Dawanie numeru telefonu

arsene17

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
2
Mam pytanie, otoz czasami gdzies spodoba mi sie jakas laska, lapiemy EC usmiechamy sie do siebie. Tak jest czesto np. w tramwaju/autobusie(lub w innym miejscu poblicznym) i jezeli nie mam po prostu czasu na podchodzenie, i zagadywanie badz musze wysciasc/wyjsc wczesniej a nie chce stracic laski to czy wypada mi poprostu napisac szybko nr swojego telefonu gdzies na kartce i przy wychodzeniu wreczyc jej(z dopiskiem np. napisz do mnie) lub wsunac jej do kieszeni czy cos w tym stylu? Bo stereotypowo to dziewczyna powinna dawac nr chlopakowi albo oboje sobie. Ale z drugiej strony jesli chlopak da tylko swoj nr to jest to uprzejme bo daje dziewczynie wybor. Co o tym sadzicie?
 

MatMax

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2008
Posty
55
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Spróbuj a się przekonasz :023: Palmy schematy a budujmy mosty. Ja tam bym się odważył.
 

Carlos83

Nowicjusz
Dołączył
13 Wrzesień 2011
Posty
113
Punkty reakcji
1
To zly pomysl.
Dawanie jej numeru oznacza oddanie inicjatywy w jej rece. A konsekwencje takiego postepowania same sie nasuwaja.
 

arsene17

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
2
sprobowalem, wziela nr:) ale napisalem jej takze nr gg, wiec dalem jej komfort wyboru:)powiedzila ze bardzo jej sie to podobalo i byla zaskoczona na plus:)
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Jednej dziewczynie może się to spodobać, a drugiej nie. To zależy jakie ma przekonania.
wsunac jej do kieszeni czy cos w tym stylu?
Z tym uważaj, bo jeszcze pomyśli, że jesteś kieszonkowcem i znokautuje Cię torebką.
powiedzila ze bardzo jej sie to podobalo i byla zaskoczona na plus:)
Tzn, że jeszcze zdążyłeś z nią zamienić słowo w autobusie czy odpisała?

Mam tylko nadzieję, że Autor nie będzie do co drugiej panienki się uśmiechał, robił maślanych oczek i dawał karteczek, bo 'nie chciał stracić laski'.
 

arsene17

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
2
Mam tylko nadzieję, że Autor nie będzie do co drugiej panienki się uśmiechał, robił maślanych oczek i dawał karteczek, bo 'nie chciał stracić laski'.

"nie mam po prostu czasu na podchodzenie, i zagadywanie badz musze wysciasc/wyjsc wczesniej"
czytaj ze zrozumieniem;p

odpisala po gdzies okolo godzinie
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Być może ci napisała bo chciała mieć przygodę
Wyjaśnię ci to
Kobiety które w taki sposób otrzymują numer telefonu
Nie traktują to poważnie można se popisać czemu nie
Jak się znudzi to oleję go i.t.d
Łudzisz się marzeniami jeśli chcesz porządną babę
To musisz poszukać a nie dawać byle komu kto ci zachwycił wyglądem numer
Chyba że ci chodzi oto żeby jak najwięcej kobiet przelecieć
A nie przyszlość
Jeśli tak to rozdawaj swoje numery w autobusie
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
"nie mam po prostu czasu na podchodzenie, i zagadywanie badz musze wysciasc/wyjsc wczesniej" czytaj ze zrozumieniem;p
Czytam i bardzo dobrze rozumiem. Ty nie zrozumiałeś mojej sugestii. Chodziło o to, że dosyć szybko znajdujesz 'laski, których nie warto tracić' według Ciebie. Mi to po prostu wygląda na zabawę i młodzieńcze eksperymentowanie.
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
Tak, ja bym na Twoim miejscu całe życie przeżył stereotypowo... pierwsze to ZAPOMNIEĆ o stereotypach takich jak ten i inne podobne gó.wna.


Czasu na zagadanie nie masz ale żeby kartke i długopis wyciągnąć to masz? no ale ok, niech będzie jak mówisz. TAK WYPADA, co tracisz? nic, więc czemu by nie spróbować? napisze, to fajnie, nie to nie.

Nie wsuwaj do kieszeni nigdy nic nikomu !!! domyslam sie że chciałbyś to zrobić gdyby np nie patrzyła? jesli tak to nie rób tego.

Raz w życiu tak zrobiłem, tzn nie chciałem poderwać dziewczyny, troche inna sytuacja ale może wyjść podobnie. Stoję na przejściu, czekam na zielone. Idzie młoda dziewczyna i pisze sms, widzę że nie widzi czerwonego i chce wejść na przejście, łapię ją za torebkę tak delikatnie żeby ją zatrzymać, w dobrej woli.... opamietała sie w ostatniej chwili, akurat popatrzyła jak trzymam jej torebkę w ręku :D wyszło jakbym ją chciał okraść, a ja tylko chciałem pomóc. Widzę do dziś tą jej mine jak patrzy a jej torebka w mojej ręce :D hahahahah
 

megan69

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2012
Posty
1
Punkty reakcji
0
Mi z kolei facet napisal swoj nr na karce ja mu wtedy puscilam strzalke i do dzis sie nie odezwal,czyli zlal mnie.Wiec takie dawanie nrow jest dobre ale jak komus zalezy a nie ma zamiar olewac albo czekac na panne mimo iz ma sie tez juz jej nr
 

Chromosom

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
329
Punkty reakcji
20
Wiek
30
Miasto
Gliwice
megan69: mógł czekać na reakcję z Twojej strony.

Opisane w pierwszej wypowiedzi postępowanie prowadzi do zapoczątkowania relacji opartej na fizyczności. Chodzi o to, o czym napisała SzklanaDama. Chyba, że taki stan rzeczy Ci odpowiada.
 

Berkel

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2012
Posty
125
Punkty reakcji
8
Czy ja wiem, czy to taki "Podryw doskonały" ;) Można zawsze wszystkiego w życiu spróbować, jak to się mówi. Jeżeli będzie, to napiszę do Ciebie, jeżeli nie, to nie napisze - Proste. Ja proponuje Ci osobiście wsuwać te kartki do kieszeni, lub po prostu jej wręczać w rękę i wychodzić od razu z autobusu na przystanku. ;)
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
ja nie daje :) kobiety są zakładniczkami emocji. Dasz takiej nr telefon to tak jakbyś jej dał voucher na 200zł do sklepu z butami. Oczki się zaświecą, pójdzie kupi buty, wrzuci do szafy i ... zapomni :D To taki krótkotrwały, emocjonalny "strzał". w przypływie emocji się ucieszy, pochwali koleżankom, a potem jak już emocje opadną to pognie, wyrzuci kartke :) bo tak naprawde z niczym jej się nie będziesz kojarzył - w końcu nawet słowa nie zamieniliście.
 
M

Maria-Livia

Guest
Popieram to, co napisał Fan-Fan. I to jest mój wstęp, rozwinięcie i podsumowanie. Bo jest noc i czuję na tyle zmęczenie, że wypada wreszcie odpocząć po całym dniu. Zresztą i tak niewiele można dodać do tak słusznej wypowiedzi. Pozdrawiam wszystkich.
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
E tam, gdyby mi taki chłopak wręczył kartkę i powiedział "zadzwoń", uznałabym to za bardzo romantyczne i na pewno nie obróciłabym tego przeciwko niemu :p
 

soso

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2011
Posty
171
Punkty reakcji
2
Dokładnie- spróbuj a się przekonasz;)
 

Dreamer Girl

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2012
Posty
22
Punkty reakcji
1
Ja również, tak jak Hanadai,byłabym mile zaskoczona i odwzajemniła zaufanie chłopaka, który dał by mi swój nr telefonu !
 
Do góry