Więc tak witam wszystkich którzy zechcą przeczytać ten post...
Więc tak chodzę do Gim i w podstawówce chodziła ze mną do klasy taka dziewczyna. Zawsze byłem w niej zakochany. Nawet w szóstej klasie siedziałem z nią w ławce bo tak mi wychowawczyni kazała. Więc ja wykorzystując tą sytuację zapytałem czy będzie ze mną chodzić. Ona po kilku dniach na mysłu powiedziała Nie.
Teraz chodzimy do tegi samego GIM ale ona chodzi do innej klasy. Mam w tej klasie dobrych informatorów(kolegów z dawnej szkoły) i oni mi mówią że ona mówi że mnie bardzo lubi. I teraz mam pytanie czy po dostaniu kosza ja mam się jej drugi raz zapytać... czy to nie ma sensu.. proszę o szczerą odpowiedź
Więc tak chodzę do Gim i w podstawówce chodziła ze mną do klasy taka dziewczyna. Zawsze byłem w niej zakochany. Nawet w szóstej klasie siedziałem z nią w ławce bo tak mi wychowawczyni kazała. Więc ja wykorzystując tą sytuację zapytałem czy będzie ze mną chodzić. Ona po kilku dniach na mysłu powiedziała Nie.
Teraz chodzimy do tegi samego GIM ale ona chodzi do innej klasy. Mam w tej klasie dobrych informatorów(kolegów z dawnej szkoły) i oni mi mówią że ona mówi że mnie bardzo lubi. I teraz mam pytanie czy po dostaniu kosza ja mam się jej drugi raz zapytać... czy to nie ma sensu.. proszę o szczerą odpowiedź