Spowodowne jest to rozwojem swiatopolgadlu ludzkosci,
swiatopoglad techniczny mianowicie, czyli domnienamnie niesluszne czlowieka ze wyrosl poza przyrode i jest wstanie sie od niej oderwac, bezlitosne wykorzysytwanie Ziemi i ograbianie jej z surowcow oraz degradowanie jej, jest to czysty konsupcjonizm i brak pokory oraz egoizm, tak swiat przezywa maksimum egoizmu,
z tad liczy sie ten szalony ped za dobrami materialnymi, kariera i sukcesem, czlowiek zatraca sie w tym wszytskim gdyz coraz bardziej ucieka od natury, ktorej jest czescia, na zasadach ktorej sam funkcjonuje,
Wiekszosc z Nas mowi sobie ciagle ze ma dosc tego zycia w tym pedzie i zgielku, kazdy sobie mowi ze chetnie by sie wyprowadzil z miasta na spokojna wies,
kazdy z Nas oprocz g. zywnosci z mas produkcji chetnie zjadlby sobie zdrowe wazywka z ogodka u babci...
im wiecej ludzi w jednym miejscu tym staja sie bardziej dla siebie obcy, bo jak mozna byc blisko siebie jak sie idze ulica i mija sie 100ki ludzi ?
Tylko w malych spolecznosciach mozliwe sa bliskie wiezy miedzy ludzmi,
takie wysmieniawie sie ze na wsi kazdy sie zna, ze nie ma prywatnosci, no tak kazdy sie zna, ale kazdy tez sobie pomoze, takie znamienne obrazki jak we wiose amiszow wszyscy sadziedzi pomgaja nowozencom budowac dom,
z tad zanik wiezi miedzy-ludzkich, gdyz wzrasta chaos w naszym zyciu.. i oddalanie sie od natury
ale to sie zemsci :]
to juz sie msci,
wojny i zlo tego swiata wynika glownie z pogoni za przestrzenia i surowcami ktore sie koncza wraz z postepem zaludniania Ziemi, z tad zaczyna sie wyscig sczurow ktory bedzie sie tylko poglebial,
wystarczy spojrzec na USA, glownego pasozyta na tej ziemi,
"american dream" - jest wynikiem tego ze USA wykorzystuje 1/3 zasobow Ziemi, zycie ponad stan ma swoje powody,
ale to nie moze biegnac w nieskonczonosc, z tad beda coraz to nowe kryzysy...
moglbym pisac dlugo, ale tak na szybko co przychodzi mi na mysl
ludzkosc zmierza ku zagladzie bo nie ma pokory i jest zbyt pelna egoizmu, ale Ziemia ma pewna skonczona wytrzymalosc, ktora zaczyna sie konczyc,
przeludnianie i coraz wieksza konsupcja powoduje ze stoponiowo zycie na Ziemi bedzie sie zmieniac w pieklo...