siwusek1990
Nowicjusz
powiedzcie mi bo ja nie rozmumiem jetem 2 lata prawie z chlopakiem on jest piec lat starszy. mowi ze mnie kocha i wszystko mielismy 2tygodniowa przerwe i on poznal nowa kolezanke potem ona mi glupoty wypisywala zerwal z nia calkowicie kontakt.Mowil ze powinnismy sobie wybavczac po ytym jak rozwalil mi warge do tej pory choc obiecal bije mnie i mowi ze to moja wina bo ja powinnam go niby szanowac ja nic nie robie ustepuje mu a on mnie od gowniar i dziwek wyzywa a nie ma do tego podstaw. staram sie robic tak by byl szczesliwy zeby w koncu sie zmienil owszem jak cos mi zrobi a potem zobaczy ze cos mi zrobil to mnie przeprasza i przytula mowi raz ze mnie nienawidzi a raz ze kocha. raz chce bym byla jego a raz mnie wypycha do kogos innegoczy to mozliwe ze taki jest bo w domu byl katwany i tam byl alkohol i materializm??? czy moze ja cos robie zle?? prosze pomozcie mi co mam zrobic by sie zmienil