Wg. danych które przedstawił Polsat w „Wydarzeniach” wszystkie samobójstwa popełniane są za dnia. Zdziwiłam się gdy usłyszałam tę informację, bo wydało mi się to trochę nieprawdopodobne i tak też w rzeczywistości jest. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę hasło „samobójstwo w nocy”, aby móc uznać te dane za nieprawdziwe. Faktem jest jednak, że najwięcej przypadków odebrania sobie życia odnotowano w godzinach dziennych i wieczornych. Szukając w Internecie informacji na temat przyczyny tego zjawiska natknęłam się na takie wyjaśnienie: „Na podstawie prac Morselliego Durkheim stwierdził, że większość samobójstw ma miejsce popołudniami i uważał, że dzień sprzyja samobójstwom, ponieważ jest porą bardziej aktywnej egzystencji, kiedy ludzkie relacje krzyżują się i rozchodzą, kiedy życie jest intensywniejsze.” („Sezonowość i okresowe fluktuacje prób samobójczych”- A.Polewka, M.Kopciuch; http://tnij.org/f1hk). Takie uzasadnienie padło już tutaj na forum, natomiast zarówno to jak i inne wyjaśnienia nie przemawiają do mnie zbytnio. Może poza możliwością odratowania takiego osobnika, ale przecież nie każdy chce być odratowany. Są osoby które chciały w taki sposób tylko zwrócić uwagę na siebie i swoje problemy, więc wybierają dzień, ale co z innymi? Jeśli ktoś chce skutecznie zrealizować swoje samobójcze zamiary, czy nie lepsza jest noc? Pentek napisał że w nocy się śpi, ale czy na pewno? P.M. z kolei napisała, że samobójca nie czeka do nocy tylko chce jak najszybciej się zabić, czyli oznaczało by to, że odebranie sobie życia jest zawsze wynikiem bieżących problemów, pojawia się jakaś trudność i jeszcze tego samego dnia dana osoba zabija się? Na pewno takie przypadki też się zdarzają, ale przecież samobójstwo często jest spowodowane długotrwałymi problemami więc nie są to tylko spontaniczne reakcje na bieżące wydarzenia, ale często zaplanowaną czynnością. Taka osobą może niekoniecznie dobrze sypia w nocy, może wtedy właśnie rozmyśla o swoich problemach i czemu nie wybierze tego momentu na realizację swoich zamierzeń? Pentek napisał jeszcze o mroczniejszym klimacie, ale według mnie to powinno tylko pogłębić chęć popełnienia samobójstwa- w nocy strach się potęguję, problemy wydają się większe…