Hmmmm, kiedyś coś podobnego w telewizji było.
Moje poglądy na temat aborcji są pokręcone.
Ja bym dziecka nie usunęła i to na dodatek w takim stadium ciąży.
Ja potrafie ewentualnie zrozumieć jak ktoś usunie ciąże całkiem na poczatku, ale jeżeli nosisz już te dziecko jakis czas i nagle usuwasz ciąże to tego pojąć nie potrafie.
W jednym temacie o aborcji napisałam, że ona powinna być legalna... doszłam do takiego wniosku bo coraz więcej jest przypadków mordowania noworodków, więc na jedno wychodzi, tak czy siak dziecko straci życie z tą różnicą, że podczas aborcji jest narażone również zdrowie matki, o którym może nie wspominam, bo ona jest tego świadoma decydując się na aborcję.
Za legalnościa aborcji przemawia u mnie też ten fakt, że jak ktoś chce aborcji to i tak to zrobi choćby nie wiem co, a jakby była legalna to by była bezpieczniejsza, bardziej sterylna i wogóle.
Nie pomyślcie sobie, że jestem za aborcją, bo nie należe do osób które głoszą tu i tam zeby zabieg ten był legalny, ale patrząc co się dzieje teraz - katastrofa poprostu, ja to bym tylko obniżyła ceny antykoncepcji, bo jakby to było tanie to by takich problemów nie było. Błędne koło to wszystko.
Teraz pewnie ktoś się oburzy za moją wypowiedź.