Dar Przekonywania...

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
36
To stosuj antyprzekonywanie.
Przekonuj do czegoś zupełnie odwrotnego niż chcesz przekonać :D
 

*Annetka*

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2005
Posty
101
Punkty reakcji
0
Miasto
z kątowni..
Ha, a ja mam dar przekonywania :] ale moj dar jest nabyty - kumpela mnie tego nauczyla.
Np. chciałam isc na sylwka do takiej knajpy, a wiedzialam ze za chiny tam isc nie moge. No i ta kumpela mi tak kazala 'udawac odpowiedzialną' :D no i faktycznie to sie udaje :] nawtykalam starszym ze bedziemy u kumpla, ze bedzie wielu znajomych (to prawda :D) i w ogóle że będzie fajnie, zostawiłam im adres nr telefonu i wszystko co znałam do tego kumpla, a wtedy wiadomo ze by nie przyjechali no bo mysleli sobie że skoro podaje adres to na serio musze tam isc, bo po co miala bym tak ryzykowac?
A poza tym w takich momentach staram sie byc bardzo powazna (co mi sie nie zdarza czesto),
"wiesz przeciez ze przez ostatnie spoznienie masz szlaban i nigdzie mialas nie isc! - tak wiem, ale słuchaj, bardzo mi na tym zależy, będą tam wszyscy znajomi i nie chciałabym w taki dzien, byc w domu - ale ostatnio przyszlas nawalona, jak teraz sie tak nawalisz? nawet nie wiesz jak i kiedy cie ktos zgwalci!! - spokojnie, pedzej ja bym kogos zgwalcila niz ktos mnie :D"

a oprocz tego to od zawsze jak ktorejs kumpeli mama nie kazala isc na impreze albo cos, to ja musialam isc gadac, hmm.. tak jakos mam ;)
 

lenk@

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2006
Posty
109
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
okolice Gdańska
To stosuj antyprzekonywanie.
Przekonuj do czegoś zupełnie odwrotnego niż chcesz przekonać :D

Tak też próbowałam robić ale zawsze wszyscy mnie wyczują i tak zrobią mi na przekór. Więc dałam sobie spokój. Poprostu nie jestem stworzoną osobą do przekonywania innych i musze się z tym pogodzić :p
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem dar przekonywania to coś wyjątkowego...
Nie jestem do końca pewna czy dziedziczy się go w genach, cyz nabywa z czasem, czy jest darem od Boga lub losu, albo czy sami musimy go sobie wypracowac, ale musze przyznac, że jest bardzo przydatną cechą... - a no właśnie jeżeli ktoś wiec jak to jest z tym darem (skąd sie bierze) to niech napisze ??
Jeżeli o mnie chodzi to wydaje mi się, że chociaz jakąs czastke tego daru posiadam, niera zudaje mi się przekonac kogos do mojego zdania, ale zdarzają się tez jednostki wybitnie odporne na ten dar, do których nic nie przemawia
 

wilczurzyca

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2005
Posty
177
Punkty reakcji
0
Wiek
34
A ja przekonuję, głównie wszystkich starszych ode mnie, bez problemu. I nikt nie możer przekonac mnie. Bo tak juz chyba jest, że jak Ty przekonujesz to nike Ciebie nie przekona i na odwrót:)
 

Kasia_na

tajemnica
Dołączył
25 Wrzesień 2005
Posty
1 609
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Z Dalekiego Wschodu
Szklista sama odpowiedziałaś sobie na to pytanie,które zadałaś.Ty go nabyłaś.Myślę że człowiek uczy się całe życie.Dysponuje taką wiedzą,która czasem jest bardzo przydatna.Osoba mają ca taki dar po prostu ma dobre argumenty na to co mówi.Lepeij się nam wtedy do niej przekonać.Nie wiem czy mam taki dar może...
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Ja myślę, że raczej mam dar przekonywania. Trzeba mieć wrodzony, ale w pewnym sensie da się got rochę wyrobić, ale trzeba trochę wysiłku :) Jak do wszystkiego ;)
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem dar rpzekonywania ma z manipulacja wiele wspolnego... A raczej mozna poweidizec ze niewlasciwie wykorzystywany oze stac sie manipulacja...
 

pala_90

Nowicjusz
Dołączył
24 Marzec 2006
Posty
416
Punkty reakcji
0
Wiek
34
ja nie wiem ale chyba mam coś takiego w sobie jak dar przekonywania
przynajmniej wiele osób mi to mówiło.
Sądze temu że ludzie raczej mi ufają i ja sie staram nie zawodzić ich zaufania. Jestem osobą szczerą więc ludzie szybko mnie poznają i jakoś zawsze sądzą że to co ja mówi będzie dobre :p :D
 

***_LeNu$Qa_***

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
208
Punkty reakcji
0
Miasto
Z zaświatów :P
A raczej mozna poweidizec ze niewlasciwie wykorzystywany oze stac sie manipulacja...
Zgadzam się. Mam taką kumpelę... Agatę... Przyjaźni się - chociaż właściewie tak tego nie można nazwać - z pewną dziewczyną (Aśką). Kiedy tylko powie do niej np.:" Podaj mi zeszyt" albo "Zrób za mnie zadania bo mi się nie chce", a kumpela odmówi, to robi słodkie oczka i prosi, błaga. Teraz już to wszystko doszło do tego stopnia, że Agata tylko skinie palcem, a Asieńka już pędzi do niej chętna do pomocy. To jest manipulacja, tak mi się wydaje. A Agata wydaje się świetnie bawić, wykorzystując tą drugą...
 

wilczurzyca

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2005
Posty
177
Punkty reakcji
0
Wiek
34
To jest chamstwo po prostu. A biedna Aśka po prostu daje się wykorzystywać. Najłatwiej przekonac osoby, które nie potrafia mowic nie, na nieszczęście dla nich. Twoja kumpela łatwego życia miec nie będzie.
 

Ralphi1989

Nowicjusz
Dołączył
27 Czerwiec 2006
Posty
34
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Łódź
Mi natomiast doścc sporo osób powiedziało, że mam dar przekonywania. Staram się to jednak trenować (znajdować odpowiednie argumenty aby we własciwy sposób przekonać inną osobę do swoich poglądów itp. :p )
 

siasia_ck

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
1 268
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Miasto
Kielce
posiadałam cos takiego... ale niestety teraz to ja jestem przekonywana o czymś. Muszę p[oprosic mój dar aby do mnie powrócił;) Bo jakos tak głupio bez niego
 

Olgolek

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
10
Punkty reakcji
0
mnie czasem sięudaje przekonać kogoś,ale jak mi to zajmuje więcej niż 3 minuty to się wkurzam i olewam sprawę...
Wiem,że to źle,ale taka niestety jestem...Mam cholernie słomiany zapał
Próbuję nad tym pracować ale coś mi nie wychodzi,bo...mam do tego słomiany zapał :p
 
Do góry