ja mam opla astrę z 2000 roku, kupiony za 8 tyś. jeżdżę już 2 lata i żadnej wpadki. jak bym miała drugi raz wybierać to bym wybrała to samo. Dużo zależy od tego gdzie kupisz auto i w jakim stanie, bo zajeździć można nawet najmniej awaryjne auto. Poza tym i tak na wstępie musisz do niego troche dołożyć, choćby rozrząd wymienić, olej, filtry czy co tam jeszcze,jakieś drobne usterki usunąć. Odradzałabym kupowanie auta z gazem, więcej na nim możesz stracić niż zaoszczędzić (wiem z doświadczenia). Lepiej samemu zamontować.