dylemat między cztero a dwu kołowcem... ?

illuminati

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2009
Posty
11
Punkty reakcji
0
So,w styczniu mogę już być dopuszczony do zrobienia prawa jazdy :) ołłłł jeeee! w koncu ; )

Mam o tyle fajnie, że rodzice mi zafundują i prawko i pojazd.
Tu się pojawia pytanie, jaki pojazd ?

Mam na razie 17 lat, zarówno uwielbiam oba rodzaje środków transportu, ale ograniczony budżet istnieje więc wszystkiego mieć się nie da =p
Kwota na przeznaczenie do tego celu wynosi 15k, nie patrząc na dokument zezwalający na jazdę ;p

I co tu lepiej wybrać ? bo kierowanie się rozsądkiem, większość wybrało by auto ale ja sobie zadaje pytanie czemu nie to drugie skoro będę podróżował tym tylko ja i to do szkoły. Bo rozsądek można znaleść i u jedno ślada gdzie taniej wyniesie utrzymywanie, ubezpieczenie i paliwo.

Zabić się raczej nie chcę i jeździć będę ostrożnie ;)

Czekam na propozycje ;) najlepiej retopic i link do wehikułu :)
 

WhiteSmile_

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2009
Posty
52
Punkty reakcji
0
no tak.. ale deszcz, burza... Motorem albo skuterem do szkoly chce ci sie jechac?
I zawsze masz w srodku sucho jak wybierzesz autko . ;)i lasencje na to lecą. :D najlepiej jakies nie drogie na poczatek.
 

illuminati

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2009
Posty
11
Punkty reakcji
0
ymm no też prawda ale garaż jest to się schowa ;)

a co do dojazdów do szkoły to na studia by było dobre :)
 

WhiteSmile_

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2009
Posty
52
Punkty reakcji
0
autko rządzi. :D na skuterze/motorze nie pobaraszkujesz z laską. a w aucie tak.. :sexy: lepiej troche dolozyc i kupic auto... :D
 

aaadrian

Nowicjusz
Dołączył
11 Sierpień 2009
Posty
38
Punkty reakcji
1
To zależy ...

Ja na przykład kocham motocykle i wybrałbym motocykl ...
To jest twoja indywidualna sprawa ... Na pewno motocykl zrobi większe
wrażenie na laskach ... Motocyklem zaparkujesz praktycznie wszędzie ,
a z samochodem różnie bywa ...


Tyle Ci powiem ;]
 

crevasserkoka

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
130
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska.
Jezeli blizsze sa Ci auta, to wybierz auto, jezeli motocykle - to motocykl. ;)
Ja bym wybrała to drugie. :D

Pozdrawiam.
 

polinea

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2009
Posty
474
Punkty reakcji
2
Wiek
37
prawo jazdy kategorii B są bardziej praktyczne, motor to raczej dla swojej własnej przyjemności, nie wszędzie nim pojedziesz i przez warunki pogodowe też nie zawsze, ale jazda motorem jest o wiele ciekawsza i korki motocykliście też nie straszne
 

Grzesio322

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2009
Posty
24
Punkty reakcji
0
Co do paliwa do nie wszystkie moto są oszczędniejsze od samochodów. Ja mam Honde Civic 1.3 w benzynie i w 5-6 litrach się mieści przy jeździe do pracy.
A co do pogody. Dla chcącego nic trudnego :) Kask rękawiczki buty spodnie i kurtka i deszcz nie jest straszny. Gorzej w zimę. :papa:
 

Buczko

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2009
Posty
14
Punkty reakcji
0
Weź pod uwage też przyjemność z jazdy. Motorem możesz sobie pośmigać po okolicznych mieścinach choćby dla przyjemności, a w aucie to... siedzisz w zamkniętym pudle całkowicie odizolowany od świata. Z drugiej strony autem w zimę lepiej i możesz kogoś podwieść.Trudna sprawa, ale ja osobiście bym wybrał motor bo już się przyzwyczaiłem do mojego romecika :p ale jak ty wolisz.
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
No tu jest dylemat, faktycznie. Nie wiem jednak czemu każdy bierze pod uwagę to, czy będą na dany pojazd leciały panny <_< - strasznie debilne podejście do sprawy.. Masz 15 koła - wiesz jaki masz za to samochód? Zaprawdę powiadam że konkretny i nie za całą sumę. W sumie to strasznie dużo wymieniania, zależy jakie auto, czy bardziej o zacięciu sportowym etc... Tu bierzesz pod uwagę przede wszystkim koszty eksploatacji, spalanie i tym podobne aspekty. Na ten przykład Mitsubishi Eclipse z 1995 roku w bardzo dobrym stanie z silnikiem 2.0 kupisz za ok 13 tys. Piękne autko prawda? Z innej półki - 2.5 litrową Beemkę e36 z 1993 roku kupisz nawet za 10 tys. Teraz główną rolę gra wbrew pozorom spalanie. Podejrzewam że nie pracujesz więc będzie ciężko. Polecam więc samochód z niedużym ale elastycznym silnikiem.
Co do motocykla? To jest przepiękna sprawa ;) Osobiście preferuję żylety, analogicznie np. Honda CBR 600, a nawet 1100 (pojemności gwoli jasności) zależy to jednak od stanu. Więc jak widzisz wybór nie jest prosty, to wszystko zależy od twoich indywidualnych upodobań. POZDRO, USSJ.
 
Do góry