Moim zdaniem trochę się pośpieszyli z tą egzekucją. Saddam do końca jeszcze nie był osądzony, miał stanąć przed Światowym Trybunałem Czegośtam (przepraszam, ale zapomniałam pełnej nazwy), ale z faktu, że w Europie kara śmierci jest zabroniona Amerykanie sami postanowili załatwić sprawę. Owszem, filmik i może słabej jakości, ale widać i słychać wszystko. Mimo tego, że Saddam był zbrodniarzem, wszystkie obelgi i szykany ze strony Amerykanów będących przy egzekucji przyjmował z godnością. Amerykanie popełnili też podstawowy błąd, co do Saddama: pochowali Go w Jego rodzinnej miejscowości (przeważnie palono zwłoki i rozsypywano proch), teraz Saddam jest już uważany za męczennika i na Jego grób odbywają i będą się odbywać pielgrzymki Jego zwolenników. Jeśli Amerykanie sądzili, że uda im się trochę załagodzić sytuację byli w błędzie, dolali oliwy do ognia...