu czytałam poradniki dla mężczyzn (chciałam dowiedzieć się jakie sztuczki wykorzystują podrywacze) i wyraźnie jest w nich napisane, że aby zmienić kobiecą decyzje trzeba zmienić jej emocje, opisuje triki na zazdrość.... jest tego masa. Przyznam się, że kiedyś sama się na te triki łapałam jak byłam młodsza, naiwniejsza...
A co do tych poradników i mody: nie uważacie, że ludzie 'podrywają' schematycznie? Chodzi mi o to, że np wpisujesz w google hasło jak poderwać mężczyznę, wyskakuje cała masa stron i poradników i piszą musisz robić to i to, tak i tak, tyle i tyle, a później wpisujesz w gogle hasło jak kobiety wykazują zainteresowanie mężczyzna i jest napisane robi to i to, tak i tak, tyle i tyle... wszystko to samo się powtarza, każdy gra w grę której reguły są dobrze znane. Choć są faceci, którzy oszukują kobiety by zaspokoić swoje żądze. I żeby nie było, że wyssałam sobie to zupełnie z palca i tylko bazuje na literaturze,. zauważyłam, że jak np. idę na imprezę wszyscy faceci podrywają tak samo, rzadko się zdarza, że któryś czymkolwiek mnie zaskoczy innym niż to co przeczytałam w poradniku dla mężczyzn. Czasem mnie to bawi, czasem wykorzystuje i daje mi przewagę. Obecnie przestało mnie to bawić, wręcz nawet zaczęło irytować.
Smutny Znajomy,
cieszę się, że jesteś
Swoją drogą, pamiętam w dzieciństwie mój ojciec całował kobiety na przywitanie w rękę. Teraz z tym już się nie spotkałam, po prostu czasy się zmieniły i nie wypada na takie spoufalając z kobietą.
W sumie nie spotkałam się z czymś takim, że chłopak całuje mnie w rękę, chyba reakcja moja na takie zachowanie było były zaskoczenie i na pewno nie wyśmiałabym chłopaka. Teraz jak chłopak już chce pocałować to odraz pcha się z ustami, a co najgorsze wpycha swój jęzor, od razu chcąc przejść do konkretów.