Dzwony kościelne

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Czy im naprawdę wolno tak napierniczać w te cholerne dzwony O JASNA SZÓSTEJ CHOLERA RANO?

Czy gdybym wystawił przez okno mega mocny głośnik i w ramach konkurencji włączał na pełną głośność ACDC argumentując to moją wiarą w boskie pochodzenie tej dmuchanej lalki, którą zwykle mają na koncertach, byłoby to zgodne z prawem?
 

shikabane hime

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2010
Posty
478
Punkty reakcji
6
Wiek
31
Miasto
Toruń
:lol: przykro mi ale myślę , że im wolno .

nie byłoby to zgodne z prawem , ponieważ naruszałbyś z pewnością jakieś wolności osobiste sąsiadów ;)

idź pogadać z księdzem a może cię moherki nie zlinczują :D
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Art. 114. KC

Immisje Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
Na to sąsiedzi się mogą powołać o ile znają kodeks. Chociaż powiedzmy sobie szczerze, że prędzej przyjdzie gruby spod jedynki, żebyś przyciszył ;). Kościół niby obowiązuje ta sama zasada, ale kto im naskoczy w Polsce?

BTW Ta lala z koncertów to Rossie ;).
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Musze podpuścić kogoś mniej leniwego niż ja, żeby zaczął z tym walczyć. Ku chwale Rossie :sexy:
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Ta kwestia ok. rok temu była poruszana w telewizji dość mocno. Finał był taki, że tych co walczyli z dzwonami nazwali złymi ateistami, nasieniem szatana i w ogóle...
To jest walka z wiatrakami (czyt. dzwonami)...
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Pisz jak najdzie cię ochota bardziej się wysilić. W przeciwnym razie 20%.
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Byś się wstydził... dzwony kościelne o szóstej rano to przecież ambrozja dla uszu! Śmiesz twierdzić inaczej- ekskomunika gotowa :D

Wystawienie głośników przez okno i robienie konkurencji moze i by przeszło bez sprzeciwu- pod warunkiem, że zamiast ACDC puścisz Radio Maryja....
 

deili

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Coraz więcej szumu w okół tego tematu, i słusznie.
U mnie w mieście była akcja pod tytułem "donosy na księdza" z powodu bicia w dzwony przed 6 rano, sprawa skończyła się w sądzie, niestety ten nie miał odwagi ukarać proboszcza grzywną i skończyło się na upomnieniu.
Nie wiem jak to jest z biciem w dzwony po 6, niestety nawet jeśli nie można (a na pewno jest to naruszenie prawa, zagłuszanie ciszy i spokoju dotyczy nie tylko godzin nocnych) ciężko będzie dojść sprawiedliwości.
Prawo prawem, sądy sądami, nawet jak trafisz na sędziego w miarę odważnego, co jest nierealne bo to potężna sekta i swoje macki ma wszędzie także wśród ludzi którzy wyznaczają sędziów, ksiądz się odwoła i wygra.
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Czy im naprawdę wolno tak napierniczać w te cholerne dzwony O JASNA SZÓSTEJ CHOLERA RANO?

Czy gdybym wystawił przez okno mega mocny głośnik i w ramach konkurencji włączał na pełną głośność ACDC argumentując to moją wiarą w boskie pochodzenie tej dmuchanej lalki, którą zwykle mają na koncertach, byłoby to zgodne z prawem?
Jak blisko tego kościoła mieszkasz?
Poza tym jeśli dzwonią o szóstej rano to nie jest żaden problem. Ktoś dalej w temacie poruszał tę kwestię. De facto nie ma czegoś takiego jak "cisza nocna". Chodzi o nazywane potocznie zakłócenie spokoju. Umownie (w pewnym sensie) przyjmuje się, że w godzinach 22-6 powinien być zachowany spokój związany z odpoczynkiem nocnym. Ale gdyby iść twoim tokiem myślenia to niczego nie można robić kiedy tobie to jest niewygodne. Ja mieszkam przy skrzyżowaniu dwóch ruchliwych ulic i ruch samochodowy 6 dni w tygodniu zaczyna się już po piątek rano. O szóstej jest już harmider. To kogo mam przykonfidować? Jak mieszkasz między innymi ludźmi to musisz się do takich rzeczy przyzwyczaić albo kup sobie działkę budowlaną w lesie.

Art. 114. KC

Immisje Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
Dziwne, że tego nie zauważyłeś.
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Jak blisko tego kościoła mieszkasz?
Jeden mam jakieś sto metrów od siebie, a drugi trochę więcej w drugą stronę. Jest mało zabudowań, pusta przestrzeń - wszystko się ładnie niesie <_< Żeby było śmieszniej, to uczę się 20 metrów od trzeciego, a ten już jest hardcore bo głośny i potrafi bić przez 15 minut. Podobno im się zapomina wyłączyć ;)

W sumie to temat założyłem na fali porannej irytacji tym całym zamieszaniem, zdaje sobie sprawę, że niewiele można zrobić.

W ogóle to te dzwony może miały jakiś sens w średniowieczu, gdzie na całe miasteczko przypadały dwa zegary. Ale teraz to czemu niby mają służyć? Bogu chyba nie są potrzebne, ludzi tylko wnerwiają. Toż to wymysł szatana...

Ja mieszkam przy skrzyżowaniu dwóch ruchliwych ulic i ruch samochodowy 6 dni w tygodniu zaczyna się już po piątek rano. O szóstej jest już harmider.
Współczuję. Zdecydowanie masz gorzej - dzwony pobiją i przestaną.

Jak mieszkasz między innymi ludźmi to musisz się do takich rzeczy przyzwyczaić albo kup sobie działkę budowlaną w lesie.
Taki mam plan :)
 

Ano0nym0us

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2010
Posty
29
Punkty reakcji
5
Heh, znam ten ból ; P Mieszkam 100 metrów ok kościoła ; P
To jest straszne, no ale cóż zrobić. Proboszcz wie najlepiej ;]
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Jeden mam jakieś sto metrów od siebie, a drugi trochę więcej w drugą stronę. Jest mało zabudowań, pusta przestrzeń - wszystko się ładnie niesie <_< Żeby było śmieszniej, to uczę się 20 metrów od trzeciego, a ten już jest hardcore bo głośny i potrafi bić przez 15 minut. Podobno im się zapomina wyłączyć ;)
Przy otwartej przestrzeni jestem w stanie zrozumieć, że może być to głośne chociaż ja śpię jak zabity i mało co jest w stanie mnie obudzić. Wyczulony jestem tylko na dźwięk budzika. Kiedyś sam mieszkałem dość blisko kościoła, ale z tego względu i z powodu bloków dzielących mnie od niego nie miałem takich problemów. Z drugiej jednak strony kościół to kościół i spełnia on pewne funkcje. Bicie w dzwony jest bardziej związane z tradycją jakąś niż potrzebą więc może można by to zmienić, ale ze względu na to, że jest to pewien przyjęty zwyczaj i nie biją w dzwony (co do zasady) w nocy to nie jest to niezgodne z prawem.


Może będziemy sąsiadami bo ja też mam takie plany. ;)
 

Keyvee

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2010
Posty
131
Punkty reakcji
4
U mnie od roku dzwonią dzwony o 6:30. Początkowo wkurzała jak nie wiem co, a kościół 50 m ode mnie, ale potem przestałem je słyszeć. Najgorsze jest to, że te dzwony walą 3 minuty!!!
 

Keyvee

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2010
Posty
131
Punkty reakcji
4
Mój znajomy mieszka na przeciwko kościoła we wsi, śpi ze stoperami. Na początku nie słyszał budzika, więc kupił tak glośny, który było słychać przez stopery
 
Do góry