N
Nazer
Guest
W "nie do wiary" było o Chupacabrze (mówili, że prawdopodobnie to ufoludek lub przetrwały dinozaur), o ufo które spadło w 1996 na ziemie gdzieś w brazylii podczas kiedy był przelot tysiąca ufo, oraz pokazali zdjęcja tego "chupacabra".
Miał trzy palce połączone błonką i krwistoczerwone oczy. Jakieś 130cm wzrostu Oraz oczywiście, że zabijało zwierzęta. Znaleźli nawet odciętą ludzką rękę. Ale jacyś ludzie chcą bezprzerwy tuszować sprawy związane z ufo.
Cłowiek który dotkną tą istotę zmarł 13 dni po na nieznaną chorobę. W jego krwi znalezono stężenie 8% jakiejś nieznanej substancji. Świadek który widział spadający spodek, wźął kawałek metalu z który odleciał z wraku i zginał go, a on wracał do swojego pierworodnego kształtu.
Tja też to oglądałem o siupakabras ale niestety dopiero od połowy, jak dla mnie najbardziej prawdopodobna jest wersja z ufo lub experymentem genetycznym, zresztą nie dowiemy się póki ktoś tego nie złapie lub nie zabije, a nawet wtedy może się okazać że nikt nie ma pojecia skąd to się wzięło.
Nie słyszałem o tym zmarłym który dotkną siupakabry ale to ciekawe, może jakaś trucizna?
Co do tego metalu to istnieją takie stopy które posiadają tzw. pamięć geometryczną, które powracają po zgięciu do pierwotnego kształtu.