Dieta 500 kcal kto sie przyłączy?

kika0

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2012
Posty
10
Punkty reakcji
0
hej jestem na diecie 500 kcaal ale brak mi motywacji moze sie ktos do mnie przyłączy? mozemy wymieniać sie relacjami na gg lub facebooku:p
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Dlaczego ktos mialby sie do Ciebie dolaczac w procesie kaleczenia organizmu ?
 

kika0

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2012
Posty
10
Punkty reakcji
0
to ty uważasz ze to jest kaleczenie organizmu inni moze tak nie uważają wiem ta dieta ma w sobie mało witamin ale o to chodzi aby jak jestes na tej diecie to dostarczaj ich jak najwiecej jedz duzo warzyw i owocow itp co innego jak ktos je same sucharki itp to wiadomo jest kaleczna ale w takiej postacie jakiej ja robie to jest w zdrowa na swój sposób. pozdrawiam:p
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
To nie jest kwestia uwazania ale faktow. Czlowiek jest jak maszyna, ktora aby dzialac musi miec dostarczana min. energie. Energie do zycia, tak ?
Biologie w szkole chyba miala ?

Nie odnosilem sie do rodzaju substancji jakie dostarczasz organizmowi bo nic nie napisalas na ten temat.

Odnioslem sie do liczby 500 kalorii.

Dzienne zapotrzebowanie na ilosc kalorii sie oblicza z wagi, wieku, oraz aktywnosci fizycznej. NIe wyobrazam sobie aby komus wyszlo 500 na dzien.

Zakladajac ze np. czynnosc SPANIE to 40 kalorii na godzine to na dobe masz juz 960. Jakbys tylko spala kolezanko.
Zaleznie od wagi i trybu akywnosci dla kobiety moze przedzial zapotrzebowania na kalorie moze byc z 1500 - 2000 kalori. Ale jak pisalem, to sie indywidulanie szacuje.

Wiec co Ty robisz ? Dostarczasz na dzien organizmowi za malo kalorii. Jaki efekt ? Organizm zwalnia metabolizm - meczy sie - wlancza tryb - przetrwanie. Wcale sie nie chudnie wlasnie - bo pewnie o to Tobie chodzi ?

W skrajnych przypadkach organizm bedzie po prostu bardzo wymeczony i moze zaczac trawic wlasne tkanki.

Krotko mowiac, tak jak pisalem - okaleczas sie drogie dziecko.

W takiej postaci jak Ty robisz jest to na swoj sposob okalczanie organizmu i moze byc niebezpieczne.

Pozdrawiam.
 
D

Dziubek_1

Guest
Przyłączam się do opinii osób odradzających taką głodówkę. Bo tego inaczej nazwać nie można. Na dłuższą (czyt. powyżej tygodnia) metę takie odżywianie może prowadzić do wielu niebezpiecznych schorzeń (np. anemia).
Dla uwidocznienia jak na organizm działa taka "dieta" przytoczę jeden fakt: "więźniowie oboów koncentracyjnych otrzywywali dzienne racje żywieniowe na poziomie 600-650 kcal"
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Dla uwidocznienia jak na organizm działa taka "dieta" przytoczę jeden fakt: "więźniowie oboów koncentracyjnych otrzywywali dzienne racje żywieniowe na poziomie 600-650 kcal"

To w zasadzie jest najtrafniejszy komentarz do pomyslu naszej kolezanki :)

Wprawdzie w obozach wiezniowie wykonywali jeszcze niewolnicza, ciezka, energetyczna prace jednak celnie odaje to sytacje.

Co moge jeszcze dodac. Ze po takiej "glodowce" jak sie pozniej zacznie wiecej jesc to organizm znowu reaguje w druga strone, zwieksza metabolizm i nastepeuje tak zwany efekt "jojo" i jezeli sie cos "schdula" to waga wyjsciowa wraca momentalnie.

NIe tedy droga...
 

kika0

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2012
Posty
10
Punkty reakcji
0
Nic nie wierz o tej diecie wiec nie mowcie mi takich rzeczy wejdzie sobie na strone "dieta 500 kcal kto ze mna?" i sobie łaskawie poczytajcie i sie duzo dowiecie bo mowisz drogie diecko ze sie nie chudnie no to wejdz i poczytaj.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Nic nie wierz o tej diecie wiec nie mowcie mi takich rzeczy wejdzie sobie na strone "dieta 500 kcal kto ze mna?" i sobie łaskawie poczytajcie i sie duzo dowiecie bo mowisz drogie diecko ze sie nie chudnie no to wejdz i poczytaj.

Ja sie nie wypowiadam o twojej diecie ale o pomysle aby dostarczac tylko 500 kalorii dziennie organizmowi. Czytaj ze zrozumieniem.

Na dluzsza mete moze sie i chudnie, jak kolega slusznie zauwazyl, w obozach koncentracyjnych tez sie chudlo, jezeli o taka kuracje Tobie chodzi.... to powodzenia i zycze nie skonczenia w szpitalu :)

Na necie znalazem tylko cos takiego

Dieta 500 Kcal

Ostra jazda po bandzie dla nieodpowiedzialnych, i nie szanujących swojego zdrowia. Wyczytałeś o tej rzekomo skutecznej metodzie w czasopiśmie? Sądzisz, że to jest Twoja jedyna szansa by schudnąć? Pomyśl jeszcze raz. Dieta 500 kalorii sieje spustoszenie w organizmie.
Teoria, jakoby dłuższe „niejedzenie”, albo ciężkie głodowanie się mogła przynieść zadowalające efekty na dłużej, jest banalnie prosta do obalenia. Wyobraźmy sobie taką sytuację - pewnego dnia stwierdzamy, że po świętach nabrało się nam trochę tłuszczyku. Nie podobamy się sobie w lustrze, ogarnia nasz przygnębienie, bo „Krysia spod szóstki wygląda tak samo jak 3 lata temu”. Szukamy porad u znajomych, w Internecie, czasopismach. Aż do momentu, gdy trafiamy na zdawałoby się idealną dietę - „500 kcal dziennie? To musi działać!” Nic bardziej błędnego.
Przy tej diecie, poza oczywistymi skutkami, jak potężne niedobory wszystkich fundamentalnych składników żywieniowych, jak węglowodany, potrzebne do codziennego działania, zdrowych tłuszczy omega 3, oraz białka utrzymującego naszą skórę i mięśnie w odpowiednim stanie, poza oczywistym niedoborem mikroelementów oraz witamin A, D, E, K, całej serii B, PP, K, mających wpływ na funkcjonowanie serca, układu immunologicznego, nerwowego, przytrafi się nam na 99,9% coś gorszego. Po wszystkich tych dniach, spędzonych na myśleniu o cieplutkim posiłku, gdy nabawiliśmy się już apatii, niechęci do życia, chronicznego zmęczenia a często i depresji, z diabolicznym uśmiechem za zakrętem czeka na nas… efekt jo-jo.
Organizm potrzebuje jak najszybciej uzupełnić niedobory składników żywieniowych, ważnych witamin i elementów, więc po skończeniu naszej głodówki jemy, jemy, jemy.. Czego skutkiem jest przybieranie na wadze. Nawet jeśli w dniu skończenia naszej diety ważymy kilka kilogramów mniej, w szybkim czasie „nadrabiamy” te zaległości. I dzięki Bogu, bo spustoszenie, jakie ogarnęło nasz organizm w tym czasie, jest zastraszające. Brak wapnia prowadzi do odwapnienia kośćca, brak witamin - problemy z krzepliwością krwi, układem odpornościowym, nerwowym, wzrokiem - to najmniej dotkliwe efekty..

Zalety:

- brak.



Wady:

- wyniszczenie organizmu!
-efekt jo-jo

JADŁOSPIS

Stosować 3-4 tygodnie (sic!):

Śniadanie:

Herbata bez cukru, owoc.
II Śniadanie:

Świeży owoc.
Obiad:

warzywa na parze
Podwieczorek:

Cappucino bez cukru
Kolacja:

Herbata, jogurt

UWAGA!

Nie oszukujmy się - efekty są nietrwałe, a szkody dla organizmu znaczne.

http://dietaiodchudzanie.pl
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
ja sie martwic o Ciebe musze, szkoda ze Ty nie chcesz, no coz, na glupote lekarstwa nie ma
 

corpse bride

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2012
Posty
139
Punkty reakcji
4
Oj dziewczyno, zastanów się sto razy, zanim zaczniesz tę "dietę". Popieram przedmówców, Twój organizm po pewnym czasie będzie ogromnie wyczerpany, a efekt jojo gwarantowany. Zamiast takiej głodówki zacznij jeść trochę mniej niż dotychczas, ogranicz tylko słodycze, białe pieczywo, ziemniaki i makaron, jedz 5-6 razy dziennie małe posiłki, dołącz do tego biegi 3 razy w tygodniu po pół godziny, a efekt będzie o wiele lepszy i o wiele dłużej się utrzyma. Nie rób sobie takiej krzywdy, każdy NORMALNY dietetyk (i zwykły człowiek też) powie Ci, że ta dieta może tylko zaszkodzić.
 

lightinside

Bywalec
Dołączył
4 Marzec 2012
Posty
352
Punkty reakcji
38
Wiek
33
Miasto
pod krą...
i co z teke ze nie trafiło?? co z tego?? odpowiedz?? bo nie pojmuje(do autorki tematu)

PO CO SIE MORDOWAC TAK TO MORDOWANIE!!!! DLA WYGLĄDU!!!??? NISZYCZYĆ SAMEGO SIEBIE??

z jakiej racji?? reklam?? gazet modelek?? facetow?? jak facet jest z kimś przez wage to ja nei dziekuje postoje po co mi taki facet??

czytalalm wczoraj na temat resveratrol jest zdrowy i pomaga też w odchudzaniu ale nie tlyko dba o Ciebie o twoją kondycje serce itd(polifenol)

waże niecałe 50 kg nigdy niemiałam takich problemów rozumiem ze możesz czuć sie źle sama z sobą ale idz do dietetyka najlepiej przebada Cie i wyda opinia jaka dieta na jaki czas itd...

Pozdrawiam
 

kika0

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2012
Posty
10
Punkty reakcji
0
Wy myślicie ze to takie łatwe srosowałam juz wiele diet i nie przyniosły efektu waże 53 a chce ważyc min 50 gdy patrze na siebie w lustrze nie podobam sie sobie najbardzije mi tu chodiz o brzuch i nogi i dlatego chce ta diete wyprobowac bo moze ona mi pomoze
 

lightinside

Bywalec
Dołączył
4 Marzec 2012
Posty
352
Punkty reakcji
38
Wiek
33
Miasto
pod krą...
Masz dobre BMI powinas pojść do psychologa(to nie jest zlosliwe) twoja waga jest prawidlowa, problem leży po twojej psychcie i moze miec negatywne skutki, wedlug CIEBIE takie są co nieoznacza że w rzeczywistosci...

pomyśl o jakiś srodkach miejscowych jakby co czy ciwczeniach... brzuszki itd na nogi tez jakieś są poszukaj... ael w każdym razie BŁAGAM NIE IDZ NA TA DIETE

jak ja ważyłam 52 kg (dawno temu to było, jakoś) to fakt brzuch nie jest idealnie płaski ale nie przeasadzajmy jest lekko nie płaski ale nie masz jakiś wystających monstrualnych fałd... czy cos... LECIUTKO WYPUKŁY pozatym inne rejony wygladaja okazalej zdziebko jak juz naprawde musze przekonywać

POKOCHAJ SIEBIE I ZAAKCEPTUJ JESTES PIEKNA TAKA JAKA JESTES!!!!!!!!!!!!!!!!
 

kika0

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2012
Posty
10
Punkty reakcji
0
Wiem ja nigdy nie lubiłam swojego ciała i nie wiem czy kiedykolwiej je pokocham
 

corpse bride

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2012
Posty
139
Punkty reakcji
4
Ja przy wzroście 158 też ważę 53 kilogramy. Nie jestem megaszczupła, od roku przybyło mi prawie 10 kg. I też nie jestem z tego zadowolona,ale ani przez chwilę nie pomyślałam, żeby się tak katować. Niektórzy ludzie naprawdę mają problem z wagą, a Twój jest wyimaginowany. To, że nie masz płaskiego brzucha i nóg modelki, nie czyni Cię gorszą. Jest ładna pogoda-wyjdź, pobiegaj te 15-20 minut dziennie. Zrób 20 brzuszków, parę przysiadów, poskacz na skakance. I odmów sobie-dziś czipsów, jutro czekolady, pojutrze sutego obiadu. Nie schudniesz w tydzień, ani w miesiąc. Ale zdrowo i na bardzo długo. A pójście na łatwiznę, jaką w tym wypadku jest dieta 500 kalorii, skończy się źle dla Twojego ciała i psychiki. A stąd już krótka droga do anoreksji.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Wiem ja nigdy nie lubiłam swojego ciała i nie wiem czy kiedykolwiej je pokocham

To nie znaczy ze musisz swoje cialo nienawidzic i robic "glodowke" ktore jest masakrowaniem swojego organizmu.

Na polepszenie wygladu jest tylko jedna droga. Trudna droga. Trening (odpowiedni) + Dieta (odpowiednia).

A odpowiednia dieta nie oznacza glodzenia sie. Odpowiednia dieta to odpowiednia ilosc kalori rozlozna na 5-6 posilkow w ciagu calego dnia.

Poczytaj na forach kulturystyka - fitness jak sie za to zabrac.
 

ewelina.h

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2012
Posty
5
Punkty reakcji
0
Ja sie nie wypowiadam o twojej diecie ale o pomysle aby dostarczac tylko 500 kalorii dziennie organizmowi. Czytaj ze zrozumieniem.

Na dluzsza mete moze sie i chudnie, jak kolega slusznie zauwazyl, w obozach koncentracyjnych tez sie chudlo, jezeli o taka kuracje Tobie chodzi.... to powodzenia i zycze nie skonczenia w szpitalu :)

Na necie znalazem tylko cos takiego



http://dietaiodchudzanie.pl
Co do herbaty polecam sypane smakowe (zero cukru itp). Osobiście piję czerwoną "ognisty smok" ze sklepu internetowego firmy " Czas na herbatę". ;)
 
D

Dziubek_1

Guest
Układam diety od lat i aż boje się pomyśleć co dzieje się w organizmie przy tak nikłych posiłkach.
 

Neili

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2012
Posty
130
Punkty reakcji
4
To nie jest dieta, a głodówka. Organizm ma swoje potrzeby, a ta dieta nie dostarcza mu potrzebnych skladników. Naprawdę nie wiem, dlaczego takie tematy mają rację bytu na forum...
 
Do góry