kasiuniia
Nowicjusz
Z moim chłopakiem, jestem 1 rok i 5 miesięcy. Przez ten czas bycia ze sobą dużo się między wydarzyło. Ostatnio między nami się źle układa. Jestem załamana, z jakis tydzień temu dostałam smsy że on mnie zdaradza (smsy z gadu gadu nie podpisane). Nie odpisałam, na nie ale sie zmartwiłam, w prawdzie ufam mu ale po co by mial ktoś wysyłać takie smsy do żartów. Powiedziałam mu o wszystkim pokazałam smsy, a on sie zaczął ze mnie śmiać, że jak w ogole mogę w to wierzyć.. Jeszcze był na mnie dwa dni obrażony że ja w to uwierzyłam. Później pogodziliśmy sie i nawet już o tym zapomniałam, on przekonał mnie ze nawet z tą dziewczyną nie pisze smsów że nie ma jej numeru.. Kiedy następnym razem się spotkaliśmy on wyszedł na chwilę i zostawił telefon na stoliku, pokusił mnie ten telefon i wiedziałam, że nie mam dużo czasu bo on zaraz wróci więc szybko zobaczyłam skrzynkę odbiorczą. A tam były smsy od tej dziewczyny i od jeszcze jednej. Smsy typu "nie mogę teraz pisać ale jutro napewno napiszę", a od tej drugiej "przyjedz sobie zobaczyć mój nowy kolczyk".... Więcej nie przeczytałam, powiedziałam mu o wszystkim i jeszcze był zły że nie potrzebnie czegoś szukam w jego telefonie a potem płacze. Zaraz po tym rozmawiałam z moim przyjacielem który jest jego sąsiadem i też sie z nim koleguje. I jeszcze bardziej mnie to załamało, powiedział mi że mam go bardziej pilnować bo on jeździ w nocy z kolegami autem nawet raz z nim był a mi mówił że idzie spać.. Mi mówił, że pracuje dziennie do wieczora i że nie możemy się zobaczyć, a tak naprawde jeździł nad jezioro z kolegami dziennie. Rozmawiałam z nim, powiedziałam mu że wiem ze mnie okłamal, a on mi powiedział, tylko że zapomniał mi powiedzieć, że tak naprawdę nic się nie stało.. No i przeprosił póżniej chciał żebyśmy sie pogodzili że już nie bedzie mnie kłamał ... Wybaczyłam mu, ale nie umiem o tym zapomnieć on już kiedyś zburzył swoje zaufanie u mnie teraz zrobil to drugi raz.. Nie mam już siły, ale nie umiem bez niego żyć, ja mam tyle planów na przyszłość wszystko sie burzy poradzcie mi coś co mam robić ? ;(