A w mojej szafie jest tylko jedna para spodni i są to spodnie dresowe..(do biegania, tenisa i jazdy na rowerze.. chociaż jak jest ładna pogoda to wolę ubrać spódniczkę..) Ogólnie, od 2 kl LO .. nie miałam na sobie spodni
.. ech, więc problem nie noszenia spódniczek czy sukienek mnie nie dotyczy..
Nie zgodzę się również, że kiecki są na kobiety o rozmiarze 34-36.. wręcz przeciwnie.. dobrze dobrana spódnica czy sukienka doskonale zakrywa.. fałdki czy niedoskonałości.. w przeciwieństwie do spodni
z których często i gęsto tu i tam się wylewa… :mruga: :mruga:
Kobiety- kiecki górą!!!