filmowe adaptacje ksiązek

samba.

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
40
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
k/ Sosnowca
Wszystko zależy od realizacji filmu, ale i tak w większości przypadków wolę książkę od filmu. A jeśli już i to, i to - wtedy najpierw książka, potem film.

W książce wyobrażam sobie świat po swojemu, a w filmie reżyser narzuca mi swój obraz.


Ale bywa, że film okazuje się świetny :D
 

czekoladoholiczka

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
16
Punkty reakcji
0
nie wiem czemu, ale akurat nie podobają mi się adaptacje tych książek, które lubię... oglądając adaptację czuję się, jakbym czytała streszczenie. nie tylko nie ma moich ulubionych fragmentów, ale też nie przeżywam tego tak jak czytając książkę.
a film ,,Diabeł ubiera się u Prady'' - co sądzicie o tej ekranizacji? według mnie film świetny :)
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Na początek wyjaśnie może różnice między adaptacją a ekranizacją. Adaptacja jest to film, na podstawie książki, jednak jego celem nie jest odzwierciedlenie akcji książki i dopuszcza jakieś reżyserskie przeróbki. Ekranizacja to po prostu przełożenie książki na ekran bez jakiejkolwiek inwencji reżysera.

Nigdy nie oglądam ekranizacji książki zaraz po jej przeczytaniu bo film mnie zanudza (ostatnio próbowałem to z "Procesem". Gdybym nie czytał książki to film bym usnał za genialny a tak to wyłączyłem w połowie).
Jedyna ekranizacja która mi się podobała to był "Lokator" Polańskiego na podstawie książki Rolanda Topora. Film obejrzałem po roku od przeczytania powieści, i dzięki mojej słabej pamięci mogłem oglądać "lokatora" nie nudząc się .

Jeśli chodzi o adaptacje to mistrzostwej jest "Czas Apokalipsy" Copolli, w oparciu o "Jądro ciemności" Conrada. Reżyser przeniósł akcje z kolonizowanej Afryki do Wietnamu podczas wojny ze Stanami. Film ma ten sam wydźwięk , tylko zmieniona jest sceneria.
 

niepowazna

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2008
Posty
121
Punkty reakcji
1
Wiek
35
zgodzę się z Tobą, w 100% wolę książki. W filmach zazwyczaj jest mało ukazane i zupełnie inaczej niż ja sobie to wyobrażałam czytając.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
lepiej obejrzeć film a następnie przeczytać książkę nigdy na odwrót !! takie me zdanie!! :eek:k:
 

Daros23

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2008
Posty
1 987
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
WLKP
lepiej obejrzeć film a następnie przeczytać książkę nigdy na odwrót !! takie me zdanie!! :eek:k:
wlasnie nie. jesli obejrzysz film to juz narzuci ci sie wizja rezysera, chociazby wyglad postaci. czytajac najpierw ksiazke sam sobie mozesz to sobie jako tako wyobrazic
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
wlasnie nie. jesli obejrzysz film to juz narzuci ci sie wizja rezysera, chociazby wyglad postaci. czytajac najpierw ksiazke sam sobie mozesz to sobie jako tako wyobrazic
tyle że później film zwykle mnie rozczarowuje!! tak wiec nie oglądać lepiej wcale!! czytać i jeszcze raz czytać ;)!!
 

Daros23

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2008
Posty
1 987
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
WLKP
tu bardzo duzo zalezy od rezysera (no moze scenarzysty :p ). czasem (niestety rzadko) udaje sie zrobic dobra adaptacje. szkoda jesli trzeba wyciac niektore fragmenty, ale przeciez film nie moze miec 5h. najbardziej mnie wkurza, jesli zmieniaja niektore fakty. to po prostu profanacja ksiazki
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
tu bardzo duzo zalezy od rezysera (no moze scenarzysty :p ). czasem (niestety rzadko) udaje sie zrobic dobra adaptacje. szkoda jesli trzeba wyciac niektore fragmenty, ale przeciez film nie moze miec 5h. najbardziej mnie wkurza, jesli zmieniaja niektore fakty. to po prostu profanacja ksiazki
jakieś 10 lat temu przeczytałem Władce Pierścieni i w ogóle wszystko Tolkiena no i Jackson wziął się za ekranizacje <_<
wyprawa i dwie wierze obejrzałem z sentymentem - podobało mi się. i wtedy nieopacznie postanowiłem sobie przypomnieć powrót króla i to był błąd !! przeczytałem książkę i czekałem z niecierpliwością na 3 cześć i spotkało mnie rozczarowanie !
na świeżo po lekturze to było po prostu nieporozumienie <_< !!! namiestnik gondoru skaczący w płonącej pelerynce z murów przelał czarę goryczy :( !!
 

Daros23

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2008
Posty
1 987
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
WLKP
co do 'Wladcy pierscieni' to powiem tak: filmy jako filmy sa za:cenzura:i..te, ale w porownaniu z ksiazkami prezentuja sie marnie. i brak w nich Bombadila :/ nie podoba mi sie tez zmiana historii Narsila i ogolnie kilku innych szczegolow.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
co do 'Wladcy pierscieni' to powiem tak: filmy jako filmy sa za:cenzura:i..te, ale w porownaniu z ksiazkami prezentuja sie marnie. i brak w nich Bombadila :/ nie podoba mi sie tez zmiana historii Narsila i ogolnie kilku innych szczegolow.
noo właśnie ! autorskie wariacje na temat klasyki są często mooooocno dyskusyjne!! <_<

To samo z Czarnoksiężnikiem z Archipelagu LeGuin jakiś nawiedzony spróbował to przenieść na ekran !! to dopiero gniot wyszedł pt "ziemiomorze" po prostu tragedia!! :( pewno Ursula się w grobie przewraca !! zero klimatu i same przeinaczenia!!
 

astana

absolwent
Dołączył
23 Styczeń 2009
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Różnie bywa. Dla przykładu wydaje mi się, że "Diabeł ubiera się u Prady" jest znacznie lepiej ukazane na ekranie niż jako lektura.
 
Do góry