Nie simonko23 nie jestem ani bratem ani glosicielem moja mama jest Świadkiem dlatego wiem o nich prawie wszystko... czesto bywam na zebraniach mam 17 lat i jestem miedzy mlotem a kowadlem (ojciec Katolik matka Świadek Jehowy) ale wiem ze blizej jest mi do ideologii Świadków bo widze jakie ogromne uchybienia maja Katolicy w swej wierze i moze zle odbralem twoj poprzedni post bo wydawalo mi sie ze przyklejasz tej organizacji miano sekty ktora w 100% nie jest ^_^
Rozumiem ze jestes rozbity...no bo jednak niełatwo sie zyje gdy kazde z rodziców wierzy w cos innego.. No może zle napisalam...bo oboje wierzą w Boga... tyle ze to wszystko opiera sie na czym innym.
Widzisz...piszesz ze jest ci blizej do Swiadków...dlaczego??? Bo swiadkowie umieją przekazywac posiadaną wiedzę,natomiast katolicy...no rzadko którzy...no chyba zebys poszedł do ksiedza
Ale przecietny katolik nie zainspiruje cie swoja religia,bo nie jest tego nauczony.
Mysle ze czytanie i przedewszytskim studiowanie biblii duzo daje swiadkom, umieja sie na niej oprzec i stad to całe moje
opadanie szczeny
A teraz małe
post scriptum do tego co napisałes nizej.
Chodzi ci o tolerancje. Nie dziw sie ze ludzi tak mówia: Jehowi...tak slysza od swojego srodowiska...i tak mowia i mowic beda. Tego nie zmienisz...ale masz racje. NAs nikt nie wyzywa od katolów czy jeszcze jakos inaczej.
Mysle ze kazdy kto choc w malym stopniu pozna swiadkow nie bedzie tak mowil na nich. Sam widzisz po mnie.
Ani razu nie napisałam jehowi...
Mam szacunek i juz.
ps.a moge zapytac jak to sie stalo ze twoi rodzice wyznaja inna religie? tak bylo od poczatku jak sie pobrali? Czy dopiero w trakcie malzenstwa twoja mam stała sie siostra?