L
ldreamer
Guest
nie przyjmuję ślepo tego, co mówi nauka ;]Różne kościoły różnie "krzyczą". Zawsze jednak można zostać ewangelizatorem o zmienić to co się nie podoba pokazując jak należy właściwie "krzyczeć", zamiast krzyczeć, że ktoś źle krzyczy.
Nauka mówia raz tak a raz tak i są tego setki przykładów na pzrełomie wieków. Jeżeli tego nie wiesz czy nie uznajesz ślepo wierząc nauce nie zakładajac do tego marginesu błędu, to sam jesteś funademantalistą tyle ze nauki i dalsza rozmowa faktycznie nie ma sensu.
Tak wszędzi się dzieje. Wrodzona słabość i ułomność ludzka dotyka także kościoła. Mówiac więc słowami Jezusa rób czego uczą ale nie czyń tego co oni czynią.
badania wykazały, że można zmienić osobowość człowieka, bezpośrednio ingerując w jego mózg.
Idąc w ten sposób, czy moralne jest "naprawianie" umysłu geja albo ateisty, jeśli on tego nie chce? ciekawe co odpowiesz ;]
Fakt, nie będę czynić tego co Wy, nie będę iść ślepo za wiarą mam wolną wolę i z niej korzystam ;]