Dobry pomysł, co myślicie?

[dzulia]

.

 

[ninette]

Wiesz może on chce być zdobywany a nie zdobywać. Jeśli mówisz, że to typ takiego kogoś jak to określasz "cwaniaczka" to to jest bardzo możliwe. Chce, żeby koledzy widzieli że to laski na niego lecą itp. Niby taki kozak a boi się odrzucenia. Ale cóż, tacy są faceci.. Ale myślę, że to dobry pomysł z tym buziakiem mimo wszystko. Jeśli tak zrobisz to przynajmniej mu coś zaświta, że go lubisz i że COŚ może być między wami. Albo napisz mu wiadomość o treści CHCESZ SIĘ SPOTKAĆ POZA IMPREZĄ? i tyle. ciekawe co odpisze.. powodzenia

 

[touchdown]

Wiesz może on chce być zdobywany a nie zdobywać. Jeśli mówisz, że to typ takiego kogoś jak to określasz "cwaniaczka" to to jest bardzo możliwe. Chce, żeby koledzy widzieli że to laski na niego lecą itp. Niby taki kozak a boi się odrzucenia. Ale cóż, tacy są faceci..

moja skromna osoba w pewnych kregach uchodzi własnie za takiego "cwaniaczka" i nigdy w zyciu nie bałem sie spytac dziewczyny czy gdzies sie nie wybierze w obawie przed odmowa. ta opcje bym odrzucił :]
dziwne, ze tak sie o Ciebie troszczy na imprezach, szuka kontaktu, a nr nie bierze, nie ma checi zblizenia, kontynuowania znajomosci w 4 oczy
to ze kiedys usłyszał, ze sie z kims spotykasz tez na pewno mu nie robi, w koncu sama przychodzisz na imprezy, wiec na to ma zapewne wy.je.ba.ne
nie wiem dobrze ocb
mozesz mu zasugerowac na imprezie chec wybrania sie na taki czy inny film, jesli bedzie chciał sie spotkac to podłapie temat albo podczas droczenia sie jesli tak dobrze Ci to idzie wybadaj jego stosunek do Ciebie

 

[nomind]

przepraszam, ze to pisze, moze w Twoim przypadku bvedzie inaczej, ale mialam podobna sytuacje, a nawet powiedzialabym, ze bardziej zaawansowana no i coz... mi sie wydawaly rozne rzeczy (no w sumie to mi sie nie wydawaly, tylko calkiem logicznie je wnioskowalam z niektorych zachowan, zweszta inni to potwierdzali), ale okazalo sie, ze facet choc swietny na imprezach i w kontakcie na odleglosc na normalnie spotkanie sie nie zdecydowal, potem potraktowal mnie tak jak mnie potraktowal i tak sie skonczylo;] wiec moja rada: zdystansuj sie do tego (wiem, latwo powiedziec)

 

[dzulia]

.

 

[miska19]

No ja mysle, ze wlasnie moze najlepiej zaproponowac spotkanie poza impreza i zobaczyc Jego reakcje. Po tym chyba bedziesz mogla wywnioskowac czy mu zalezy /

 

[Sasha2104]

Dzulia dziwę ci się trochę... myślałem że ten temat otworzyła młoda nastolatka... Sądzę że ty wisz co robić... Wasz sposób dialogu jest poprostu tragiczny. On wysyła ci pewne sygnały, lecz później wacha się nad koleinym krokiem (może jest nieśmiały), ty natomiast dajesz mu sygnały że fainy z niego kumpel i nic dalej... odwracasz się od niego, bo chcesz zobaczyć jego reakcje (to błędne postępowanie, dajesz mu do zrozumienia że nie interesujesz się nim) olewasz go jak ty twierdzisz, co on może sobie pomyśleć? więc dam ci radę, weź telefon zadzwoń do niego i powiedz że w ramach odwdzięczenia się zapraszasz go do kina, baru lub tam gdzie sama tego chcesz... buziak to zły pomysł, będzie się wówczas zastanawiał czy go dostał za zasługę, czy raczej ze względu na twoje uczucia, sugnały muszą być jednoznaczne...

 

[pycia21]

Wiesz może on chce być zdobywany a nie zdobywać. Jeśli mówisz, że to typ takiego kogoś jak to określasz "cwaniaczka" to to jest bardzo możliwe. Chce, żeby koledzy widzieli że to laski na niego lecą itp. Niby taki kozak a boi się odrzucenia. Ale cóż, tacy są faceci..

no popieram w pełni sama jestem wpodobnej sytuacji niby bardzo sie lubimy ale jeżeli chodzi o wyjscie z inicjatywą np. dot. spotkania to zawsze robie to ja choć wiem ze mu zalezy i bardzo by chciał to nie wiem czemu tego nie robi? i sama sie nad tym zastanawiam dlaczego taki jest chcialabym zeby choc czasem było odwrotnie bo niby to facet powinien zabiegac o wzgledy kobiety nie wiem czy to dobrze czy zle... ale trzeba działac i zobaczymy co z tego wyniknie choc w moim przypadku to bardziej stosunki przyjacielskie

 

[dzulia]

.

 

[pycia21]

NiebieskookaMartuśka- No właśnie, dla mnie facet powinien być facetem więc się też tak zachowywać. Kobieta może coś zrobić,ale przecież to facet goni króliczka więc jeśli daje sygnały i sam je dostaje ,to czemu potem nic nie potrafi już zrobić? (tzn w moim przypadku , coś takiego zdarza się chyba pierwszy raz.. noo może w szkole podstawowej też się zdarzyło; ))))
[/quote]

no własnie ja sie martwiłam ze spotkałam jakiegos nietypowego faceta a tu prosze jest ich wiecej powiem ci, że czasami mnie to wkurza ze nie ma z jego strony inicjatywy ale jak ja juz go gdzies wyciagne albo zorganizuje jakies spotkanko to jest zadowolony i cieszy sie z tego spotkania juz nawet nie mowie to o jakichs zblizeniach tylko po prostu sam fakt ze mozna pogadac z kims kogo sie naprawde bardzo lubi duzo daje nie wiem tez czy pewnego dnia nie powiem sobie dość, bo jak to napisałas ,,ileż można"

 

[Sasha2104]

Dzulia jesteś mądrą dziewczyną, a skąd o tym wiem? Bo czytalem twoją poradę jaką dałaś Never mind. Masz problem, i to jest fakt, ale tylko ty możesz zdecydować co tak w żeczywistości chcesz... dowiedzieć się prawdy o obiekcie swoich westchnień... czy unieść się dumą i czekać na oznaki adoracji z jego strony. Moim zdaniem boisz się odrzucenia, ale to chyba zrozumiałe dla większości forumowieczów. Przyznam ci się że ja też odczuwam tego typu lęk, co sprawia że cię rozumię. Jednak jak sama zdajesz sobie sprawę tak dalej być nie może. Jezeli rozchodzi się o niego to może mieć nartystyczną osobowość i być zdobywanym przez kobiety. Jeżeli tak, no to cóż współczuję ci... a co do jego nieśmiałości, nie wydaje mi się że moze on przejawiać takie anomalia emocjonalne, dlaczego bo jak sama stwierdzasz że nie ma on problemów w nawiązywaniu kontaktów z tobą, zaczepia cię, podrywa, to nie są objawy nieśmiałości...

Co ja ci mogę poradzić...
Po pierwsze musi dojść pomiędzy wami do konfrontacji, najlepiej bez świadków (np. przypadkowe spotkanie na ulicy)...
Po drugie istnieje pewien sposób komunikacji werbalnej który ma na celu sprawdzenia intencji drugiej osoby, lecz to wymaga pewnych umiejetności werbalnej od strony sprawdzającej i to moim zdaniem powinnaś zastosować...
Na czym to polega... na dwuznacznych lub wieloznacznych gestach i wypowiedzi strony sprawdzającej, ale ta rozmowa powinna być całkowiecie kontrolowana przez ciebie,
poprzez niejednoznaczne wzroty i wypowiedzi mozna sprawdzić intencje innej osoby, a jak to uczynić? to trudno wytłumaczyć, wymaga pewnej inicjatywy z twojej strony... twoje zdania, winne być tak formułowane abyś zachowała w każdej chwili możliwość wycofania się z kontekstu wypoiwdzi...

Np. Cześć, fajnie wyglądasz...
Dzięki, ty też fajnie wyglądasz, miło cię znów zobaczyć...
Naprawdę tak sądzisz, a więc jestem dziewczyną w twoim guście...
No pewnie, zawsze lubiałem twoją osobę

Powyższa rozmowa ma zabarwienie pozytywne, zdanie "Naprawdę tak sądzisz, a więc jestem dziewczyną w twoim guście..." jestr zdaniem niejednoznacznym... zawsze można w prosty sposób się z niego wycofać, to daje bezpieczeństwo rozmówcy. Sposób arguentacji, zachowania się sprawdzanego, gestykulacja, mimika to elementy które zdradzają jego prawdziwe intencje, rozmowa to nie tylko słowa ale też inne e;lementy przekazywania informacji.
Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na inne zdanie "No pewnie, zawsze lubilem twoją osobę... lubę dziewczyne w twoim stylu" to zdania o dodatnim zabarwieniu, inicjatywa rozmócy jednoznacznie wskazuje na chęć podkreślenia wyjatkowości chwili, gdyby odpowiedział "No pewnie... Chyba tak..." jest to objaw niechęci kontynułowania rozmowy, uzasadnione niewerbalną formą komunikowania się daje wiele do przemyślenia. Tylko że musisz być dobrym obserwatorem...

 

[dzulia]

.

 

[pamela a]

Co to za kasowanie postów!!!
raport