Dlaczego glutaminian sodu jest szkodliwy

kahuna210970

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2010
Posty
131
Punkty reakcji
2
Wiek
53
Miasto
Warmia i Mazury
Dlaczego glutaminian sodu jest szkodliwy

Opublikowano: 25.04.2012

Glutaminian sodu (sól sodowa kwasu glutaminowego; w skrócie MSG od angielskiej nazwy Monosodium glutamate) występuje w niemal wszystkich popularnych pokarmach, fast foodach i żywności przetworzonej. Jest używany jako wzmacniacz smaku taniej, przetworzonej żywności. Wykazano, że ten chemiczny składnik poprawia nijaki smak, lecz również uszkadza neuroprzekaźniki oraz ma bezpośredni związek z ostatnio często obserwowanymi przypadkami szybkiego przyrostu wagi.
glutaminian_sodu.jpg

MSG odkrył w roku 1908 japoński chemik Kikunar Ikeda z Tokijskiego Imperialnego Uniwersytetu, któremu udało się wyizolować ten smak z bulionu sporządzonego z wodorostów morskich, a następnie w roku 1909 opatentować przy wydatnej pomocy Japońskiej Korporacji Ajinomoto. Właśnie wtedy związek ten stał się po raz pierwszy komercyjnie dostępny. Jest używany w większości restauracji, szczególnie w daniach wegetariańskich i w niskoproteinowym pożywieniu.
Na wykazach składników MSG podszywa się pod różne nazwy: kwas glutaminowy, glutaminian, autolizowane drożdże, autolizowane proteiny drożdżowe, ekstrakt z drożdży, teksturowane proteiny, jednopotasowy glutaminian, kazeinian sodu, glutaminian sodu, „naturalne smaki”, hydrolizowana kukurydza, pokarm drożdżowy oraz ultrapasteryzowane i wszelkie enzymatycznie modyfikowane składniki. Wielu producentów leków stosuje MSG w charakterze wypełniacza w tabletkach i innych farmaceutykach.
MSG nie ustrzegły się nawet produkty higieny osobistej, takie jak szampony, mydła i kosmetyki. Na wykazie ich składników należy szukać takich słów, jak hydrolizowane proteiny i aminokwasy.
MSG jest znany z tego, że powoduje skrajne zmiany ciśnienia krwi, arytmię, depresje, zawroty głowy, napady niepokoju lub wręcz paniki, migreny, dezorientację, sztywność, opuchnięcie mięśni, letarg, padaczkę, bóle stawów, bóle mięśni podobne do występujących przy grypie, bóle w klatce piersiowej, utratę równowagi, zaburzenia mowy, biegunkę, skurcze żołądka, katar, nudności, wymioty, wysypki na skórze, pokrzywki, zaburzenia wzroku i trudności z koncentracją.
MSG jest kwasem glutaminowym stymulującym aktywność komórek mózgowych i z tego względu znany jest również jako środek powodującym ekscytotoksyczność. Glutaminiany są odpowiedzialne za sygnalizowanie nerwowych impulsów w pewnych neuronach. Wykonane w latach 1950. badania wykazały, że podanie szczurom pojedynczej dawki MSG niszczy neurony w wewnętrznej warstwie ich siatkówek oraz powoduje poważne uszkodzenia podwzgórza mózgu. Wykazano również, że ludzie są do sześciu razy bardziej wrażliwi na działanie MSG od szczurów.
Są dane dowodzące, że MSG zakłóca pracę układu dokrewnego i zmniejsza termogeniczność brązowego tłuszczu. Inaczej mówiąc, jeśli ktoś znacząco ograniczy ilość spożywanych z pokarmem kalorii, aby zmniejszyć wagę, spożywanie jakiegokolwiek pokarmu zawierającego MSG lub jego pochodne spowoduje w rzeczywistości przyrost wagi. To oznacza, że należy starannie unikać MSG. Dotyczy to szczególnie dzieci.

Źródło: „Nexus” nr 1 (81) 2012


Należy odróżnić kwas glutaminowy (naturalny aminokwas, budujący nasze białka=ciało i będący neuroprzekaźnikiem w mózgu) od soli sodowej kwasu glutaminowego czyli mono-glutaminianu sodu (MSG, E621) produkowanego w fabryce i dodawanego do żywności, aby wzmocnić jej smak. Nie należy ich ze sobą mylić, bo to są dwa różne związki. Sól kuchenna (chlorek sodu = sól sodowa kwasu chlorowodorowego) to też nie jest to samo, co kwas chlorowodorowy = chlorowodór= HCl. Sól dodajemy do żywności, sól wchodzi w skład naszego organizmu, podczas gdy chlorowodór wypaliłby nam przewód pokarmowy. W drożdżach występuje naturalny aminokwas kwas glutaminowy w bardzo małej ilości. Drożdże są jak najbardziej O.K.
Coraz więcej producentów na Zachodzie odchodzi od dodawania glutaminianu sodu do przetworów mięsnych, wędlin, sałatek itp. Dzieje się tak pod wpływem konsumentów. Wtedy na opakowaniu spotyka się informację: bez dodatku wzmacniaczy smaku.
 
Do góry