Skoro chcesz mieć długie to zapuszczaj.
Jeżeli będą Ci przeszkadzały lub nie będzie Ci się podobało to zetniesz i po sprawie, a tak zawsze będzie Cie korciło by zapuścić.
Przechodziłem przez to- teraz jest moja 3 albo 4 próba zapuszczenia włosów. Tyle, że ja mam trudne włosy (falowane, suche, niesforne) więc teraz, gdy włosy z przodu mają długość do ust- jak naciągnę ręką, jeżeli nie- to do nosa, wyglądam jak ostatni wieśniak- ale nie poddaję się (choć myśli o ścięciu chodzą po głowie).
Tyle, że wraz z długością włosów wzrosła ilość kosmetyków do nich, częstość mycia i ogólnego czasu poświęconego dla nich, więc pamiętaj o tym, że będziesz musiał o nie bardziej dbać, niż mając krótkie.