Dlaczego tak jest?

milusinka11

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2007
Posty
217
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
miasto z ludźmi.
Dlaczego jestem taka...taka...zimna? Czytałam kilka tematów na tym forum o całowaniu się na pierwszej randce... i jakoś nie mogę tego przełknąć...dla mnie nawet taki całus w policzek na PIERWSZEJ randce to coś dziwnego :mruga: Ja się nawet przytulić nie dam...eh...jeszcze nigdy nikogo szczerze nie kochałam (no oprócz rodziny)...Zawsze miałam wątpliwości (że mnie zdradzi i będę cierpiała)...Czy coś ze mną nie tak?

Ja już tak nie chce! Ale rozsądek nie daje mi się "rzucić"...Pomocy! Próbowałam już normalnie wszystkiego...
 

Lain22

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2007
Posty
161
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraina marzeń
Witaj,

Wcale nie jesteś dziwna, całowanie się na pierwszej randce to nie jest coś co każdy powinien robić, jeśli chcesz to się całuj a jeśli nie to nie rób tego. Po co się zmuszać do czegoś czego nie chcesz? Każdy człowiek jest inny i każdy ma swoje podejście do pewnych spraw. Poza tym wiele zależy od tej osoby z którą jesteś na randce, jeśli ktoś będzie Ci się naprawdę podobał a randka będzie naprawdę super to myślę, że bez zahamowań dostanie od Ciebie buzi w policzek.
Najważniejsze żeby się do niczego nie zmuszać.
 

milusinka11

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2007
Posty
217
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
miasto z ludźmi.
W życiu! żadem buziak!


może na 2 lub 3 randce...ale to już i tak wyjątek :/ Masz racje każdy robi jak chce, ale nie ja. Ja chciałabym taki buuś daćna pierwszej randce ale coś mnie hamuje... ale już nie chodzi o to że to się może źle skończyć ale że...że...że się brzydze obcego :(
 

Visby

Nowicjusz
Dołączył
18 Czerwiec 2007
Posty
79
Punkty reakcji
0
Miasto
Górny Śląsk
Milusinka, a ile Ty masz lat? Może Twoja niechęć ma związek z wiekiem właśnie?
Ale tak poza tym, to nie sądzę, byś miała się czym martwić ;) Przejdzie.
 

leRka

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2006
Posty
1 051
Punkty reakcji
9
Wiek
34
a ja myślę, że nie będzie.
bo tak naprawdę nie wiesz jak będzie ;)
 

Daniel Lipka

Nowicjusz
Dołączył
16 Grudzień 2005
Posty
1 676
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kielce
Nie bój żaby może jestem ciupkę młodszy od ciebie ale Myślę że całowanie się na pierwszej randce też jest błe. Bo w sumie czym ma być całowanie? Wyrażeniem uczyć? :cenzura: prawda. W policzek już prędzej ale po kiego ten koleś ma Ci zostawiać bakterie na policzku? W sumie pierw to warto się zapoznać dobrze a potem przechodzić do spraw intymnych (w końcu czy warto opierać związek głównie na kontaktach fizycznych?). Ja na ten przykład może jedni powiedzą ze wstyd ale my(ja i moja dziewczyna) całowaliśmy się po 5 miesiącach znajomości (w tym 4 miesiącach spotkań dzień w dzień) i jesteśmy do dziś i jesteśmy szczęśliwi. Po co się całować skoro jeszcze nie potrafi się rozmawiać o wszystkim? Jeśli się nauczycie pierw rozmawiać a potem całować razem to wtedy będzie wam o wiele lepiej. JESTEŚ NORMALNA
 

milusinka11

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2007
Posty
217
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
miasto z ludźmi.
dzięki...jakoś mnie to podniosło...ale ja i tak ograniczam kontakt fizyczny :bag: w ogóle chciałabym, żeby chłopak trzymał "się ode mnie z daleka" tzn. nie dotykał mnie :/
 

Daniel Lipka

Nowicjusz
Dołączył
16 Grudzień 2005
Posty
1 676
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kielce
dzięki...jakoś mnie to podniosło...ale ja i tak ograniczam kontakt fizyczny w ogóle chciałabym, żeby chłopak trzymał "się ode mnie z daleka" tzn. nie dotykał mnie
Jeśli ty mu mówisz ze "obmacywania' nie chcesz i on tego nie rozumie to znaczy ze to jakiś prymityw i nie warto. Jeśli sie chce mieć przyjaciela lub partnera to nie chodzi przecież o macanie sie i lizanie a bardziej o idealne zgranie i rozumienie sie i wcale nie trzeba sie spieszyć z jakimikolwiek kontaktami fizycznymi bo przecież to wcale nie jest takie ważne. Czy przywiązujesz dużą uwage do wyglądu faceta?
 

Asiunia 16

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2005
Posty
254
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Może kiedyś ktoś cię zranił i teraz boisz się pokochac, bo masz obawy, ze oddasz sie temu komus cala, oddasz mu swoje mysli i cialo, a on to wezmie i cie zostawi.... Ja tak mialam. Dwa lata nie koglam sie przekonac do kolejnego zwiazku. Jestem z kims, kto odbudowal moje poczucie wartosci, kto przekonal mnie, ze dotyk to cos pieknego, ze pocalunki moga byc dawane z miloscia... Ciagle sie oswajam z jego cialem, jeszcze wiele przede mna, ale jestem dobrej mysli :) W koncu kocham go, a on kocha mnie.
Z Tobą bedzie podobnie ;) albo nawet lepiej ;) chcac zwalczyc ta rezerwe najpierw musisz poznac jej przyczyne
 

rgn

Nowicjusz
Dołączył
4 Czerwiec 2007
Posty
516
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
się biorą dzieci?
imho w tym ze ograniczasz kontakt fizyczny nic dziwnego, poprostu nie chcesz tego i juz, a jesli chlopak nie jest w stanie tego zaakceptowac to coz...zegaj i tyle :p
 

esencja

Nowicjusz
Dołączył
20 Luty 2007
Posty
704
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Krakau.
może jeszcze nie spotkałaś takiego, do którego poczułabyś chemię ;)
zobaczysz, kiedyś spotkasz takiego, że będzie Cię korcić aby go pocałować.
 

Parzyk

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2006
Posty
453
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Ostrów Wielkopolski
Nie jest źle, są takie dziewczyny co biją chłopaków :p jak się tylko je dotknie - i jak tu żyć :D ?
Może nie trafiłaś na odpowiednią osobę ?
 

biedroneczka125

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2007
Posty
3
Punkty reakcji
0
ja mam podobny problem, tylko, ze ja znam zrodlo swojej "ozieblosci", w dziecinstwie bylam molestowana, a teraz cwierc wieku za mna a ja wciaz sama, bardzo chcialabym miec kogos bliskiego, ale boje sie zaufac i niestety nikomu nie pozwalam sie do siebie zblizyc,
rodzina mysli ze jestem feministka, ale nie znaja przyczyny mojego zachowania, nigdy nikomu sie nie skarzylam na to co mnie spotkalo, plakalam sama w poduszke, teraz boje sie wychodzic do ludzi, boje sie ze po raz kolejny mnie ktos skrzywdzi, a tak bardzo potrzebuje milosci
 

ilona.com

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2005
Posty
1 403
Punkty reakcji
1
milusinka11 byłam identyko jak Ty....nie nazwałabym tego oziębłością, lecz niedostępnością, wyrachowaniem.
dziewczyny, które łaziły na randki raz po raz, zamiast się uczyć były dla mnie conajmniej dziwne. A całowanie się par na ulicy było obleśne. nie mówiąc o ciągłym migdaleniu, trzymaniu za rączkę, opisach na gg :kocham Cie: :p
wszystko się zmieniło jak poznałam własnie jego....pocałował mnie już na pierwszej randce <która odbyła się dzień po poznaniu> z zaskoczenia. on właśnie obudził we mnie szalonego kopciuszka, jakim jestem po dziś dzień. Wszystko, co przedtem było delikatnie powiedziawszy "inne" jest całkiem normalne, słodkie i mmmm.... bossskie :p
Też trafisz na swojego i wszystko sie zmieni
 

Natrina

Inżynierka minionych spraw.
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
1 940
Punkty reakcji
2
Miasto
Kraina idealnie nieidealnych.
Nie jest źle, są takie dziewczyny co biją chłopaków :p jak się tylko je dotknie - i jak tu żyć :D ?
Naucz mnie taką być.! :(

milusinka11 byłam identyko jak Ty....nie nazwałabym tego oziębłością, lecz niedostępnością, wyrachowaniem.
dziewczyny, które łaziły na randki raz po raz, zamiast się uczyć były dla mnie conajmniej dziwne. A całowanie się par na ulicy było obleśne. nie mówiąc o ciągłym migdaleniu, trzymaniu za rączkę, opisach na gg :kocham Cie: :p
wszystko się zmieniło jak poznałam własnie jego....pocałował mnie już na pierwszej randce <która odbyła się dzień po poznaniu> z zaskoczenia. on właśnie obudził we mnie szalonego kopciuszka, jakim jestem po dziś dzień. Wszystko, co przedtem było delikatnie powiedziawszy "inne" jest całkiem normalne, słodkie i mmmm.... bossskie :p
Też trafisz na swojego i wszystko sie zmieni
A nie mówiłam, że tu nie chodzi o Ciebie tylko o chłopaka.? :p
 
Do góry