Dobry gracz..

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Jakie sesje są - każdy widzi. Kilku znajomych siedzi sobie w pokoju i potrafią cały dzień zwyczajnie... gadać do siebie nawzajem i w dodatku twierdzić, że wcale nie są chorzy a przeżywają właśnie niesamowite przygody :). Tylko jak to jest? Z jedną osobą można grać wielkie kampanie trwające niekiedy tygodniami poważnej gry a z inną zaś nie można usiedzieć w jednym pokoju nawet godziny.

Jakie cechy wg was tworzą DOBREGO gracza, którego aż chce się mieć w drużynie? Kim jest idealny rpg-maniak?
 

Warrior

Nowicjusz
Dołączył
2 Czerwiec 2007
Posty
70
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
cibóż xD
1 - Ktoś kto w pełni rozumie mechanike etc. sytemu w którym toczy się sesja
2 - Rozumiał wszystko co piszę MG i odpisywał ze zrozumieniem i dokładnie
3 - Jest przyjacielsko nastawiony do graczy a nie tylko po to aby sobie pograć xD

to tylko takie powody dzięki którym granie będzie lepsze jest ich więcej ale mam lenia xD
 

YoMan

Narcyz :)
Dołączył
24 Styczeń 2007
Posty
4 475
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Włoszczowa
to co napisal kolega wyzej.
i zeby nie robil sobie caly czas "jaj" tak jak ja kiedys :/ dobrze ze mialem wyrozumialego mg i zginalem po 1h :/.
Powinnien nie kwestionowac decyzji MG, bo to wkurza
 

Guminio

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2005
Posty
232
Punkty reakcji
0
Według mnie mechaniki wcale nie musi znać.
Jeśli miałbym prowadzić sesje, nie dyskryminowałbym gracza, któremu kości trzeba by wcisnąć do łapy warcząc
- Rzuć trzy razy!
Piszę? To chyba o sesje online (sieciową) chodzi. Powinien raczej znać nieco ten świat (chodzi ten o realny) i wiedzieć, że gdy z brzucha wypływają jelita to jest źle i bieganie odpada...
Przyjaźnie nastawiony? Phi! Według mnie najlepszy gracz będzie outsider'em. Będzie oszukiwał drużynę, warczał nieprzychylnie na ich pytania, dążył do własnych celów. Jeśli chce, może kolegować się z graczami, ale ciekawy efekt dałoby zmuszenie do gry dwóch zwaśnionych ludzi...
Według mnie gracz powinien (oprócz tych kosmetyków, które wymieniłem przedtem) czuć klimat. I tak jego elf jest wrażliwy i przyjacielski, krasnal zamknięty w sobie, wredny i opowiadający sprośne żarty.
No i oczywiście odpadają śmichy chichy z każdej możliwej okazji...
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Jej, napisałeś posta w temacie a oni się do niego odnoszą, pisząc swoją odpowiedź i tyle :).

Od siebie dodałbym, że bardzo ważną cechą dobrego gracza musi być pasja i chęć grania. Gracz powinien być również - co tu dużo mówić - oczytany i inteligentny. Oczywiście, nie wymagam w karcie postaci jakiegoś wyniku IQ! Chodzi mi o to, że pomiędzy postem "tnem mieczem goplina" a "starając się jak najciszej stawiać kroki podchodzę do strażnika od tyłu wciąż będąc w cieniu.. itp" jest pewna rożnica. Ważna jest ortografia, poprawność gramatyczna jak również umiejętność "trzymania stylu" o czym pisał Guminio.
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Potrafi wczuć się w klimat, dobrze odgrywa stworzoną przez siebie postać, pomysłowy - niebanalnie rozwiązuje różne intrygi, zagadki, ma dużo cierpliwości do MG ( :D ), świetnie improwizuje gdy coś nie pójdzie zgodnie z planem. Chyba tyle :D Jak dla mnie dobry gracz nie musi znać dobrze mechaniki systemu czy świata, w tym właśnie jego wielkość że potrafi się szybko odnaleźć w czymś zupełnie nowym. :)
 

Nadhard

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2007
Posty
58
Punkty reakcji
0
Dla mnie osobiście najważniejsze jest żeby umiał stworzyć postać z realistyczną psychiką, a potem żeby umiał ją odegrać, jeśli gracz umie to zrobić to uwarzam że niczego więcej już nie musi umiec.
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Dla mnie osobiście najważniejsze jest żeby umiał stworzyć postać z realistyczną psychiką, a potem żeby umiał ją odegrać, jeśli gracz umie to zrobić to uwarzam że niczego więcej już nie musi umiec.

Z jednej strony racja, bo za zasady i tak odpowiada gm (o ile wogóle gra się według jakiś ;) ). Nie wiem jednak czy sama postać (choćby i genialnie odegrana) to nie za mało. Osobiście nie lubię zbyt pewnych siebie i zabyt aroganckich graczy ("nic mi się nie stanie bo jestem herosem a gm nie pozwoli mi zginąć!"). Kilka pozytywnych cehc charakteru idealnemu graczowi by więc chyba nie zaszkodziło ;).
 

Nadhard

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2007
Posty
58
Punkty reakcji
0
Najlepszy gracz w zupełności wystarczy nawet jeśli gm bo jesli postać ma głęboki rys psychologiczny to gracz bedzie nawet miał radość z odgrywania jego przeżyć wewnętrznych, bo wszyscy je przecież w rzeczywistości mamy poświęcamy im zazwyczaj sporo czasu. Cóż pogląd o którym mówiłeś rodzi się z tąd że systemów ukazuje graczy jako bohaterów, ja tego problemu nie mam bo moi bohaterowie wiedzą że wcale nie są herosami, nawet jeśli są bardzo dobrze rozwinięci.
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Wniosek z tego taki dobry gracz nie powinien szczycić się swoimi umiejętnościami a tylko z nich korzystać. Czyż tak?
 

Nadhard

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2007
Posty
58
Punkty reakcji
0
Owszem co innego postać;-). Kiedyś na sesji miałem goscia który odgrywał szpanera i wielkiego herosa który "jednym machnięciem swego bułata powala najstraszniejsze bestyje" i naprawde ładnie odgrywał postać, chodź oczywiście jako gracz miał świadomość że jego postać wcale taka nie jest ale ma potrzebe bycia uznawaną za taką przez wszystkich.
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Wymyśliłem kolejną cechę, która ma dla mnie znaczenie :).

Powinien być PUNKTUALNY. Szlag mnie trafia, jak umawiam się na jakiś konkretny termin i muszę czekać na gracza (czy to gma) ;).
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Ale to kwestia kultury jednostkowego człowieka, nie tyle potencjalnego gracza :p.
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Co nie zmienia faktu, że gracz punktualny winien być :D.
 

Nashi

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2007
Posty
10
Punkty reakcji
0
Po pierwsze całkowicie nie zgadzam się z tym, że dobry gracz powinien mieć obcykaną mechanikę. Od tego ma się Mistrza. Dla mnie to on powinien wiedzieć najwięcej, trzymać wszystko w ręku i w razie potrzeby zwracać uwag/wydawać konieczne instrukcje. Inaczej jest też przy PBFach, gdzie mechanika (przynajmniej dla mnie) nie ma znaczenia. W granicach rozsądku, oczywiście.
Gracz powinien tworzyć taką postać, by w jakimś tam sensie mógł się z nią utożsamić. Postać trzeba znać i akceptować.
Wyobraźnia powinna być głównym napędem całej tej machiny. Cenię umiejętność improwizacji, bystrość, humor...
Najważniejsze na koniec - gracz powinien pałać żądzą dobrej zabawy. Bez tego wszystko to kiszka. Rozgrywka staje się zimna i naciągana. I w końcu ludzie grają po to, by się rozerwać. Nie warto się stresować, brać wszystkiego do siebie. To drużyna, która decyduje się na grę określa reguły i granice. Zawsze znajdzie się jakiś kompromis.
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Po pierwsze całkowicie nie zgadzam się z tym, że dobry gracz powinien mieć obcykaną mechanikę. Od tego ma się Mistrza. Dla mnie to on powinien wiedzieć najwięcej, trzymać wszystko w ręku i w razie potrzeby zwracać uwag/wydawać konieczne instrukcje. Inaczej jest też przy PBFach, gdzie mechanika (przynajmniej dla mnie) nie ma znaczenia. W granicach rozsądku, oczywiście.
Nareszcie ktoś myśli tak jak ja :D :D :D

Gracz powinien tworzyć taką postać, by w jakimś tam sensie mógł się z nią utożsamić. Postać trzeba znać i akceptować.

Niekoniecznie, ja nie utożsamiam się zazwyczaj z moim postaciami - ot, wydają mi się fajne i je lubię. To jasne że po pewnym czasie stają się one coraz bardziej do mnie podobne. Znać i akceptować- tak; utożsamiać się - nie. :)
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
No właściwie z teoretycznego punktu widzenia obie macie rację :). Choć doświadczenie uczy, że gra z zupełnie 'zielonym' graczem wymaga naprawdę dobrego gma a o takich nie jest łatwo.

Ja lubię utożsamiać się ze swoimi postaciami (młyn na wodę tych, którzy oskarżają RPG o deprawację dziatwy, bo wioski dzieci w wyobraźni palą :D) i zawsze mam kłopoty z wiernym odgrywaniem kogoś, z kim nie mam choć odrobiny wspólnych cech charakteru.
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Temat był o dobrym graczu, jak MG mu nie dorasta to jego problem :p
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Czyli wniosek z tego płynie taki, że gracz aby być dobry powinien 'pomóc' gmowi nieco w jego robocie i poznać choć trochę mechanikę systemu :p
 
Do góry