Skoro będziecie akurat na swoim nowym mieszkaniu, świeżo po przeprowadzce, to skorzystaj z sytuacji, ugotuj coś dobrego dla Was, ubierz się w coś w czym uwielbia cię oglądać albo.... (no nie dokończę). Nie myślę w każdym razie o stroju codziennym
Troszkę inwencji, facet nie jest jakąś skomplikowaną nieodgadnioną maszyną, podejrzewam, że sam będzie zaskoczony, że pamiętałaś i że w ogóle to święto ten dzień w ogóle istnieje
Ja w zeszłym roku, udawałam cały dzień że w ogóle nic się nie dzieje, jedyna różnica była w tym, że pod poduszką znalazł prezent,(nie wiedział co to skąd to i z jakiej okazji, musiałam mu powiedzieć z jakiej okazji) a ja weszłam do łazienki po nim i wyskoczyłam w bardzo apetycznym stroju, który po prostu uwielbia
Nie koniecznie trzeba stawiać narzeczy materialne, dla mnie wspomnienia doznania i przeżycia są o wiele bardziej warte niż prezenty.