No nie porównujcie tej sytuacji z Tinkiłinkim. Ktoś zapłacił sporo pieniędzy za to, żeby móc pokazywać te powtórki. TVP nie może ich pokazywać, to czemu YouTube(i inne takie) mają móc? Dla mnie oczywiście dobrze jest, że mogę sobie w necie różne rzeczy oglądać, ale jakbym to ja kupił jakieś prawa, też bym się starał o nie walczyć. Inna rzecz, że z YouTubem nie wygrają, chyba że co najwyżej zlikwidowanie filmików z serwisu(a chyba nie o to chodzi). Wątpię, żeby admini YouTuba mieli jakikolwiek wpływ na to co ktoś umieszcza im w serwisie, a już na pewno nie są w stanie usunąć filmiku z "jakiejś" Polski, bo łamie on jakieś prawo(wiem, że w razie czyjejś interwencji, filmiki są usuwane). Ale zaraz proces? Wielu próbowało walczyć z wiatrakami, nikt nie wygrał(sytuacja podobnia jak z napisami).