Doświadczony facet

Tigrunia

Anastazja
Dołączył
1 Czerwiec 2006
Posty
923
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazowsze
Ehhh ... mam mały problem, w zasadzie nie mogę go nazwać problemem, a raczej dylematem.

Podobam się pewnemu chłopakowi - przystojny, wysoki, dobrze nam się rozmawia. Zapytacie pewnie teraz w czym problem, skoro taki chłopak zainteresował się mną - zwykłą dziewczyną.
Otóż ten chłopak to typowy playboy na każdej imprezie ma inną dziewczynę, lubi się zabawić, a ja jestem dziewczyną nieśmiałą, dużo czasu potrzebuję żeby się przełamać i z kimś być w bliższych kontaktach, nigdy nie miałam chłopaka, myślę że dlatego iż chciałabym być z kimś z miłości, a nie z obowiązku.
Jego znajomi różnią się ode mnie. Wiem, że jest dobrym człowiekiem i szanuje dziewczyny, ale jak mam mu zaufać skoro my to dwa różne światy. Ja nie chodzę na imprezy a on baluje co tydzień i co tydzień na imprezie jest z inną.

Proszę powiedzcie co byście zrobili bo nie chcę wchodzić w to dalej jeżeli to nie ma sensu.
Bo przyznam że trochę mnie do niego ciągnie, ale bardzo się boję, że może mnie zdradzić, albo po prostu że jego znajomi mnie nie zaakceptują, a ja nie chciałabym takie sytuacji, że musiałby wybierać między mną a swoimi przyjaciółmi.

Dziękuję :)
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Bardziej od tego, że będzie musiał wybierać między Tobą, a przyjaciółmi, bałabym się na Twoim miejscu o to, że będziesz jego kolejną 'przygodą'.
 

Tigrunia

Anastazja
Dołączył
1 Czerwiec 2006
Posty
923
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazowsze
Tego też się boję, że będę tylko kolejną dziewczyną.
A ja bardzo bym chciała żeby mój pierwszy związek był oparty na miłości z obu stron. Bardzo długo zwlekałam z mężczyznami. Zawsze liczyła się szkoła i przyjaciele, ale teraz im jestem starsza myślę że powinnam już kogoś mieć, a nie chcę być tylko "przygodą" :(
 

almirante

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2010
Posty
164
Punkty reakcji
17
Miasto
Hades
Facet który przebiera w dziewczynach, zmienia je jak rękawiczki nagle zauważył spokojną, nieśmiałą, cichą dziewczynę, w dodatku która nigdy nie miała chłopaka. Nie pchaj się na siłę do ich świata, poszukaj kogoś podobnego do siebie. Może chodziło o jakiś zakład, może o chęć zaliczenia nietykanej panny, sam nie wiem, a może po prostu zbyt dużo filmów się naoglądałem.
 
P

P@tryk

Guest
Facet który przebiera w dziewczynach, zmienia je jak rękawiczki nagle zauważył spokojną, nieśmiałą, cichą dziewczynę, w dodatku która nigdy nie miała chłopaka. Nie pchaj się na siłę do ich świata, poszukaj kogoś podobnego do siebie. Może chodziło o jakiś zakład, może o chęć zaliczenia nietykanej panny, sam nie wiem, a może po prostu zbyt dużo filmów się naoglądałem.

Możesz mieć racje, tacy ludzie są nic nie warci, jeżeli ma co tydzień inną dziewczynę, to znaczy, że się z nimi nie liczy i pewnie je tylko zalicza. Z autorką zrobi pewnie podobnie.
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
to prawda, też mam mieszane uczucia jeśli chodzi o zachowanie tego chłopaka...
W kontakcie z nim bądź ostrożna. Jak jest dosyć bezpośredni i odważny zapytałabym wprost czemu zainteresował się tak spokojna dziewczyną skoro gustuje w rozrywkowych i smiałych
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Zgadzam sie z Predictable. Tez bym nie wchodzila w to. To naprawde grzaski grunt.
Tym bardziej, ze to bylby Twoj pierwszy chlopak. Pomysl, jezeli sie Toba zabawi i bedziesz dla niego tylko przygoda, to bedziesz bardzo cierpiec, bo Ty pewnie sie zaangazujesz i potem mozesz miec problemy, zeby wejsc w nowy zwiazek. Mozesz miec problemy zeby komus nowemu zaufac i zeby stworzyc satysfakcjonujacy zwiazek. Poszukaj lepiej, nie warto wchodzic z nim w zwiazek z braku laku, to za duze ryzyko. Nie warto.
 

.kinga.

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2010
Posty
277
Punkty reakcji
12
Miasto
Zagłębie
A co ci szkodzi spróbować? Czas zbierać jakieś doświadczenia, a nie być cnotką której nikt nie zechce.
 
C

Crockett

Guest
przystojny, wysoki, dobrze nam się rozmawia.

Czyli jak co drugi facet na ulicy.

Otóż ten chłopak to typowy playboy na każdej imprezie ma inną dziewczynę, lubi się zabawić

Wiem, że jest dobrym człowiekiem i szanuje dziewczyny, ale jak mam mu zaufać skoro my to dwa różne światy.

a on baluje co tydzień i co tydzień na imprezie jest z inną.

Widzę tu pełno sprzeczności.
Już to widzę jak szanuje dziewczyny skoro na każdej imprezie ma inną. To czysto przeciwstawne rzeczy, które opisałaś.

Bo przyznam że trochę mnie do niego ciągnie, ale bardzo się boję, że może mnie zdradzić, albo po prostu że jego znajomi mnie nie zaakceptują, a ja nie chciałabym takie sytuacji, że musiałby wybierać między mną a swoimi przyjaciółmi.

Czego się boisz? Czyżby oni byli w jakiś sposób lepsi? Nie powiedziałbym. Taki koleś nadaje się tylko do tego co napisałaś, nie do związku.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Kinga, doswiadczenie doswiadczeniem, ale w takie bagno lepiej nie wchodzic.
 

Tigrunia

Anastazja
Dołączył
1 Czerwiec 2006
Posty
923
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazowsze
Widzę tu pełno sprzeczności.
Już to widzę jak szanuje dziewczyny skoro na każdej imprezie ma inną. To czysto przeciwstawne rzeczy, które opisałaś.

Może źle to określiłam, uważam tak bo widzę, że mnie szanuje, że odnosi się do mnie w przyzwoity sposób. Jednak faktycznie dałeś mi do myślenia, bo jak ktoś może szanować dziewczyny, a bawi się z nimi i co chwila ma inną.

Usłyszałam od mojej przyjaciółki że może się zmienia i w końcu po tylu latach chciałby się ustabilizować, przestać tak ganiać, ale nie wiem co on myśli i jak ktoś tu już napisał może to zakład :(
Nie wiem co mam myśleć, chyba poczekam trochę aż sytuacja się rozwinie.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Może źle to określiłam, uważam tak bo widzę, że mnie szanuje, że odnosi się do mnie w przyzwoity sposób. Jednak faktycznie dałeś mi do myślenia, bo jak ktoś może szanować dziewczyny, a bawi się z nimi i co chwila ma inną.

Usłyszałam od mojej przyjaciółki że może się zmienia i w końcu po tylu latach chciałby się ustabilizować, przestać tak ganiać, ale nie wiem co on myśli i jak ktoś tu już napisał może to zakład :(
Nie wiem co mam myśleć, chyba poczekam trochę aż sytuacja się rozwinie.

Tacy faceci czesto leca na naiwne, a w tym przypadku jestes naiwna wedlug mnie. Jeszcze tydzien temu pewnie latal na imprezy, zmienial panienki na rekawiczki , a nagle zaczal Cie podrywac i myslisz, ze jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki zmienil sie i chce stabilizjacji ? Co innego, gdyby takie latanie za panienkami naprawde bylo przeszloscia i mial jednak na koncie ostatnio jakies powazne zwiazki. A tak.... A wiesz faceci niektorzy potrafia mowic wiele pieknych slowek, ale nie zawsze to ma odbicie w rzeczywistosci
Kiedys byl taki chlopak , moje kolezanki mialy tak po 15 lat, on mial z 19... tez niby wydawal sie mily, czarujacy, ale kazdy wiedzial, ze to podrywacz tak naprawde
mimo tego jedna z dziewczyn zaczela z nim byc, oczywiscie niby byl mily, czuly, zapewnial, ze kocha, potem namawial juz na seks.. a potem rzucil jak rzecz.. i to byl zaklad z kolegami .. mial wiele takich "zdobyczy" na koncie..
nie wierzylabym mu na Twoim miejscu

ja orpcz mojego obecnego mialam dwoch chlopakwo z czego jeden byl bratem ciotecznym mojej kolezanki... bylam mloda , glupia (niecale 15 lat) ... moze to mnie torche usprawiedliwia .. Ty masz pewnie wiecej lat wiec miej tez wiecej oleju w glowie :) no i zaczelam z nim byc.. ona w sumie mowila, ze to takie troche podrywacz, trzeba uwazac.. ale ja pomyslalam tak , ze sama chciala nas przeciez wyswatac i moze on sie zmienil.. ja bylam nastolatka moglam tak myslec. Ty pewnie juz nie jestes nastolatka mysl rozsadniej .. w koncu trzeba dojrzec. No i bylo niby cudownie, oczywiscie trzymanie za rece, spotkania, czule smsy ... seksu oczywiscie nie bylo.. ja oczywiscie nie bylam gotowa, bylam za mloda, cieszylam sie, ze on to rozumie, powiedzial sam , ze nie ma co sie spieszyc. a gdy wyjechalam na zimowisko.. na 3 tygodnie to oczywiscie pisalam do niego mimo slabszego zasiegu .. ile moglam .. dzwonic niestety juz nie moglam.. zasieg na to nie pozwalal.. potem okazalo sie, ze mnie zdradzil.. jedna malolata,. rok mlodsza wowczas ode mnie .. powiedziala, ze go kocha i on na to polecial.. i jak wrocilam to okazalo sie ze sa razem
i mialam za swoje.. za te ufnosc do niego.. bo myslalam ze brat cioteczny mojej kolezanki mnie nie zrani
 

Tigrunia

Anastazja
Dołączył
1 Czerwiec 2006
Posty
923
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazowsze
Jeżeli chodzi o wiek to oboje mamy po 19 lat.
Macie rację. Boję się że po prostu mnie zdradzi, albo będzie ze mną 2 tyg. i nagle mu się znudzę. Już nawet nie chodzi o seks bo wiem że w najbliższym czasie nie chcę rozpoczynać współżycia, tylko o to że będę jego kolejną zdobyczą.
Myślicie, że gdybym powiedziała chłopakowi z moim wieku albo starszemu, że nigdy nie miałam faceta i nigdy się nie całowałam to będzie zdziwiony, albo co gorsza mnie "wyśmieje" ?
Nie mam doświadczenia z facetami i czasami boję się zaufać mężczyznom.
 

Szymonix

Nowicjusz
Dołączył
6 Kwiecień 2007
Posty
472
Punkty reakcji
5
Wiek
34
Miasto
terrarium
A nie miałabyś w sobie tyle samozaparcia, żeby zagrać z nim na zwłokę? Obserwuj go, ale tak, żeby on o tym wiedział, jeśli mu zależy to to dostrzeżesz po jakimś czasie. A jeśli da spokój i zobaczysz go za tydzień z inną to on będzie na straconej pozycji a Ty wyjdziesz z tego obronną ręką.
 
C

Crockett

Guest
Tak jak taki podrywacz, tak z pozoru ułożony facet może odprawiać teatrzyk. Tamten podrywacz będzie udawać porządnego w danej chwili a porządny z kolei (z pozoru) również, z tym, że obydwaj w tym momencie będą przykładowo dążyć tylko do seksu. Szacunek, który widzisz może być przecież elementem idealnej gierki, dzięki której udaje mu się mieć tyle panienek. Jak ma 19 lat to szybko z tym nie skończy. I uważam, że doświadczenie to on ma niewielkie. W gierkach i podrywaniu non stop doświadczenie przydatne jest tak jakby wogóle.
 

Tigrunia

Anastazja
Dołączył
1 Czerwiec 2006
Posty
923
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazowsze
A nie miałabyś w sobie tyle samozaparcia, żeby zagrać z nim na zwłokę? Obserwuj go, ale tak, żeby on o tym wiedział, jeśli mu zależy to to dostrzeżesz po jakimś czasie. A jeśli da spokój i zobaczysz go za tydzień z inną to on będzie na straconej pozycji a Ty wyjdziesz z tego obronną ręką.

W sumie mogłabym, ale nie chcę się w to pakować, skoro mi tak radzicie :) potem będę miała tylko problemy - najgorsze jest to że wszyscy porządni są zazwyczaj nieśmiali tak jak ja i nie potrafię nawiązać z nimi kontaktu.\Ale poobserwuje go jeszcze jakiś czas i dam znać.
 

abrakadabra28

Nowicjusz
Dołączył
24 Wrzesień 2010
Posty
11
Punkty reakcji
0
zgadzam sie z Kinga,powinnas zaryzykowac.Wiadomo nie chodzi o to,zebys od razu szla z nim do lozka,ale przeciez mozecie sie spotykac,moze zauwazyl w tobie wartosciowa dziewczyne,inna od tych z imprez...moze cos z tego wyjdzie a moze nie..to czas pokaze...
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Jeżeli chodzi o wiek to oboje mamy po 19 lat.
Macie rację. Boję się że po prostu mnie zdradzi, albo będzie ze mną 2 tyg. i nagle mu się znudzę. Już nawet nie chodzi o seks bo wiem że w najbliższym czasie nie chcę rozpoczynać współżycia, tylko o to że będę jego kolejną zdobyczą.
Myślicie, że gdybym powiedziała chłopakowi z moim wieku albo starszemu, że nigdy nie miałam faceta i nigdy się nie całowałam to będzie zdziwiony, albo co gorsza mnie "wyśmieje" ?
Nie mam doświadczenia z facetami i czasami boję się zaufać mężczyznom.
wyśmieje ? nie sądze. Chyba, że jest skończonym debilem. W każdym bądź razie mnie takie detale nie osłabiają ;)

Poza tym możesz go przetrzymać dłużej. Możesz robić z siebie nawet bardziej nieśmiałą niż jesteś naprawdę. Jak to typ idący na ilość to sam wymięknie po miesiącu :D Nikt Ci przecież nie karze od razu uprawiać z nim seks...

ps. choć tak prywatnie to sądzę, że to mega ściemniacz. Gdybyście mieli po 23-24 lata to byłbym w stanie uwierzyć w metamorfozę i to, że klasyczny podrywacz chce się ustatkować, ale 19 lat ? :D Nie wierzę w jego dobre intencje hehe
 
Do góry