Do NieznaJomej

Lord Viqux

Nowicjusz
Dołączył
22 Listopad 2005
Posty
65
Punkty reakcji
0
Do nieznaJomej


Siedzę i piszę pełen wahania,
Wciąż o tym samym myśląc.
I nadal zadaję sobie pytania,
Jak tamtej w głowie zabłysnąć?

Czy może rzucać pod domy kwiaty?
I pisać listy miłosne?
Klęczeć pod oknem jej co soboty,
Zawodząc pieśni żałosne?

A może w szaleństwie, jak dziki
Wyprawię się do Afryki.
I tam zabiwszy bestię piekielną,
Zyskam miłość jej wieczną.

A może poprosić o pomoc Boga?
Płakać i błagać szczerą modlitwą.
Wciąż myśleć: lada dzień mi ją odda?
I poskromi duszę mą nieczystą.

A może postrzelić się w nogę?
I kiedy na łożu śmierci będę...
Wyśpiewam jej smętną odę,
A nuż słodką miłość zdobędę.

A może od razu w łeb sobie strzelić?
Kończąc w ten sposób swój żywot marny.
Wygodnie posłanie w słynnym piekle sklecić,
I umrzeć, jak nieszczęśnik poważny.

A może utopić w kieliszku srebrnym,
Kolejną falę tych myśli zbędnych.
To nic, że będę ponury i zwiędły
Ale zaleję nadmiar uczuć smętnych.
 
Dołączył
26 Październik 2006
Posty
3 149
Punkty reakcji
10
Wiek
31
Miasto
Kaer Morhen
pierwsze dwie zwrotki bardzo ładne, a trzeciej układ rymów zmieniłeś i jakoś tak nienaturalnie to wyszło. w ostatniej to samo.

ale ogólnie podoba mi się. :)
 

Lisa

grzeczny aniołek ;)
Dołączył
11 Styczeń 2007
Posty
1 213
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
otchłani smutku :(
pierwsze strofy rymy przeplatające abab i dokładnie. Jednak mam do nich kilka zastrzeżeń.
Jak tamtej w głowie zabłysnąć?

To słowo w ogóle nie pasuje mi do sensy zdania.
Klęczeć pod oknem jej co soboty,

Co sobotę

Reszta nawet mi sie podobało ale przy końcu pojawiły się rymy niedokładne i całkiem zmieniło wiersz, jednym słowem zgadzam sie z Agą
 

lxX

Nowicjusz
Dołączył
2 Styczeń 2008
Posty
169
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Spod Sukienki Kapciuszka
Na początku jest fajnie,
nawet sobie zaśpiewałem...

'nananana nanana nanana nanana'
coś w tym stylu.

a potem było jedno wielkie
'naaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa'

Zepsułeś rytmikę zmienając układ rymów,
nie podoba mi się nic, po za dwoma pierwszymi zwrotkami,

przykro mi.
 
Do góry