Dziewczyna

Heron

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2009
Posty
78
Punkty reakcji
2
Hm. Od razu mowie. Chodze do 3 gimnazjum...W szkole jestem dosyc znany, z dziewczynami nie mam problemu rozmawiac. ale.. Ona chodzi do 2. Wiem, ze słucha podobnej muzyki, wiem o niej troche, bo prowadzi bloga.. Mowimy sobie czesc na korytarzu. ale to tyle. Do tego ostatnio przeczytalem u Niej ze woli miec kolegow ze chlopaki wszyscy tacy sami i tak dalej... NIe wiem wogole jak zaczac czy probowac. Jeszcze dodam przystojny to ja nie jestem, ale brzydal tez nie. Dbam o siebie.
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Dziewczyna z gimnazjum wysuwa takie wnioski o facetach ? Wygląda to jakby conajmniej była po rozwodzie z gromadką kochanych bachorków na karku . Problemy co niektórych wprost uginają się pod ciężarem jej kłopotów . Nie lituj sie nad nia . Daj jej do zrozumienia , że nie jesteś tak jak Ci wszyscy ofermy na których miala szczęście spotkać tylko wartosciowym chłopakiem na którego mogłaby polegać . Przede wszystkim zachowaj w tym wszystkim swoją godność nie zrób z siebie pantoflarza na każde jej skinienie palca bo nie będzie traktować Cie jak trzeba .
Da sie to łatwo wyczuć kto jaki jest już przy pierwszym wrażeniu .


Po co Ci te rozmyślania ? Hm.. próbować a może jednak nie próbować , albo jednak nie , bo napewno nie jestem w niej typie . Nie pozwól , żeby przychodziły do głowy jakieś czarne myśli tylko weź sie porządnie do działania . Póki co baw się dziewczynami potem jak przyjdzie kolej na powaźniejsze związki będziesz miał jednym słowem.. przekichane . Im wcześniej nabierzesz cennego doświadczenia tym lepiej dla Ciebie .
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Kilka słów jeszcze ode mnie. Zgadzam się również z predictable - to że dziewczyna trafiła na ci.py a nie gości to nie znaczy że jak pokażesz jaki jesteś to się tobą nie zainteresuje. Wręcz przeciwnie - będziesz (chyba - nie wiem jaki jesteś) takim wyjątkiem. Póki co staraj się jakoś to ogarnąć i zrobić dobre wrażenie, zagadaj itp. Czytaj J.B, choć arogancki i zbyt pewny siebie - mądrze prawi.
 

anusia273

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2009
Posty
346
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Gdańsk
Zgadzam się z przedmówcami. Pokaż jej że nie jestes tacy jak inni, że nie myslisz tylko o jednym itp. Bądz dla niej miły i pokaż ze Ci na niej zależy ;)
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Akurat tego że ci na niej zależy nie musisz od razu pokazywać ;) Najpierw okaż zainteresowanie. Jak już mówiłem im mniej chłopakowi zależy na pannie, tym bardziej dziewczyna jest zaintrygowana i chcę sprawdzić kto to ;) Tym bardziej w twoim przypadku, gdzie panna jest znużona tępymi kochasiami. pozdro, USSJ.
 

CrazyMan

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2009
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Gdańsk
Jeśli na pierwszy rzut oka warta jest Twojej uwagi, to oczywiście, że powinieneś ją bliżej poznać :)
Nie masz nic do stracenia a wiele możesz zyskać.
 

Heron

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2009
Posty
78
Punkty reakcji
2
Wiec kontynuujac. okazalo sie ze jestesmy razem w samorzadzie w szkole. gadam z Nia od jakis hm. 2 tygodni. tak piszemy. i tu pytanie czekac jeszcze popisac czy zaprosci Ją gdzies?
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Hm. Od razu mowie. Chodze do 3 gimnazjum...W szkole jestem dosyc znany, z dziewczynami nie mam problemu rozmawiac. ale.. Ona chodzi do 2. Wiem, ze słucha podobnej muzyki, wiem o niej troche, bo prowadzi bloga.. Mowimy sobie czesc na korytarzu. ale to tyle. Do tego ostatnio przeczytalem u Niej ze woli miec kolegow ze chlopaki wszyscy tacy sami i tak dalej... NIe wiem wogole jak zaczac czy probowac. Jeszcze dodam przystojny to ja nie jestem, ale brzydal tez nie. Dbam o siebie.

Możesz spróbować, co Ci szkodzi? Pokaż jej swoją prawdziwą twarz.
 

evily

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
97
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
tu i teraz
czemu miałbyś nie próbować? nie wierz, że w tym wieku każda tak mówi, ale w skrytości swojego serduszka myśli zupełnie inaczej? ile to razy ja też powtarzałam, że facet=kumpel i koniec,że faceci są beznadziejni, że żadnego nie chcę... a potem trafiał się jakiś amant i mój światopogląd zamieniał się w ruinę
napisz, gadaj, interesuj się...od kumpla do młodzieńczej miłości
powodzenia :)
 

WacekPL

Nowicjusz
Dołączył
7 Wrzesień 2007
Posty
464
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Krakow
z przedmowczynia zgadzam sie w 80% tylko pokaz ze niechcesz byc jej kumplem puzniej przyjacielem!! :p
zamien sie ze znajomego w faceta bo tak jest latwiej szybciej i duuuzo bardziej skutecznie...
 

Heron

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2009
Posty
78
Punkty reakcji
2
hm. dziekI! jeszcze jedno. co to moze znaczyc ze ona mowila mi ost o koledze z klasy ktory ja pytal czy ma szanse?
 
Do góry