Dlaczego wierzymy w przesądy?

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Wydaje się,że przesądy to coś w co wierzyły nasze babki,jednak gdy głebiej zastanawiam się nad tematem to dochodzę do wniosku,że nadal jesteśmy strasznie przesądni.Przesądy od wieków towarzyszyły nam w życiu.Wiara w nie ostrzegała ludzi przed złymi wydarzeniami,lub przepowiadała dobre rzeczy.
Kto z nas nie pomyśli sobie życzenia,gdy widzi spadającą gwiazdę?Jak reagujemy na widok czarnego kota?Podobno trzeba splunąć przez ramię,lub cofnąć się kilka kroków-inaczej nieszczęście murowane.Rozbite lustro-7 lat nieszczęścia,a kominiarz przyniesie szczęście ,jeśli złapiemy się za guzik.
Wiecie dlaczego mówimy-na zdrowie ,gdy ktoś kicha?Podobno w średniowiecznej Europie wierzono,iż wyrzucamy w ten sposób z siebie zło.Mówienie na zdrowie było rodzajem zaklęcia,aby przeciwdziałać temu złu.Dziś jest to zwyczaj,ale nie miałam pojęcia skąd się wziął.
Fajne są też przesądy ślubne.W kościele panna młoda może zarzucić suknię na buty pana młodego-zostanie wtedy pantoflarzem.
Jest też przesąd miłosny-do kawy należy zawsze najpierw dodawać cukier ,dopiero potem mleko-jeśli zrobimy odwrotnie wróży to kłopoty w miłości.
Co sądzicie na temat przesądów,wierzycie w nie- czy raczej podchodzicie do nich z przymróżeniem oka?Ja osobiście stosuję się do niektórych raczej z przyzwyczajenia i dla zabawy.Znam jednak osoby bardzo przesądne-uciekające na widok czarnego kota-jak jest z Wami?
 

mafia

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
38
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Kraków
to część naszej kultury i dziedzictwa narodowego. dopóki przesądy nie krzywdzą nikogo - niech ci co chcą w nie wierzą..
 
M

MacaN

Guest
sewanna napisał:
Kto z nas nie pomyśli sobie życzenia,gdy widzi spadającą gwiazdę?
Ja, bo myślę wtedy o kosmosie i wpadam w zachwyt :D


sewanna napisał:
Jak reagujemy na widok czarnego kota?
Głupią uwagą, jak teraz będzie pech :p


sewanna napisał:
Jest też przesąd miłosny-do kawy należy zawsze najpierw dodawać cukier ,dopiero potem mleko-jeśli zrobimy odwrotnie wróży to kłopoty w miłości.
To jaa już wiem o co biega ! :D hehe ;-)


sewanna napisał:
a osobiście stosuję się do niektórych raczej z przyzwyczajenia i dla zabawy.
Dokładnie. W taki własnie sposób na nie reaguję. Przy kominiarzu zawsze się złapię za guzik. Śmieszy mnie, jak ktoś przy mnie też go widzi i stara się złapać za ten guzik tak, żeby inni na niego krzywo nie patrzyli, tak skrycie :D

Natomiast jeśli chodzi o pieniądze i podnoszenie grosika " na szczęście " - ja to nie robię na szczęście tylko z szacunku.
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
sewanna napisał:
Jest też przesąd miłosny-do kawy należy zawsze najpierw dodawać cukier ,dopiero potem mleko-jeśli zrobimy odwrotnie wróży to kłopoty w miłości.
A jeżeli ktoś nie słodzi ? :)

sewanna napisał:
Kto z nas nie pomyśli sobie życzenia,gdy widzi spadającą gwiazdę?
A ile osób wierzy ,że naprawdę się ono spełni?


Według mnie to po prostu stosuje się je dla zabawy .
Takie lekkie ubarwienie szarej rzeczywistości.
Ale i tak najzabawniejsze jest jak coś się sprawdzi .
 
M

MacaN

Guest
To wtedy mamy zbieg okoliczności, zresztą... Odnosi sie to także do innych wierzeń.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Wiecie,że są też przesądy wielkanocne.Z jednym już zaliczyłam wpadkę,bo podobno wszystkie porządki i strojenie domu należy zakończyć przed wielkim wtorkiem-inaczej wróży to pecha.
Jest też coś o obejściu trzy razy domu w wielką sobotę,aby odgonić złe moce.Skorupki ze święconki trzeba zjeść,dać zwierzętom lub zakopać pod domem-pamiętajcie(nie wiem tylko co mój pies na te skorupki)
 
Y

Yellow Jester

Guest
9macan5 napisał:
Przy kominiarzu zawsze się złapię za guzik. Śmieszy mnie, jak ktoś przy mnie też go widzi i stara się złapać za ten guzik tak, żeby inni na niego krzywo nie patrzyli, tak skrycie :D
To podchodzi pod nerwicę natręctw! :D
 
W

wiki9969

Guest
Mówienie komuś "na zdrowie" wywodzi się z przesądu? A już miałam napisać, że w nie nie wierzę i się do nich nie stosuję. :p

Skąd się to u nas bierze tego nie wiem, ale z pewnością nie jest to częścią naszej kultury ani dziedzictwa narodowego.

Czarny kot... według niektórych chyba najbardziej przerażające stworzenie na Ziemi. Znam osoby, które na jego widok dosłownie wariują, a przecież to tylko kot. Ja sama mam dwa czarne koty (istne węgielki) i o dziwo jeszcze żyję. ;-)

Piątek trzynastego... dla mnie dzień jak każdy inny. No może z tym wyjątkiem, że wszyscy o nim mówią.

Spadająca gwiazda... uwielbiam spoglądać na gwieździste niebo. :zakochany: Ale szczęścia tam nie szukam.

Rozbite lustro... wątpię żeby to w ogóle była prawda. Ale jeżeli tak, to moje papugi chyba powinny zacząć się bać. :p

Co do kawy, to ja nie lubię jej słodzić, więc chyba szczęścia w miłości mieć nie będę. :-( Ale na wszelki wypadek zapamiętam sobie przesąd ślubny. W końcu przezorny zawsze ubezpieczony. :p
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Gdy zaczęłam interesować się tematem zadziwiło mnie jak wiele jest przesądów-niemal każda dziedzina życia ma swoje przesądy.My znamy tylko te najbardziej popularne-czarny kot,piątek 13-tego.Są jak pisałam przesądy ślubne,miłosne,ale też dla matek,okazjonalne-święta itp.Przypomniały mi się też przesądy studenckie-gdy spadnie indeks-trzeba go przydepnąć,aby "wykopać"złe moce i uniknąć niepowodzeń naukowych.

Jesli znacie jakieś ciekawe przesądy-chętnie poczytam.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
A znacie taki, że nie należy kłaść torebki na podłodze bo pieniądze uciekają :D??
Ja raczej przesądna nie jestem, ale czasem sobie tam coś pomyśle, i fajnie by było gdyby się spełniło ^^
 
W

wiki9969

Guest
Mnie się przypomiał taki: gdy wychodzimy np. ze szpitala to nie powinniśmy oglądać się za siebie, gdyż możemy tam niedługo wrócić.

Albo nieboszczyków w ostatnią drogę należy wynosić nogami do przodu bo w przeciwnym razie będą wracać i nie zaznają spokoju.

A jeżeli już jesteśmy przy zmarłych, to trzeba uważać jak się o nich mówi po śmierci, bo mogą trafić tam gdzie nie powinni.

Jest jeszcze taki, który pewnie wszyscy znany, że pan młody nie powinien przed ślubem zobaczyć panny młodej w sukni, bo to wróży nieszczęście w małżeństwie.

jeżeli znajdziemy guzik na podłodze, to nie powinniśmy go podnosić bo sprowadzi to na nas płacz.

Kobietom w ciąży nie należy niczego odmawiać, bo jak odmówimy to nas myszy zjedzą.

Miał być jeden przesąd, znalazło się kilka. Tego jest sporo i towarzyszą nam każdego dnia. :)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
O ile dobrze pamiętam to nieboszczyka zawsze się nogami do przodu wynosi-ciekawe czy wynika to z przesądu?

Albo jeszcze to,że nieboszczyka należy pochować przed niedzielą,bo inaczej kogoś za sobą pociągnie.
 
A

alfabeta11

Guest
Bry.
Zgaduję, że większość osób tutaj jest katolikami więc sama wiara w takie coś jest grzechem ;) Jeśli dobrze pamiętam to jest to związane z pierwszym przykazaniem, ale nie jestem na 100% pewien czy to akurat pierwsze.

Ja osobiście nie wierzę w te wszystkie przesądy. Jak widzę kominiarza to nie łapię się za guzik bo uważam, że to jest bez sensu. I tak nic się nie stanie ;) Ogólnie to niektóre są na prawdę ciekawe i chwilami uśmiech sam ciśnie się na twarz jak się o takich słyszy.

Mój tatuś znowu wierzy w niektóre bardzo mocno. Szczególnie chyba w to z czarnym kotem. Obsesje jakąś ma na tym punkcie. Jak wyjdzie w domu i zobaczy czarnego kotka to od razu przechodzi na drugą stronę ulicy albo coś. Jak jedzie samochodem to jest jeszcze lepiej bo zmienia trasę tak, aby nie przejechać tam, gdzie przeszedł taki kot. Smutne jest to, że moja siostrzyczka ma takiego czarnego kotka ;>
 
W

wiki9969

Guest
sewanna napisał:
O ile dobrze pamiętam to nieboszczyka zawsze się nogami do przodu wynosi-ciekawe czy wynika to z przesądu?
Właśnie też myślałam, że taki zwyczaj po prostu się przyjął żeby nieboszczyka wynosić nogami do przodu. A jednak okazało się, że to jest przesąd pogrzebowy znany od wieków. Nieboszczyk wynoszony nogami do przodu "nie widzi" drogi powrotnej i spokojnie odejdzie z tego świata.

sewanna napisał:
Albo jeszcze to,że nieboszczyka należy pochować przed niedzielą,bo inaczej kogoś za sobą pociągnie.
A tego nie słyszałam. U nas chyba to się nie przyjęło. :)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Jeden przesąd ku przestrodze-jeśli nie planujemy powiększenia rodziny.


jeśli na przyjęciu dwie kobiety naleją sobie herbatę z tego samego dzbanka to pod koniec roku jedna z nich zajdzie w ciążę :)
 
M

MacaN

Guest
sewanna napisał:
jeśli na przyjęciu dwie kobiety naleją sobie herbatę z tego samego dzbanka to pod koniec roku jedna z nich zajdzie w ciążę
Nie widziałem głupszego.
 

koles git

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2010
Posty
312
Punkty reakcji
9
Miasto
Świat
Dlaczego ludzie wierzą? Myślę, że to jest próba usprawiedliwiania różnych sytuacji. Ostatnio (kilka dni temu) umarł sąsiad- pracowity człowiek, ale alkoholik- zamarzł w nocy we śnie. Pomieszkiwał on u pewnej rodziny, u której też pracował i ostatnio słyszałem fragment rozmowy pewnej osoby, która powtarzała słowa członka tejże rodziny. Otóż dzień przed zdarzeniem był świadkiem, jak szyba z okna wypadła. No oczywiście wyszło na to, że to był "znak". Ta sytuacja uświadomiła mi jedyny prawdziwy powód, dla którego przesądy mają rację bytu- one usprawiedliwiają niewygodne sytuacje w życiu. Mają być taką podporą, o której każdy wie, że nic nie znaczy, ale w razie nieszczęścia będzie sobie można przypomnieć, że "ooooo 28 lat temu otworzyłem szafkę złą ręką i dlatego mi teraz ją amputują". Oczywiście to jest hiperbola, ale meritum według mnie jest uchwycone.
 
W

wiki9969

Guest
Zgadzam się z poprzednikiem. Ja kiedyś czytałam o mężczyźnie który wierzył w przesądy. 13-stego w piątek nie wychodził wcale z domu. I to właśnie piątek 13-stego okazał się jego ostatnim dniem. Zmarł we własnym domu po ukąszeniu przez ose. Oczywiście wszyscy z jego otoczenia uznali, że to wina tego feralnego dnia. Bo gdyby dajmy na to był to piątek 14-stego, pewnie nic takiego by nie miało miejsca.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Trzy lata tamu w piątek 13-stego mięliśmy wypadek samochodowy-niby nic ,ale do dziś w kazdy piątek 13-stego boję się wsiadać do samochodu.Czy to znaczy,że wierzę w przesądy -raczej nie,tak się złożyło i tyle.Gdyby ten wypadek był w środę 15 -stego to pewnie ten dzień był by dla mnie nieszczęśliwym.
9macan5 napisał:
Nie widziałem głupszego.
Macan-jest wiele głupszych-ten akurat uważam za zabawny.
 
Do góry