Eucharystia

Armagedon

Armi
Dołączył
6 Październik 2007
Posty
3 865
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Arm, a co ty na ten werset: "Kto spożywa chleb lub pije Kielich Pański niegodnie, winien będzie Ciała i Krwi Pańskiej" (1Kor 11,27 ) ? :)

A czy katolicy ten werset przestrzegają ? Tak :lol: bo nie piją i czują się niegodni spożywania pod 2 postaciami jak jest w wersetach.
Miliony katolików nie pije krwi Jezusa bo czują się niegodni nawet minutę po spowiedzi. Dlaczego zatem spożywają ciało ? Ten werset mówi o jednoczesnym spożywaniu pod 2 postaciami czyli ''pod oboji'' jak mówili husyci.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Ten tekst nie mowi o transsubstacjacji.
Chcialem tylko zwrocic uwage, ze didache wogole wspomina o eucharystii :)
Mamy tutaj slowo ofiara. Nie pamiatka.

Fakt o pamiątce mówił Jezus :) (Łuk 22:19) Prawda ? I Mówił pamiątkę a nie ofiarę - zauważyłeś ? W Didache z kolei termin ofiara użytu jest jako przykład i to w kontekście cytatu z ST co kochali czynić żydzi a dotyczącego czystości w kwesti przystępowania do Boga nieskalanym, natomiast nie w kontekście skałdania Bogu jakiejkolwiek ofiary w eucharystii w czasach NT. Jedyną ofiarą czasów odkupienia był "Baranek Boży" - Chrystus, która złożona została raz i na zawsze. Innę i jednyną ofiarą jaką chrześcijani mógł i nadal może ofiarować Bogu w czasach apostołów jak i współczesnych to odanie ciała na służbę Bogu, czystości i odmnianę własnego życia jak pisze i nawołuje ap. Paweł:

"A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe." - List do Rzymian 12:1-2, Biblia Tysiąclecia


A co zarzucisz Ignacemu? :) Ok ja spadam potem sie do twoich przemyslen odniose

Nic mu nie zarzucam. Ale skoro później to i ja później nawiążę do Ignacego :papa:
 

muminek1003

Nowicjusz
Dołączył
22 Lipiec 2008
Posty
320
Punkty reakcji
0
Każdy uznaje swoją niegodność... Wyznajemy ją zresztą na każdej mszy tuż przed przyjęciem Komunii: "Panie nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja" I nie w tym rzecz... On może wszystko - może nas uzdolnić do przyjęcia daru jego obecności... Zreszta sam pytasz czy wszyscy są upoważnieni i sam sobie odpowiadasz...


Po drugie - fakt, wyraziłam sie niezbyt zręcznie i słusznie kpisz z "kanibalizmu"... Chodziło mi o obecność Jezusa pod tymi postaciami :) Fakt, nie czuję smaku krwi :) Ale nie w tym rzecz... Jezus mówił nie "to symbol mojego ciała" (to wyobraża moje ciało itp.) ale "to jest ciało moje"... Przeistoczenie nie jest przeobrażeniem kawałka chleba w ciało człowieka(w sensie dotykalnym, takim, ze można to np. stwierdzić naukowo)... Ale jest uobecnieniem Jezusa tu i teraz w konkretnym miejscu i czasie pod każdą z postaci Eucharystycznych... Wiem, ze mojej wiary nie podzielasz... Ale dla mnie każda msza święta jest cudem...
Pan Jezus powiedział:"Jestem krzewem winnym.."Spożywasz krzew winny?
 

Jagiel

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
1 690
Punkty reakcji
7
A czy katolicy ten werset przestrzegają ? Tak bo nie piją i czują się niegodni spożywania posd 2 postaciami jak jest w wersetach.
Miliony katolików nie pije krwi Jezusa bo czują się niegodni nawet minutę po spowiedzi. Dlaczego zatem spożywają ciało ? Ten werset mówi o jednoczesnym spożywaniu pod 2 postaciami czyli ''pod oboji'' jak mówili husyci.


Prosze cie. Nie myl z SJ. W Biblii Cialo i Krew oznacza calosc czlowieka. Zreszta to wynika z logiki, skoro wierzymy iz Jezus jest obecny w obu postaciach, to dwie nie sa nam potrzebne. To nie znaczy, ze czujemy sie niegodni, bo np ja przyjmuje dwie postacie raz na czas jakis. Ale nie robi mi to roznicy, fakt tak bylo by lepiej. Ale to kwestia techniczna.

Pan Jezus powiedział:"Jestem krzewem winnym.."Spożywasz krzew winny?

Nie, tak samo jak nie spoyzwam autostrady(drogi). Musimy rozroznic gdzie Jezus mowil w przenosni, a gdzie doslownie. W przypadku drogi czy winorosli, oczywistym bylo, ze nie jest tymi przedmiotami. Ale gdy tylko cos wymagalo tlumaczenia, Jezus robil to bo mowil do ludzi prostych. Czy pominol by tak wazna kwestie i nie objasnil symboliki slow"cialo i krew moja" ?

Nic mu nie zarzucam. Ale skoro później to i ja później nawiążę do Ignacego
Poprosze.

Fakt o pamiątce mówił Jezus (Łuk 22:19) Prawda ? I Mówił pamiątkę a nie ofiarę - zauważyłeś ?

Zalowazylem, nadmienic to bylo trzeba bo apostolowie slusznie pomysleli by, ze to ofiara jednorazowa. Ale Jezus nie nadmienil nic o symbolicznosci tego gestu. Nie wiem jakich uzyl slow po aramejsku, ale z Bilbii (pisalenej przez ludzi natchnionych) slowa te brzmia tak samo dla okreslenia calego czlowieka jak i chleba i wina na ostatniej wieczerzy. Spelniaja sie wiec slowa :"Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody4, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata»5. (Mt28,20) to sie tez tyczy eucharystii.
No dobra czekam na wyklad o Ignacym.
P.s Kaz, uwazasz(slusznie zreszta), ze szatan nie moze odpowiadac za cud. Zapoznaj sie prosze z tym cudem(takich jest wiecej. Ale jeden chyba wystarczy.) http://www.voxdomini.com.pl/vox_art/lanciano.html .
 

Jagiel

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
1 690
Punkty reakcji
7
Dopiero na IV Soborze Laterańskim w 1215 r. została ona oficjalnie sformułowana i kanonizowana przez papieża
A wczesniej uwazasz, ze uznawano eucharytie za pamiatke?
Od 1054 r Kosciol wschodni (prawoslawni) byl niezalezny od Kosciola zachodniego (katolicy), a pomimo to obydwa te Koscioly uznaja transsubstancjacje( o ile pamietam prawoslawni inaczej to nazywaja). Dopiero Luter namieszal w 1517, i tu sie dziwy zaczely ;) .
Czekam na komentarz do Sw.Jgnacego...
 

Armagedon

Armi
Dołączył
6 Październik 2007
Posty
3 865
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Nie, tak samo jak nie spoyzwam autostrady(drogi). Musimy rozroznic gdzie Jezus mowil w przenosni, a gdzie doslownie. W przypadku drogi czy winorosli, oczywistym bylo, ze nie jest tymi przedmiotami. Ale gdy tylko cos wymagalo tlumaczenia, Jezus robil to bo mowil do ludzi prostych. Czy pominol by tak wazna kwestie i nie objasnil symboliki slow"cialo i krew moja" ?

''Ja jestem drogą'' Te słowa Jezusa nie odnoszą się do jedzenia ani spożywania Eucharystii. Czy ''droga do nieba'' to znaczy że tam prowadzi autostrada wybudowana przez człowieka ? To słowo ma wiele znaczeń.
 

Jagiel

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
1 690
Punkty reakcji
7
A czy J 15,5 odnosi sie do eucharystii?
Nie, to byla moja odp na pytanie czy spozywam krzew winny.
Spozywam Jezusa, ale nie krzew winny, czy droge.
W doslownym tego slowa znaczeniu.
 

Armagedon

Armi
Dołączył
6 Październik 2007
Posty
3 865
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Spozywam Jezusa, ale nie krzew winny, czy droge.
W doslownym tego slowa znaczeniu.
Spożywasz opłatek symbolizujący ciało Jezusa a nie samego Jezusa który jest Duchem i jest w Niebie. Nie pijesz jednak krwi czyli wina co jest nieodłączną częścią wprowadzonej przez Zbawiciela Wieczerzy Pańskiej. Może mi powiesz teraz że tylko księża mogą spożywać i pić Jezusa ? My nie bo jesteśmy niegodni lub gorsi.
 

Enki

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
379
Punkty reakcji
0
Spożywasz opłatek symbolizujący ciało Jezusa a nie samego Jezusa który jest Duchem i jest w Niebie. Nie pijesz jednak krwi czyli wina co jest nieodłączną częścią wprowadzonej przez Zbawiciela Wieczerzy Pańskiej. Może mi powiesz teraz że tylko księża mogą spożywać i pić Jezusa ? My nie bo jesteśmy niegodni lub gorsi.
Jezusa zamordowano na ofiarę Bogu.Wcześniej jego uczniowie uciekli.Pojawili się pózniej,aby wykożystać jego nauki o moralnosci.Czym ofiara z człowieka rózni się od pogańskich ofiar?Oni tez składali ofiary z ludzi.Widzieliście film Gibsona Apocalipto?
 

Jagiel

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
1 690
Punkty reakcji
7
Spożywasz opłatek symbolizujący ciało Jezusa a nie samego Jezusa który jest Duchem i jest w Niebie.
Moze ty to czynisz. Ja spozywam JEZUSA. Zywego i prawdziwego.
Nie pijesz jednak krwi czyli wina co jest nieodłączną częścią wprowadzonej przez Zbawiciela Wieczerzy Pańskiej.
Pije. Nie podczas kazdej mszy, ale pije.
Nie jest to nieodlaczna jej czesc.
Może mi powiesz teraz że tylko księża mogą spożywać i pić Jezusa ?
My nie bo jesteśmy niegodni lub gorsi.
To juz mnie nawet przestalo bawic....

peace.
 

matejanka

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2007
Posty
923
Punkty reakcji
0
Do wzięcia pod uwagę wkejam moją wypowiedź na temat Eucharystii z innego forum, jako że ostatnio jest ona przedmiotem powtarzających się sporów wśród chrzescijan

Katolicy wierza, ze podczas Eucharystii nastepuje przemiana w ktorej istota chleba i wina zastapiona jest istota ciala i krwi Pana Jezusa.
Ten Akt powtarzany jest na kazdej mszy swietej.
Ja tez jestem katoliczka,ale nie wiem dlaczego np. Katolicy wierza w to a np. Zielonoswiatkowcy nie.

Czym kieruje sie Kosciol aby wnioskowac, ze ta przemiana to nie symboliczne ujecie i ze ten Akt powtarza sie za kazdym razem?, czy mozna myslec ze za kazdym razem Pan Jezus umiera albo za kazdym razem otwieraja sie rany Pana Jezusa?
Czy od poczatku Kosciola Eucharystia byla rozdawana podczas Mszy Swietej?.
Prosze o odpowiedz

Odpowiadając na to pytanie, chciałabym najpierw zacytować parę fragmentow z Pisma Świętego, aby na ich podstawie zainspirować zainteresowanych dyskusją, do rozmyślania, czy aż tak bardzo jest istotne czy chleb i wino używane w mszy świętej doświadczają jakiejś substancjonalnej przemiany czy nie?
A oto one

List św Pawła do Koryntian 5,15
A za wszystkich umarł Chrystus, aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie żyli, ale dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał.

Dlatego odtąd już nie mamy nikogo według ciała i jeśliśmy znali Chrystusa według ciała, to już Go teraz nie znamy.

Sw Paweł wyraźnie tutaj mówi , że odkąd Chrystus odszedł do Ojca, nie Jego ciało jest przedmiotem Poznania i Uwielbienia, lecz Jego Duch Chrystusowy!

I drugi fragment pochodzący z mowy Eucharystycznej Jezusa

54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem.
56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim
57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie
.
58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki».
59 To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum.
60 [V-4,44] A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
61 [V-4,44] Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy?
62 A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem?
63 Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.

64 [V-4,44] [JK] Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą». Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są , co nie wierzą, i kto miał Go wydać.
65 Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca».
66 [V-4,44] Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło.
67 [V-4,44] Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?»
68 [JK] Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego
69 A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga».

Jakie wnioski same narzucają się, gdy zestawimy te dwa fragmenty?

Otóż oba mówią o Duchowości i Duchowej Misji jaką było życie i ofiara Jezusa.
Bóg poprzez ciało człowieka Jezusa pozwolił ślepej ludzkości ujrzeć Boskie cechy i przymioty swojego Ducha
Udowodnił straszliwą ofiarą krzyża, poprzez ciało Jezusa, swoją bezgraniczną miłość do swojego Stworzenia .
Nie mniej jednak to była ofiara Boskiego Ducha, który dobrowolnie pozbawił się swojej Boskiej Duchowej Postaci (tej której nie można ani fizycznie zobaczyć, ani tym bardziej zranić, ani zabić) aby każdy człowiek zrozumiał że Bóg jest Bogiem nie tylko Słowa ale i czynu i wszystko uczyni dla swoich dzieci, aby je zbawić ze szponów świata materii i grzechu!
Ale to cierpiał Boski Duch w ciele, gdyż ciało bez Ducha ,ani niczego nie czuje, ani nie żyje, ani życia nie daje.
Duch daje życie ciało na nic się nie przyda!!!!

Jezus wyraźnie powiedział abyście wy żyli przeze Mnie <b>tak jak Ja żyję przez Ojca.
Jezus żył gdyż Jego ciało ożywiał Boski Duch Ojca.

My dzięki Jezusowi możemy żyć w ten sam sposob, czyli dzięki Jego Duchowi , którym jest Chrystus-Słowo o ile będziemy Nim odżywiać naszego ducha i przyjmować do swoich duchowych serc!
Tak więc nie spożywanie ciała Pana daje życie, lecz spożywanie Jego Ducha, a Jego Ducha możemy spożywać żywiąc się Boskim Słowem i Boską Nauką.
Ponieważ Jezus posiadał słowa życia zgodnie ze słowami uczniów więc Życiem jest Nauka Jezusa , który był wcielonym Słowem Boga.

Nie samym chlebem żyje człowiek ale każdym słowem wychodzącym z ust Boga!!!

Tak, więc samo spożywanie konsekrowanego chleba jeszcze nikogo nie zbawiło, ani nawet wiara że w czasie mszy następuje jakaś tajemnicza przemiana w jego strukturze.
Z tych faktów możemy wyciągnąć jeden jedyny wniosek.
Zbawcze jest praktykowanie nauki Pana na co dzień, i wypełnianie Jego słów z których najważniejsze były miłujcie się wzajemnie

Sami się siebie zapytajcie, czy spory o Eucharystię i różnice w jej pojmowania powinny być powodem wykluczania braci od wspólnego stołu???.
Czy Bogu sprawia różnicę w jaki sposób ją rozumiemy jeżeli przystępujemy do stołu z czystym sercem, z miłością do Boga i do bliźnich?
Czy wolno nam twierdzić cokolwiek więcej niż powiedział sam Jezus Chrystus?
Przecież na szemrania Żydów, którzy dla samych słów o spożywaniu krwi się buntowali - gdyż Zakon Mojżesza wyraźnie zabraniał jej spożywania-Jezus powiedział uspokajająco wyjaśniając o co chodzi w tym symbolu.

62 A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem?
63 Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem
.

Jego słowa o Eucharystii są Duchem i Zyciem!!!
A nie materialną krwią i materialnym ciałem!!!

Od początku ustanowienia przez Boga ofiary ze zwierząt krew symbolizowała życie.
Jezus zniósł tę ofiarę dając światu Przykazanie Miłości i Jego Krew symbolizuje Miłość, gdyż dopiero Miłość jest prawdziwym życiem!
Pozdrawiam
 

noesyn19

Zbanowany
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
1 423
Punkty reakcji
0
Do wzięcia pod uwagę wkejam moją wypowiedź na temat Eucharystii z innego forum, jako że ostatnio jest ona przedmiotem powtarzających się sporów wśród chrzescijan



Odpowiadając na to pytanie, chciałabym najpierw zacytować parę fragmentow z Pisma Świętego, aby na ich podstawie zainspirować zainteresowanych dyskusją, do rozmyślania, czy aż tak bardzo jest istotne czy chleb i wino używane w mszy świętej doświadczają jakiejś substancjonalnej przemiany czy nie?
A oto one



Otóż oba mówią o Duchowości i Duchowej Misji jaką było życie i ofiara Jezusa.
Bóg poprzez ciało człowieka Jezusa pozwolił ślepej ludzkości ujrzeć Boskie cechy i przymioty swojego Ducha
Udowodnił straszliwą ofiarą krzyża, poprzez ciało Jezusa, swoją bezgraniczną miłość do swojego Stworzenia .
Nie mniej jednak to była ofiara Boskiego Ducha, który dobrowolnie pozbawił się swojej Boskiej Duchowej Postaci (tej której nie można ani fizycznie zobaczyć, ani tym bardziej zranić, ani zabić) aby każdy człowiek zrozumiał że Bóg jest Bogiem nie tylko Słowa ale i czynu i wszystko uczyni dla swoich dzieci, aby je zbawić ze szponów świata materii i grzechu!
Ale to cierpiał Boski Duch w ciele, gdyż ciało bez Ducha ,ani niczego nie czuje, ani nie żyje, ani życia nie daje.
Duch daje życie ciało na nic się nie przyda!!!!

Jezus wyraźnie powiedział abyście wy żyli przeze Mnie <b>tak jak Ja żyję przez Ojca.
Jezus żył gdyż Jego ciało ożywiał Boski Duch Ojca.

My dzięki Jezusowi możemy żyć w ten sam sposob, czyli dzięki Jego Duchowi , którym jest Chrystus-Słowo o ile będziemy Nim odżywiać naszego ducha i przyjmować do swoich duchowych serc!
Tak więc nie spożywanie ciała Pana daje życie, lecz spożywanie Jego Ducha, a Jego Ducha możemy spożywać żywiąc się Boskim Słowem i Boską Nauką.
Ponieważ Jezus posiadał słowa życia zgodnie ze słowami uczniów więc Życiem jest Nauka Jezusa , który był wcielonym Słowem Boga.

Nie samym chlebem żyje człowiek ale każdym słowem wychodzącym z ust Boga!!!

Tak, więc samo spożywanie konsekrowanego chleba jeszcze nikogo nie zbawiło, ani nawet wiara że w czasie mszy następuje jakaś tajemnicza przemiana w jego strukturze.
Z tych faktów możemy wyciągnąć jeden jedyny wniosek.
Zbawcze jest praktykowanie nauki Pana na co dzień, i wypełnianie Jego słów z których najważniejsze były miłujcie się wzajemnie


62 A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem?
63 Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem[/b].

Jego słowa o Eucharystii są Duchem i Zyciem!!!
A nie materialną krwią i materialnym ciałem!!!

Od początku ustanowienia przez Boga ofiary ze zwierząt krew symbolizowała życie.
Jezus zniósł tę ofiarę dając światu Przykazanie Miłości i Jego Krew symbolizuje Miłość, gdyż dopiero Miłość jest prawdziwym życiem!
Pozdrawiam


Zgadzam się z tym z Tobą. Dzięki za tak obszerne wyjaśnienie. To jest to :)
 

Jagiel

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
1 690
Punkty reakcji
7
List św Pawła do Koryntian 5,15
A za wszystkich umarł Chrystus, aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie żyli, ale dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał.

Dlatego odtąd już nie mamy nikogo według ciała i jeśliśmy znali Chrystusa według ciała, to już Go teraz nie znamy.

Sw Paweł wyraźnie tutaj mówi , że odkąd Chrystus odszedł do Ojca, nie Jego ciało jest przedmiotem Poznania i Uwielbienia, lecz Jego Duch Chrystusowy!
Nie wiem skad ten wniosek...
Bo chyba nie z przytoczonego fragmentu?

Duch daje życie ciało na nic się nie przyda!!!!

To dlaczego Jezus zmartwychwstal wraz z cialem? Tak jak i my w przyszlosci?

Tak więc nie spożywanie ciała Pana daje życie, lecz spożywanie Jego Ducha, a Jego Ducha możemy spożywać żywiąc się Boskim Słowem i Boską Nauką.

Bardzo zagmatwany wniosek. Zwlaszcza gdyby skonfrontowac go z przytoczonym przez ciebie fragmentem "Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. "


Tak, więc samo spożywanie konsekrowanego chleba jeszcze nikogo nie zbawiło, ani nawet wiara że w czasie mszy następuje jakaś tajemnicza przemiana w jego strukturze.

Poczytaj troche. Np. o Sw.Marcie Robin.

Sami się siebie zapytajcie, czy spory o Eucharystię i różnice w jej pojmowania powinny być powodem wykluczania braci od wspólnego stołu???.
Czy Bogu sprawia różnicę w jaki sposób ją rozumiemy jeżeli przystępujemy do stołu z czystym sercem, z miłością do Boga i do bliźnich?
Czy wolno nam twierdzić cokolwiek więcej niż powiedział sam Jezus Chrystus?

Podniosle slowa. Ale historia pokazuje nam cos innego. Nie da sie widocznie tworzyc wspolnoty, Kosciola w ktorym kazdy ma inny poglad. Miejmy nadzieje, ze kiedys Duch Swiety oswieci wszystkich chrzescijan i spelni sie zyczenie Jezusa :"aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał." (J 17, 21)
 

Orsa

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2007
Posty
3 158
Punkty reakcji
2
matejanko miła
ja widzę to TAK;
>,
List św Pawła do Koryntian 5,15
A za wszystkich umarł Chrystus, aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie żyli, ale dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał.

Dlatego odtąd już nie mamy nikogo według ciała i jeśliśmy znali Chrystusa według ciała, to już Go teraz nie znamy.

Sw Paweł wyraźnie tutaj mówi , że odkąd Chrystus odszedł do Ojca, nie Jego ciało jest przedmiotem Poznania i Uwielbienia, lecz Jego Duch Chrystusowy!
Paweł Poznał TE TAJEMNICE jak nikt inny .
Paweł powiada ,że nie mamy sie skupiac na ciele na tym co z ciała wynika , bo zadne przypodobanie
sie ciała nie da nam Zycia Wiecznego .
A ci co do tej pory uważali ,ze Jezus miał takie samo ciało jak oni ,że był zrodzony jak kazdy z nas
to ma juz TAK Jezusa nieznac .
Paweł mówi ,że Ciało Jezusa JEST INNE bo sam Jezus mówi ze JEST Z NIEBA i DAJE zYCIE TEMU ,kto
przyjmie TAKIE POZNANIE .
KTO nie przyjmie nie ma Zycia Wiecznego bo ciało zrodzone z człowieka nie ma Zycia samo w sobie
jak Jezus JE MIAŁ.
Zauważ ,ze TO CIAŁO JEZUSA JEST ZASŁONA DO MIEJSCA NAJSWIETSZEGO ,a nie jest to ciało ziemskie.

I drugi fragment pochodzący z mowy Eucharystycznej Jezusa

54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem.
56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim
57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie
.
58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki&raquo;.
A tu podajesz to co ja powiedziałam powyżej - CIAŁO JAHszua Mesjasza JEST Z NIEBA bo JEGO CIAŁO
I DUCH sa JEDEN .
 

matejanka

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2007
Posty
923
Punkty reakcji
0
matejanko miła
ja widzę to TAK;
>,

Paweł Poznał TE TAJEMNICE jak nikt inny .
Paweł powiada ,że nie mamy sie skupiac na ciele na tym co z ciała wynika , bo zadne przypodobanie
sie ciała nie da nam Zycia Wiecznego .
A ci co do tej pory uważali ,ze Jezus miał takie samo ciało jak oni ,że był zrodzony jak kazdy z nas
to ma juz TAK Jezusa nieznac .
Paweł mówi ,że Ciało Jezusa JEST INNE bo sam Jezus mówi ze JEST Z NIEBA i DAJE zYCIE TEMU ,kto
przyjmie TAKIE POZNANIE .
KTO nie przyjmie nie ma Zycia Wiecznego bo ciało zrodzone z człowieka nie ma Zycia samo w sobie
jak Jezus JE MIAŁ.
Zauważ ,ze TO CIAŁO JEZUSA JEST ZASŁONA DO MIEJSCA NAJSWIETSZEGO ,a nie jest to ciało ziemskie.


A tu podajesz to co ja powiedziałam powyżej - CIAŁO JAHszua Mesjasza JEST Z NIEBA bo JEGO CIAŁO
I DUCH sa JEDEN .

Ach Orsa miła!
Pewnie , że tak. Wszystko czego my się uczymy ziemskimi słowami jest jakimś uproszczeniem.
W rzeczywistości chodzi o to, aby nie szukać Boga jako pokarmu do życia w rzeczach materialnych, czyli w materialnym chlebie i winie, gdyż Bóg jest Duchem i możemy Go przyjmować tylko swoim duchem do swojego duchowego serca.
Chleba i wina Jezus użył jako symbolu pokarmu niezbędnego do życia.(z tym winem to nie jestem taka pewna :) , czy jest konieczne do życia)
A że Życie ma tylko duch więc i pokarm jest duchowy.
Chlebem dzielimy się dla zobrazowania dzielenia się czynami miłości!

Pozdrawiam
 

Orsa

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2007
Posty
3 158
Punkty reakcji
2
Ach Orsa miła!
Pewnie , że tak. Wszystko czego my się uczymy ziemskimi słowami jest jakimś uproszczeniem.
W rzeczywistości chodzi o to, aby nie szukać Boga jako pokarmu do życia w rzeczach materialnych, czyli w materialnym chlebie i winie, gdyż Bóg jest Duchem i możemy Go przyjmować tylko swoim duchem do swojego duchowego serca.
Chleba i wina Jezus użył jako symbolu pokarmu niezbędnego do życia.(z tym winem to nie jestem taka pewna :) , czy jest konieczne do życia)
A że Życie ma tylko duch więc i pokarm jest duchowy.
Chlebem dzielimy się dla zobrazowania dzielenia się czynami miłości!
Pozdrawiam
Słusznie , nie w tym co ziemskie ,ale w tym co NIEBIAńSKIE -DUCHOWE
wniosek z tego taki ,że można zjeść wagon eucharystii i wypić cysterne wina i trafic do SZEOLU
bo nie to ,wino i nie ten ziemski chleb.
dlatego TEN KTO Pojmie Tajemnice JEGO CIAłA I JEGO KRWI ,TEN bedzie Zył W NIM.
podając ziemska mace/bo taki był chleb/ WSKAZYWAł na SIEBIE Z NIEBA a nie na to co umiera
i w proch sie obraca.
Ludzie to niepismienni byli ,więc podawał im w obrazie by zapamietali w podświadomości.
Ja to ich podziwiam bo nie majac NT , wiedzieli - pamietali wiecej niz my dzisiaj .
a o kosciołach niewspomne bo maja Pisma i Proroków zwodza .
 

Enki

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
379
Punkty reakcji
0
Ach Orsa miła!
Pewnie , że tak. Wszystko czego my się uczymy ziemskimi słowami jest jakimś uproszczeniem.
W rzeczywistości chodzi o to, aby nie szukać Boga jako pokarmu do życia w rzeczach materialnych, czyli w materialnym chlebie i winie, gdyż Bóg jest Duchem i możemy Go przyjmować tylko swoim duchem do swojego duchowego serca.
Chleba i wina Jezus użył jako symbolu pokarmu niezbędnego do życia.(z tym winem to nie jestem taka pewna :) , czy jest konieczne do życia)
A że Życie ma tylko duch więc i pokarm jest duchowy.
Chlebem dzielimy się dla zobrazowania dzielenia się czynami miłości!

Pozdrawiam
Miłe Chrześcijanki!Wytłumaczcie mnie niegodnemu,dlaczego aby zadowolić Boga należy zabijać inne Narody,jakIzraelici w Starym Testamencie,albo pozwolić się zamordować i torturować,jak w NT,a póżniej nakazać obchodzenie pamiątki tej zbrodni?
 

matejanka

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2007
Posty
923
Punkty reakcji
0
Miłe Chrześcijanki!Wytłumaczcie mnie niegodnemu,dlaczego aby zadowolić Boga należy zabijać inne Narody,jakIzraelici w Starym Testamencie,albo pozwolić się zamordować i torturować,jak w NT,a póżniej nakazać obchodzenie pamiątki tej zbrodni?
Miły Enki!
Faktycznie z Ciebie nowicjusz :) w sprawach Boskich, jeżeli jeszcze nie wiesz , że najważniejszym i największym Przykazaniem Boga jest miłość bliźniego.
Więc jak możesz pisać , że Boga może zadowolić mord na którymś z Jego dziec,i kiedy On za wszystkie cierpiał i umarł na krzyżu.
DLaczego to uczynił?
Aby pokazać że nie ma nikogo takiego któremu nie moglibyśmy wybaczyć, łącznie z tymi którzy porywają się na nasze życie.
Jezus błogosławił z krzyża swoim oprawcom i prosił Ojca, aby im wybaczył, gdyż nie wiedzą co czynią.
W ten sam sposób my mamy wybaczać innym , którzy są wobec nas winni i wtedy nam nasze uchybienia będą również wybaczone.
To o czym Ty piszesz jest całkowitym zniekształceniem Nauki Boga i Jego Woli i nikomu nie wolno formułować wobec Boga takich zarzutów, gdyz w ten sposób zadajemy straszliwe rany niewdzięczności Jego Doskonałej Miłości do nas!!!
Pozdrawiam
 
Do góry