fetysz kobiecych stóp

[Karolczyk]

Chciałbym zadać pytanie bardziej do dziewczyn. Czy Wy dziewczyny zdajecie sobie z tego sprawę jak Wasze stopy działają na mężczyzn? Czy np. lubicie jak faceci pieszczą akurat tę część Waszego ciała? Jeśli tak to powiedzcie co najbardziej Was w tym podnieca i podoba. Czy mieliście takiego partnera, który miał bzika na punkcie stóp?

 

[Bluesia]

Chciałbym zadać pytanie bardziej do dziewczyn. Czy Wy dziewczyny zdajecie sobie z tego sprawę jak Wasze stopy działają na mężczyzn?

Tak, zwłaszcza, kiedy wspólnie z mężem odwiedzam enty sklep z butami i nie mogę znaleźć odpowiedniego numeru

Czy np. lubicie jak faceci pieszczą akurat tę część Waszego ciała?

Użyłabym pojęcia masują

Jeśli tak to powiedzcie co najbardziej Was w tym podnieca i podoba.

Nie podnieca mnie to, ale bardzo mi się podoba. Odpręża i stopy bolą mnie zdecydowanie mniej.

Czy mieliście takiego partnera, który miał bzika na punkcie stóp?

Nie. Ani swoich, ani moich

 

[BOSSY]

Ja mam partnerkę która uwielbia ten rodzaj fetyszu. Od dotykania, masowania, poprzez całowanie i lizanie. Footjob też mile widziany
Ona zdaje sobie sprawę że mnie to bardzo podnieca i wcale mi ich nie odmawia. Jak twierdzi wszystko się jej w tym podoba

 

[Czarny Lokaj]

Czy Wy dziewczyny zdajecie sobie z tego sprawę jak Wasze stopy działają na mężczyzn?

Nie na każdego tak działają ^_^

Czy np. lubicie jak faceci pieszczą akurat tę część Waszego ciała?

Jeśli potrafi to owszem. Jednak zdecydowana większość ogranicza się tylko do masażu, i to chyba dobrze, bo miałam partnera, który za wszelką cenę chciał mnie tym podniecić, a niesamowicie mnie wtedy łaskotał xD .

Czy mieliście takiego partnera, który miał bzika na punkcie stóp?

Wydaje mi się, że aż pod fetysz stóp to nie podchodziło^^ Mam jednak znajomego, który ma taki fetysz i się do tego przyznaje i to widać xD

 

[Einherjar]

Pojęcie fetyszu stóp nie zatrzymuje się jedynie na masażu.

 

[BOSSY]

Pojęcie fetyszu stóp nie zatrzymuje się jedynie na masażu.

100 % prawdy. Też mam bzika na punkcie tego fetyszu . Partnerka od razu się do tego przekonała

 

[Einherjar]

No i masz szczęście, że i ona nie ma nic przeciwko temu

Swoją drogą zaczęło mnie teraz zastanawiać, czy filmy z fetyszem stóp podchodzą pod pornografię...

 

[Bluesia]

Swoją drogą zaczęło mnie teraz zastanawiać, czy filmy z fetyszem stóp podchodzą pod pornografię...

Wszystko zależy w jakim kierunku się rozwiną. Tak sobie myślę :ninja2:

 

[moniquemonique]

Czy Wy dziewczyny zdajecie sobie z tego sprawę jak Wasze stopy działają na mężczyzn?

Na niektórych pewnie działają, ale nie na wszystkich

Czy np. lubicie jak faceci pieszczą akurat tę część Waszego ciała?

Lubie masaż stóp, ale tylko w celach odprężająco relaksacyjnych.

powiedzcie co najbardziej Was w tym podnieca i podoba.

Nic mnie w tym nie podnieca, lubię po prostu po całym dniu pracy wziąć prysznic i dać stopki do masażu bo są zmęczone.

Czy mieliście takiego partnera, który miał bzika na punkcie stóp?

Tak i strasznie mnie męczył temat moich stóp.

 

[Einherjar]

podstawą jest akceptować swoje "zboczenia" na wzajem i na pewno obydiwe strony będa czerpać z tego satysfakcję.

A będą czerpać satysfakcję, jeśli ich, jak to pięknie nazwałeś, "zboczenia" będą rozbieżne?

 

[xaniax]

Miałam faceta, którego stopy bardzo racjcowały. Zerwałam z nim po czasie jak kazał mi tylko i wyłącznie ubierać nylonowe skarpetki i być nagą - jednak nie patrzył na mnie a na stopy. Do pewnego momentu to jest fajne, ale jesli zrobi się chore to to już pod zboczenie podchodzi. Namawiał mnie, zebym robiła mu to stopami - robiłam wielokrotnie - pod koniec związku za kazdym razem. Jednak po czasie uzmysłowiłam sobie, że woli tzw "footjob" od normalnego stosunku... ( mój avatar przypadkowy pasuje do tematu, jednak ustawiłam go zanim trafiłam na ten temat i odrazu odpowiadam - nie, nie mam takiego fetyszu )

 

[Einherjar]

Miałam faceta, którego stopy bardzo racjcowały. Zerwałam z nim po czasie jak kazał mi tylko i wyłącznie ubierać nylonowe skarpetki i być nagą - jednak nie patrzył na mnie a na stopy.

I to był powód do zerwania?
(nie żebym wnikał)

Do pewnego momentu to jest fajne, ale jesli zrobi się chore to to już pod zboczenie podchodzi.

Do pewnego momentu fajne, a potem zboczenie? Niestety, muszę tu kogoś chyba zdołować, ale (jak to nazywasz) "zboczenia" mają to do siebie, że dla "zboczonych" zawsze są fajne. Idąc tym tokiem rozumowania "zboczeńcy" nie są zboczeńcami.

Każdy fetysz to parafilia. Parafilia to synonim dewiacji. A ta z kolei oznacza nic innego jak "zboczenie". Zatem niezależnie od którego do którego momentu występuje, podchodzi pod pojęcie zboczenia. Problemem jest jedynie nie fakt jego występowania, ale jakby od niego uzależnienie, bądź konflikt między dwiema osobami na tle seksualnym uniemożliwiający im dojście do porozumienia.

Namawiał mnie, zebym robiła mu to stopami - robiłam wielokrotnie - pod koniec związku za kazdym razem. Jednak po czasie uzmysłowiłam sobie, że woli tzw "footjob" od normalnego stosunku... ( mój avatar przypadkowy pasuje do tematu, jednak ustawiłam go zanim trafiłam na ten temat i odrazu odpowiadam - nie, nie mam takiego fetyszu )

A "normalny stosunek" to jak rozumiem "po bożemu".

 

[spartos66]

Ja uwielbiam całować kobiece stopy...mniami... jest to dla mnie tak samo podniecające jak całowanie innych stref intymnych W internecie mało jest fajnych filmów o tej tematyce. Może macie coś jeszcze ?

 

[Whateva]

Brrr! Nawet sobie nie zdajecie sobie sprawy ile bakterii znajduje się na tych palcach, które wkładacie sobie do buzi, bądź na stopach, które liżecie.
Fuj.

 

[Cebulakolandczyk]

Może macie coś jeszcze ?

Jeśli chodzi o porno to kupiłem współlokatorce na imieniny premium na FootsieBabes[ chyba dobrze napisałem]- była bardzo zadowolona. Czasami z nią oglądam przy winie. W sumie cały czas na 1 kadże są stopy... nawet podczas anala.


Moja less współlokatorka lubi tego typu zabawy w jej stronę. Raz mi zaproponowała footjoba, zgodziłem się i dowiedziałem, że niezbyt mnie to kręci[ za to kręcą mnie jej igraszki z innymi dziewczynami]. Ogólnie podobają mi się stopy, ale do pewnego stopnia. Nie mam problemu żeby np. podczas stosunku całować partnerkę po stopach[ oczywiście czystych], czy robić jej masaż... jednak same stopy mnie nie podniecają.

 

[dontfakmi]

Jeśli chodzi o porno to kupiłem współlokatorce na imieniny premium na FootsieBabes[ chyba dobrze napisałem]- była bardzo zadowolona. Czasami z nią oglądam przy winie. W sumie cały czas na 1 kadże są stopy... nawet podczas anala.


Moja less współlokatorka lubi tego typu zabawy w jej stronę. Raz mi zaproponowała footjoba, zgodziłem się i dowiedziałem, że niezbyt mnie to kręci[ za to kręcą mnie jej igraszki z innymi dziewczynami]. Ogólnie podobają mi się stopy, ale do pewnego stopnia. Nie mam problemu żeby np. podczas stosunku całować partnerkę po stopach[ oczywiście czystych], czy robić jej masaż... jednak same stopy mnie nie podniecają.

Masz dziewczyne i ogladasz porno przy winie ze wspollokatorka? I pozwalasz jej na majstrowanie przy sprzecie? Moze zle cos zrozumialam, moze cos niekatualne..

maly offtop.

 

[Cebulakolandczyk]

Masz dziewczyne i ogladasz porno przy winie ze wspollokatorka? I pozwalasz jej na majstrowanie przy sprzecie? Moze zle cos zrozumialam, moze cos niekatualne..

Raz zaproponowała mi footjoba, więc się zgodziłem z ciekawości. To było zanim byłem w związku i więcej takowych sytuacji nie było.

Jeśli chodzi o porno- to tak. Czasami jak wracam do domu to leci w salonie na TV. Mi to nie przeszkadza, więc po prostu się dosiadam i rozmawiamy[ nie masturbujemy się wspólnie].

Moja dziewczyna nie jest o nią zazdrosna, bo z nią o tym rozmawiałem. Dla niektórych kobiet zazdrość o lesbijkę, która jest dla mnie jak siostra[ nie oglądam z biologicznymi siostrami porno, ani nie widzieliśmy się nago] zapewne byłaby normalna... ale w moim świecie oznaczałaby koniec związku.

 

[Einherjar]

Dlatego bardziej ceniłbym znajomość z lesbijką niż z heteroseksualną kobietą. Takie podsumowanie. Subtelne. By wkurzyć denne multikonto swą obecnością.

 

[BOSSY]

wracamy z powrotem do tematu stó, nie odbiegamy od tematu

 

[dontfakmi]

Raz zaproponowała mi footjoba, więc się zgodziłem z ciekawości. To było zanim byłem w związku i więcej takowych sytuacji nie było.

Jeśli chodzi o porno- to tak. Czasami jak wracam do domu to leci w salonie na TV. Mi to nie przeszkadza, więc po prostu się dosiadam i rozmawiamy[ nie masturbujemy się wspólnie].

Moja dziewczyna nie jest o nią zazdrosna, bo z nią o tym rozmawiałem. Dla niektórych kobiet zazdrość o lesbijkę, która jest dla mnie jak siostra[ nie oglądam z biologicznymi siostrami porno, ani nie widzieliśmy się nago] zapewne byłaby normalna... ale w moim świecie oznaczałaby koniec związku.

Troche naciagana odpowiedz, bo moglabym o cos jeszcze zapytac, ale bossy..

Wracajac do tematu, nie mialam nigdy partnera, ktorego krecilyby stopy. A masaz stop lubie bardzo.

biedny zagubiony thyme, nikt na niego uwagi nie zwraca w rzeczywistym swiecie, wiec probuje zwrocic uwage 'dennego multikonta'.. coz za desperacja. no i honoru brak tez.wciaz kieruje sie emocjami i nie potrafi mnie zapomniec. be man