Dwóch chłopaków?

[Kiniolek]

Moja najlepsza przyjaciółka ma problem...nie wiem co jej poradzić
Ma 18 lat i ma chłopaka on na 20....są ponad już rok i bardzo sie kochali. Ta dziewczyna ma siostrę która ma przyjaciela. On jest strasznie przystojny ma 17 lat... Kiedyś ten chłopak i moja przyjaciółka sie spotkali u niej w domu... Rozmawiali śmiali sie no i on sie w niej zakochał. Spotykali się po kryjomu ale jej siostra sie dowiedziała. Nikomu nie powiedziała. Ten chłopak ostatnio chciał popełnić samobójstwo dlatego że ta dziewczyna nie może wybrać...Nie zerwała z chłopakiem ale kocha tego kolegę swojej siostry....Nie wie co ma robić...nie może zdanego zostawić bo nie chce...

 

[scarletrose]

No dobrze, ale czego od nas oczekujesz? porady jakiejś?
Sprecyzuj może.

 

[Kiniolek]

No dobrze, ale czego od nas oczekujesz? porady jakiejś?
Sprecyzuj może.

Tak, chcę poradzić mojej przyjaciółce co ma zrobić, myślę ze to co napisałam wystarczy wam...Przepraszam ze nie napisałam o co mi chodzi

 

[Zamyślona]

nie może zdanego zostawić bo nie chce...

Innego rozwiązania nie widze niż zostawić jednego, albo obu ewentualnie.
I przede wszystkim powinna porozmawiać z oboma i przyznać się do swojej nioeszczerośći względem nich.
Niech sie zastanowi jakby się czuła gdyby ktoś ją tak okłamywał i miał oprócz niej jeszcze jedną na boku?! <_<
Ale szczerze wątpie,że tak zrobi...do tego trzeba odwagi i przede wszystkim skruchy, a z tego co widze to Ona chce ich obu naraz :mruga: Nie można mieć wszystkiego...

 

[Temida]

to nie może czy nie chce?

i osobiście nie uwazam żeby musiała im wszystko wyjaśniać ;]
ok tak byłoby ładniej i w ogóle... ale takie wyidealizowane nieco xP
po prostu niech da im spokój. I niech da sobie czas na odpoczynek i zrozumienie czego tak naprawdę chce?

 

[kab00m]

Weż powiedz tym chłopakom prawde, zostawią ją... przeprosi obydwóch i może się wyratuje i z którymś zostanie;] <_<

 

[Temida]

nie
nie można być życzliwym
chyba, ze tamci kolesie to Twoi przyjaciele...

 

[mała*czarna]

NIe jest dobrze...powinna sie przyznać. I zdecydować. Nie można "mieć" wszystkiego jak sie mówi.

 

[krolik19900906]

Dokladnie niech wezmie i niech sie przyzna..... Zreszta ten drugi (ten 17 latek) moim zdaniem wie o jej chlopaku. A jak sie przyzna to jej dotychczasowy (niby) chlopak- ten co ma 20 lat napewno ja zostawi i po problemie. Bedzie szczesliwa z tym mlodszym

 

[Temida]

ej ja nie mówię że nie trzeba być szczerym
tylko ze czasami takie przyznawanie się nie jest do niczego potrzebne
bo ani temu chłopakowi nie będzie milej ze swiadomością że dał się wyrolować ani tej dziewczynie ;]

 

[Kiniolek]

Tez tak myślę....No i ten 17-latek wie ze ona ma chłopaka...ostatnio postanowił wyjechać do babci za granice i tam żyć ale on jest moim przyjacielem... Powiedziałam mu żeby o nią walczył ale on jest tak bardzo wrażliwy jak mało kto. I tak bardzo ja kocha narazie jest w Polsce ale codziennie chodzi smutny...a tak był zawsze radosny i wszyscy go lobią, a teraz chodzi smutny olewa wszystko budę naukę przyjaciół...

 

[krolik19900906]

ej ja nie mówię że nie trzeba być szczerym
tylko ze czasami takie przyznawanie się nie jest do niczego potrzebne
bo ani temu chłopakowi nie będzie milej ze swiadomością że dał się wyrolować ani tej dziewczynie ;]

Jak to nie trzeba byc szczerym?? Sluchaj no moim zdaniem jesli wiazesz sie z osoba na ktorej ci zalezy to raczej powinnas byc szczera przynajmniej wzgledem tej osoby. Owszem nie bedzie chlopakowi latwo sie pozbierac gdy sie o tym dowie ale chociaz w malym stopniu bedzie szanowal ta dziewczyne za to ze sie przyznala a nie uzna ja za tzw "dziwke" (sorry za to wyrazenie nie chce tutaj nikogo obrazic ale zapewne tak by sobie pomyslal) ktora nawet nie ma odwagi powiedziec ze go zdradza. Napewno lepiej jest sie dowiedziec o tym w takiej szczerej rozmowie niz przy piwie z kumplami albpo cos w tym stylu

 

[Temida]

heloł ;]
ja tam napisałam

ej ja NIE mówię że NIE trzeba być szczerym

czyli zanim zaczniesz się bulwersować to przeczytaj dobrze <_< bo jeszcze ciśnienie podskoczy ;]

ale jeśli wiedzą o tym 4 osoby... to po co to rozgłaszać? moim zdaniem powinna to przede wszystkim zakończyć ;]
niekoniecznie wdając się w szczegóły ;]
albo jako uzasadnienie podać 'jest ktoś inny' ;]
a nie jakoś się tłumaczyć ;] to nic nie zmieni

 

[krolik19900906]

bo jeszcze ciśnienie podskoczy ;]
albo jako uzasadnienie podać 'jest ktoś inny' ;]

ja tam mam niskie cisnienie wiec mi osobiscie by to na zdrowie wyszlo

Ooo tutaj kolezanka podala bardzo dobre wytlumaczenie.... poprostu mowisz ze znalazl sie ktos inny i bardzo ci zalezy na tej osobie a ten zwiazek ktory teraz trwa nie ma sensu bo juz do niego nic nie czujesz

PRZEPRASZAM Temida mea maxima culpa

 

[Temida]

luzzz xP
sorry mnie trochę poniosło z tym ciśnieniem
zasłaniam się stresem przedmaturalnym

 

[krolik19900906]

spoko
co do cisnienia to w takich tematach rzeczywiscie idzie sie podstresowac
To w takim razie zycze ci powodzenia na maturze i z tego co wiem to nie ma sie co stresowac BB)

 

[Kiniolek]

Thx wam za pomoc....pogadam z moja przyjaciółka i może jej powiem ze albo wybiera albo jej chłopak o wszystkim sie dowie...Lub ze ma mu wszystko powiedziec inaczej ja to zrobie... Nie moge krzywdzić mojego przyjaciela bo on już prawie wogule z nią nie gada... Ona chce sie spotkać ale on wtedy coraz bardziej ją kocha a wie że i tak nie są razem... Ostatnio powiedział że nie ma po co żyć jeśli nie może się z nią spokojnie spotkać tylko muszą się ukrywać przed wszystkimi...

 

[anula30]

pisalam tu kiedys o podobniej sytuacji z moja przyjaciolka , wkoncu wszystko samo sie wydalo a ona teraz jest zupelnie z kims innym,,,wiec lepiej niech ta twoja tez na cos sie zdecyduje

 

[krolik19900906]

NO i brawo Kiniolek. Ale osobiscie bym wybral ten 2 sposob bo jakos bardziej moim zdaniem trafia pozdrwiam

 

[Kiniolek]

NO i brawo Kiniolek. Ale osobiscie bym wybral ten 2 sposob bo jakos bardziej moim zdaniem trafia pozdrwiam

Hehe thx powiedziałam jej to a ona że dziś wieczorem sie z nim spodka i wszystko sie okaże.... A spodka sie z moim przyjacielem nie ze swoim chłopakiem...