Dziękuję, nie wiedziałem że jestem ekspertem, naprawdę doceniam to co napisałaś.
1. Nie wyszukałem informacji o W w internecie, miałem okazję słyszeć jak Wojtek gra na żywo. I to nie na dużym Evencie ale w klubie do którego zawitał gościnnie. Uwierz mi - jest od Hazela dużo bardziej znany a przy okazji skromny
2. Rzeczywiście, ludzie którzy się bawią nie słuchają muzyki W. Słuchają jego setów. W jest DJ-em a nie producentem muzycznym, jak na moje oko to dość duża różnica
3. Na jakiej podstawie sądzisz że udaję eksperta a wszystko wyczytałem w necie? Skąd wiesz że to co napisałem nie płynie z tego co wiem, z tego co widziałem, z tego co słyszałem? Uważasz że musiałem zgooglować temat polskich DJ-ów bo inaczej wychwalałbym Hazela? Popieram W? Ja go przytoczyłem dla przykładu i serdecznie mi to lata który jest w rankingu DJ-ów - na co Ty niewątpliwie musiałaś natrafić szukając o nim informacji. Jeżeli porównałbym Hazela do Jakuba Rene Kosika, Braincreatora, Above & Beyond, 16 Bit Lolitas, Westbama, Sebastiena Legera czy Svena Vatha to też znalazłem ich w jakimś rankingu i w związku z tym postanowiłem popierać? A poza tym - jest masa ludzi którzy wiedzą dużo więcej ode mnie
4. Nie, nie wpadł mi w ucho żaden kawałek discopolowy, pomimo że słyszałem taką muzykę nie raz i nie dwa. Nie porywa mnie, w moim mniemaniu jest po prostu niczym specjalnym. A jeżeli porównanie takiej "muzyki" do setów Hazela to przy****** się - no no
5. Popisywać się wiedzą nie mam zamiaru bo znam swoją wartość i nie muszę sobie jej "dodawać". Zresztą napisałabyś że znalazłem to wszystko w necie i udaję eksperta
6. Owszem, grałem - jako prezenter radiowy w niewielkim radiu lokalnym (rozpadło się niestety). I zdarzały się przypadki że ludzie mieli zachcianki żebym skończył grać "techna" gdy akurat na antenie był funky house, podobnie było przy upliftowym trance'ie. DeJotem nie jestem ale wierz mi że ze zgraniem kawałków do siebie i zrobieniem przejścia nie miałbym większych problemów, jakiś mash-up też pewnie by się udał - bawiłem się sprzętem do miksu kilka razy, w sumie bylo tego kilkanaście godzin. Powiedz może coś o sobie - jakie masz doświadczenie za konsoletą, jakie gatunki preferujesz. Może sama zagrasz lepiej od W którego rzekomo tak bronię i popieram?
7. Ludzie robiący coś z pasją nie liczą się z zarobkiem, moją pasją jest przede wszystkim jazda a nie gra w klubach/na eventach. Co nie oznacza że nie mam prawa oceniać DJ'ów i mieć swojego zdania skoro nie chcę być grajkiem. A poza tym - umiem obronić się sam, ochroniarzy mi nie potrzeba.
8. Mam gust, naprawdę mam - to że jestem inny niż Ty wcale nie oznacza że go nie mam. Jestem w stanie bawić się przy takich gatunkach jak chociażby minimal house, tech i hard trance, upliftem też nie pogardzę jak podobnie jak setami czysto technicznymi. Mogę też iść na koncert rockowy, jednocześnie bardzo chętnie posłuchałbym na żywo Smolika, Międzymiastowej także. Niestety - moja okolica nie jest rajem pod tym względem więc żyję w konspiracji ale już niedługo będzie u mnie event z dość dużym wyborem muzycznym - razem z paczką znajomych zameldujemy się tam na pewno.
Dla mnie impreza to coś innego niż głos DJ'a w uszach, dla mnie impreza to przede wszystkim klimat tworzony przez muzykę i otoczenie. Ten tam za konsoletą czy też na scenie niech szaleje ale nie zachowuje się w taki sposób przy okazji pokazując że jest burakiem. Mogę go nie znać - liczy się to co i jak gra - swoim występem prezentuje siebie. I potrafię się przy tym bawić bez alkoholu, dragów itp.